Dajmy na to, że mamy 28-letniego faceta, który:

- Jest wykształcony, ukończył 2 trudne kierunki, jest świetnym specjalistą w swoich dziedzinach, aktualnie, w wolnych chwilach pracuje nad doktoratem. - Z twarzy damy mu 4 może 5 na 10 punktów atrakcyjności. - Jest raczej średniego wzrostu, posiada wyćwiczoną, atletyczną sylwetkę. - Posiada szereg ciekawych zainteresowań, jest inteligentny, kulturalny, potrafi słuchać, w razie potrzeby, umie wspomóc słowem. - Posiada firmę świadczącą pewne skomplikowane, niemal elitarne usługi finansowe. W zależności od roku, jego zarobki (roczne) oscylują wokół 1-2 mln polskich złotych. - Jest właścicielem apartamentu w centrum miasta (Polska B). Przymierza się do budowy domu, jeździ luksusowym samochodem, dobrze się ubiera, używa drogich perfum. - Regularnie ćwiczy na siłowni, biega, chodzi na basen, uprawia rekreacyjnie sport. - W tygodniu jest bardzo zajęty. Od poniedziałku do piątku ma mnóstwo pracy, czasami trzeba po 17-18 godzin być na nogach. Soboty i Niedziele natomiast, jest całkowicie wolny. Na te 2 dni zrywa z pracą, żeby mieć czas wyłącznie dla siebie (i mógłby mieć czas dla kogoś). - Pomimo tego, że jest intelektualistą, posiada też cechy charakteryzujące samców, potrafi być twardy, zimny i bezwzględny, a nawet agresywny (w sytuacjach niebezpiecznych). - Powiedzmy, że nasza osoba (facet), w stosunku do partnerki byłaby czuła, opiekuńcza, troskliwa, byłaby dla niej wsparciem (oczekując tego samego). Nasz bohater dawałby ciągle do zrozumienia kobiecie że ją kocha i na niej mu zależy. - Lubi podróżować, poznawać nowe rzeczy, kultury, miejsca, doświadczać ciągle czegoś nowego. W roku ma 1,5 miesięczną przerwę w pracy, idealny czas na dłuższe i dalsze podróże + 2 tygodnie świąt + oczywiście soboty i niedziele (gdzie na przykład spędza weekend w Barcelonie, albo innym miejscu w europie gdzie można się szybko dostać). Niedawno stworzyłem tutaj prowokacje, gdzie przedstawiłem się jako totalnego nieudacznika. Chciałem sprawdzić co się stanie, jeżeli się poddam, bo wtedy właśnie skończę jak osoba wtedy przeze mnie opisana. Nie chcę przegrać. Opis faceta, który tu przedstawiłem, nie jest wyssany z palca, a pewną możliwością, która może się urzeczywistnić. Plan na najbliższe lata jest niezwykle szczegółowy, dokładny, przemyślany i wielokrotnie analizowany pod względem jego realności. Ilość wysiłku, pracy i poświęceń, jaki należy włożyć w realizację wszystkich jego punktów, jest wręcz niewyobrażalna. Ale można. I dochodzę do pytania kierowanego do pań. Czy stając się osobą którą scharakteryzowałem, będę mógł swobodnie wybrać sobie partnerkę, która według mnie spełnia moje wymagania? I w skali od 1-10 jaką ocenę, całościowo, wystawiłybyście temu facetowi?

A jak chcesz zwrócić uwagę kobiet na atuty materialne? Zawsze mnie to śmieszy jak ktoś tak wypunktowuje. Ja się pytam jaką masz koncepcje ażby nakierować kobietę na właściwe tory?

9/10 nie 10/10 ze względu na niezbyt piękną twarz i średni wzrost

"Czy stając się osobą którą scharakteryzowałem, będę mógł swobodnie wybrać sobie partnerkę, która według mnie spełnia moje wymagania" Tak, ponieważ masz pieniądze. Możesz trafić nawet kobietę 10/10.

beznadzieja napisałeś się i rto tylko pic na wodę

ha ha ha :D plan może się urzeczywistnić...taa Widzę,że interesuje Cię opinia większości,zwykłych niczym nie wyróżniających się kobiet, więc sypnę statystykami. facet mający 167 będzie tak samo atrakcyjny jak facet 183 o ile będzie rocznie zarabiać 175 tysięcy dolarów więcej. Przelicz to sobie na polskie warunki biorąc pod uwagę inne średnie krajowe.

1/10 nie lubie takich cwaniaczkow co mysla ze jak maja kase to juz wszystko

to NA PEWNO zostaniesz sam. nie dasz rady ogarnąć życia prywatnego, bo fizycznie nie starczy Ci czasu... kobieta będzie na pewno zaniedbana, a te Twoje usługi elitarne, to Ci NA PEWNO nie zawsze wyjdą i NA PEWNO będziesz miał dużo na głowie i się spalisz. stres Cię zeżre z takim projektem. owszem, da się, pewnie ze sie da. no ale sam zobaczysz. i myślisz, że dziecko rano byś do przedszkola woził? zdazysz przed praca? no cóż, próbuj, ja tam zyczę powodzenia:)

sylwia 12$ > taaaa, jasne. Gdybyś takiego poznała to nogi byś chętnie rozłożyła.

Nie zostanie sam,znajdzie sobie laskę która będzie podniecona jego kasa i nie będzie myślała o dzieciach:D Przepraszam,złego czasu użyłam,powinnam pisać w przyszłym wątpliwym;)

A jak chcesz zwrócić uwagę kobiet na atuty materialne? Zawsze mnie to śmieszy jak ktoś tak wypunktowuje. Ja się pytam jaką masz koncepcje ażby nakierować kobietę na właściwe tory? Ja tu nie wypunktowałem cech, które mogą być dla kobiety atrakcyjne, a scharakteryzowałem pewną postać. Jeśli chodzi o poziom materialny, który nasz bohater reprezentuje, to oczywiście po jakimś czasie, od rozpoczęcia znajomości, kobieta sama zauważy, że ma do czynienia z kimś zamożnym. Nawet jak zapyta czym się zajmuję i udzielę jej odpowiedzi na to pytanie, domyśli się że spotkała zamożnego człowieka. Przecież nikt poznając kogoś nowego, nie mówi : "Cześć, jestem "Ktoś" i zarabiam bardzo dużo. Może gdzieś wyjdziemy?". Proces poznawania się jest długi i z czasem na jaw wychodzą ewentualne atuty człowieka.

"1/10 nie lubie takich cwaniaczkow co mysla ze jak maja kase to juz wszystko" Pierdu pierdu. A nawet jeśli, to jesteś wybrakowaną ewolucyjnie samicą i jesteś chora psychicznie.

nie wszystko w życiu da się tak zaplanować - po prostu żyj, a wszystko się będzie ukladało. Planowanie jest dobre, ale wkalkuluj element nieprzewidywalności, który jest nieodłączną częścią życia. Daj się czasem ponieść a czasem zaskoczyć ;) No i nie bądź załamany, gdy okaże się, że nici z planowanych dwóch milionów rocznie. Ukończenie dwóch kierunków nie jest żadną gwarancją takich zarobków. Trzeba dużo więcej, by przebić się w sektorze finansowym...

Oczywiście ambitni ludzie z konkretnymi planami na przyszłość, niezwykle pracowici, inteligentni i zaradni, nie mogą osiągnąć w życiu sukcesu. Zostają albo nieudacznikami, albo przeciętnymi ludźmi ;) Znam paru przedsiębiorców osobiście i co ich charakteryzowało, to przede wszystkim upór i pracowitość. No i dobre pomysły, które potrafili zrealizować.

milion-dwa rocznie ? :D hahahaha Ja prowadzę firmę i naprawdę muszę się gimnastykować, kończę pracę średnio o 21-szej, nie mam czasu na nic, a wyciągam tylko ok. 200 tys./rok

Nie zostanie sam,znajdzie sobie laskę która będzie podniecona jego kasa i nie będzie myślała o dzieciach Przepraszam bardzo, a co mają pieniądze do tego czy będę sam czy nie? Rozumiem, że w normalnych okolicznościach, nie mam co liczyć na to, że ktoś kto mnie sobą zainteresuje, może ze mną się związać, dopóki nie będę miał pieniędzy, tak? Ja również nie planuje dzieci.

Zapomniałeś o jednym myślniku: - Jest zadufany w sobie. Uważa się za niesamowicie atrakcyjnego, bo dużo zarabia. Szuka kobiety, która poleci na jego pieniądze.

no, z Twoich postów inteligencja aż bije po ślepiach:D

milion-dwa rocznie ? hahahaha Ja prowadzę firmę i naprawdę muszę się gimnastykować, kończę pracę średnio o 21-szej, nie mam czasu na nic, a wyciągam tylko ok. 200 tys./rok Moja branża daje niemal nieograniczone możliwości. I naprawdę, bardzo niewielu ludzi, stosuje tak specjalistyczne i zaawansowane "narzędzia" jakie ja stosuje już na dzień dzisiejszy. A ciągle się rozwijam. Ja tu piszę o sprzedaży usług, to jest bardzo ważne. Mój kontakt z klientami będzie naprawdę znikomy. Informacje które będą chcieli uzyskać będą mogli uzyskać z zautomatyzowanego systemu informacji.

no, z Twoich postów inteligencja aż bije po ślepiach Inteligencję mierzy się postami albo stylem wypowiedzi? Na dzień dzisiejszy wprowadza się podział inteligencji na kilka typów. Nie jestem geniuszem we wszystkich, a tylko w jednej gałęzi.

"Uważa się za niesamowicie atrakcyjnego, bo dużo zarabia." I ma rację. Tylko idiotka się z tym nie zgodzi. Wybacz, ale taka prawda. Pieniądze gwarantują mężczyźnie powodzenie u kobiet. Nie tylko u pustaków, ale u wszystkich kobiet. Tak działa ludzkość. U kobiety ważna jest uroda, a u mężczyzny władza/siła. Mój stary dobry znajomy, który też prowadził swoją firmę powiedział kiedyś "pieniądze to najlepszy afrodyzjak na kobiety".

- Jest zadufany w sobie. Uważa się za niesamowicie atrakcyjnego, bo dużo zarabia. Szuka kobiety, która poleci na jego pieniądze. Na jakiej podstawie to wnioskujesz? Chyba od zawsze było wiadomo, że majętność, dodaje atrakcyjności mężczyźnie. I to że kobiety lubią bogatych facetów, jest całkowicie normalne i uzasadnione.

A skąd to wiadomo że każda napotkana na ulicy dziewczyna będzie zainteresowana zawarciem znajomości? Ja jestem zdania że mógłbyś w laskach przebierać ale niech to któraś widzi, jak to wygląda od środka, jak prosperujesz.

"Przepraszam bardzo, a co mają pieniądze do tego czy będę sam czy nie? " inteligtencją to ty jednak nie grzeszysz... i jak chcesz firme otworzyc? poczytaj dokladnie, DLACZEGO zostaniesz sam. lepiej wroc do obrazka nieudacznika...

Weźmy sobie Ryszarda Kalisza i jego partnerki. Naprawdę kto jak kto, ale on jest naprawdę obrzydliwy. Ale jakoś nie miał problemu z znajdowaniem sobie pięknych "dziewczyn". Wcale tak dużo pieniędzy nie ma, ma intelekt i władzę, co widocznie podziałało.

"poczytaj dokladnie, DLACZEGO zostaniesz sam" Dlaczego miałby zostać sam? Skąd na kafeterii tyle panienek idealistek, chociaż w życiu postępują zupełnie inaczej?

Widać, że nie chcesz poznać kobiety, która będzie Cię kochać, tylko atrakcyjną dupę.

A skąd to wiadomo że każda napotkana na ulicy dziewczyna będzie zainteresowana zawarciem znajomości? Ja jestem zdania że mógłbyś w laskach przebierać ale niech to któraś widzi, jak to wygląda od środka, jak prosperujesz. A kto powiedział, że ja mam zamiar każdą przypadkową kobietę chciał poznać? My tu nie mówimy o szukaniu kogoś pierwszego lepszego na seks, a o stałej partnerce. Akurat jeśli chodzi o seks, to nie narzekam na trudności w znajdowaniu chętnych, a jak chętnych brak to płacę i to wszystko dzieje się teraz, gdzie mi do opisywanego przez siebie bohatera bardzo, ale to bardzo daleko ;)

a ja mam bogate zycie wewnetrzne

Podróże to marnowanie benzyny, ropy, smaru, oleju! Jednym słowem zanieczyszczenie generuje! Chyba, że podróżuje w wyobraźni sobie! Podróż do piekła nam nie jest potrzebna, bo tutaj piekło mamy jedno wielkie!