Mam fajny zwiazek i boje sie, ze go zepsuje

Czesc. Jak w temacie napisalam mam fajny zwiazek, jestem z facetem razem i wszystko zmierza ku dobremu, mieszkamy razem i bardzo sie kochamy. Wydaje sie, ze oboje jestesmy szczesliwi. Tylko w jego zyciu z powodow biznesowych jest i musi byc jego byla z ktora byl 10 lat zanim mnie poznal. Po pierwsze robi z mojego zycia piekielko jak sie tylko pojawia (na szczescie moj chlopak stoi zawsze po mojej stronie i jej na wiele nie pozwala), ale po drugie z tego powodu nabawilam sie maniakalnej zazdrosci. Chociaz wiem, ze on nie kocha jej tylko mnie i ze jest ze mna szczesliwy, to czuje sie zazdrosna jak sie smieje jak z nia gada przez telefon, jak dostaje od niej wiadomosc, jak ona sie gdzies pojawia. Wiem, ze moze wyglada to nienajciekawiej ale on tak obecnie musi a ja bedac z nim musze to zaakceptowac. Ale mi bardzo, bardzo ciezko... Jak sie pozbyc tej zazdrosci??

Chciałabym wynająć detektywa, ale nie mam pieniędzy jak Waśniewscy. :(

hej hej, bez podszywania sie :)

Czy uda mi się załatwić jego ex śliskim kocykiem?

Uwierz mi nie tak łatwo wyrzucić kogoś z pamięci. Byłem ze swoją kobietą 8 długich lat, poważny staż. nie tak łatwo zapomnieć, przestać kochać, pamiętać, wspominać wspólne chwile...zwłaszcza z takim stażem... długo nie mogłem pozbierać się po rozstaniu. Ostatnio byłem z dziewczyną prawie pół roku, ale wystarczyłoby tylko słowo ex i nawet bym się nie zastanawiał...

tego to sie wcle nie obawiam :-)

Tak więc skąd twoja zazdrość? ... ufasz swojemu wybrankowi więc wszystko powinno być ok? czyżbyś szukała dziury w całym?