Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana1111

WAŻNE, pomóżcie :(

Polecane posty

Gość załamana1111

witam, bardzo chciałabym o poważne wypowiedzi. otóż mam tragiczne kontakty z matką i ojcem, już nie wytrzymuje nienawidzę ich, codziennie słyszę ze jestem szmatą, żebym wypier.dała z domu, kończę właśnie 1 klasę liceum, i bardzo chciałabym podjąć się jakiejś pracy chodzi mi głównie za granicą, czy trzeba mieć skończone 18 lat? czy jest możliwość,że znajdę coś w tym wieku? (mam 17 lat) doradźcie mi co zrobić, aby jak najszybciej się od nich wyprowadzić, bo mam już od pewnego momentu myśli samobójcze, NE WCHODZI W GRĘ ROZMOWA Z RODZICAMI,ANI JAKAKOLWIEK POROZUMIENIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana1111
nikt nie jest w stanie mi pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana1111
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie możesz udać się do babci albo jakiejś ciotki?? wyjazd za granice w tak młodym wieku kojarzy mi się jakoś źle, do tego pamiętaj, że średnią musisz skończyć, jakoś musisz wytrwać, ucz się języka i po szkole myśl dopiero o takich wyjazdach, a jeżeli aż tak Cię to przerasta to może zgłoś to do jakiegoś instytutu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jedno wyjście... chyba jedyne takie jakie ty byś chciała. ale jednak popieram poprzedniczke. będzie ci potem łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adopcja gówniarzy
siadaj na dupie i bierz się za naukę języka w każdej wolnej chwili...wybierz kraj, poczytaj w necie i szlifuj jezyk. zapisz się to jakiegoś internetowego koła przyjaciół bretanii czy saksonii albo innego miejsca na świecie w dniu w którym dostaniesz do reki dowód osobisty będziesz miała dwa atuty - wolność i umiejetność dogadania sie i znajomość chociażby pobieżną miejsca w które chcesz się udać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana1111
do psychologa raczej się nie udam, bo nie potrafiłabym się otworzyć przed nim, właściwie nikomu nie powiedziałabym co tak naprawdę czuję, nie mam osoby, która zachowałaby 100% dyskrecji, dlatego tutaj sie zwracam. z językami jest ok, uczę się cały czas. jakbym chciała zgłosić, to co miałabym niby powiedzieć?matka z ojcem robią wrażenie porządnych, nie piją, nie palą,nie biją mnie, dużo zarabiają, mają duży dom, ale co z tego jak awantury są codziennie i to zupełnie z niczego, np że przyprowadzę kogoś do domu :/:/ nawet nie myślę o przyprowadzeniu chłopaka, dlatego jestem ciągle sama, dla nich mogłabym siedzieć w zamknięciu i wykonywać ich rozkazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka
zgłoś to do poradni rodzinnej. Idź do psychologa, będziesz miała podkładkę. Możesz się wyprowadzić, póki ni skończysz 18 lat możesz mieszkać w schronisku, albo u koleżanki, jej rodzice musieli by się zgodzić. A Ty możesz wystąpić o alimenty od rodziców do sądu. i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana1111
najlepsze jest to, że mam siostrę (26 lat) rozwodzi się drugi raz, ma dziecko 4letnie, ogólnie jest po przejściach, i jest tak,że dla niej moja matka jest zupełnie inną osobą, tak jak ja byłabym gorsza! nigdy na nią głosu nie podniosła, a co mówić o jakimś wyzwisku. ale już zaakceptowałam to, że jeśli chodzi o mnie i o nią, to nigdy nie będzie sprawiedliwego osądu, w każdej rodzinie jest córeczka mamusi, mimo ze ma 26 lat, dalej ją rozpieszcza , a ona niczego nie osiągnęła tylko bachora i 2 rozwody... dlatego ja chce jak najszybciej się stąd wynieść, niby chcę korzystać z życia, z młodości, ale to już mam spieprzone po całości i nic tego nie zmieni, zazdroszczę strasznie rówieśnikom...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana1111
lubelszczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiesz co masz powiedzieć psychologowi czy komukolwiek innemu?? to co tu piszesz, niby chcesz pomocy, a jednak wszystkiego odmawiasz może to nie są łatwe rozwiązania, ale nie ma łatwych wyjść z trudnych sytuacji, jak Ty sama się nie weźmiesz w garść i nie zaczniesz działać,, to będziesz się tak czuła jak teraz przez cały czas, a rodzice mają kasę???? może jakby mieli, to może mogłabyś się przenieść do innej szkoły gdzieś dalej z internatem? nie wiem, co z tego, że będziemy tu wszyscy siedzieć i myśleć co możesz zrobić jak Ty wszystkiego odmawiasz? TRZEBA BYĆ TWARDYM I DZIAŁAĆ !!! a co z rodziną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana1111
o to chodzi że mają pieniądze , ale matka to typowe skąpiradło, na dentystkę dla mnie jej szkoda, chciała mnie zapisywać na fundusz, ale ja znam ich sytuację finansową, dlatego jakoś wywalczyłam prywatną wizytę, jak tylko dostanę jakieś pieniądze od babci powiedzmy, to od razu słyszę ; "no, to oddaj nam za to i za tamto" wiec widzicie jak jest, tak myślałam żeby pójść do szkolnej pani pedagog tak na początku, raz nawet się odważyłam, ale nie było jej wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×