Już mam dość siedzenia w domu :-(

Jestem w domu z dzieckiem i już tak bym chciała iść do pracy. Zawsze bylam aktywna zawodowo, potem dziecko na 1 miejscu, wiec wiadomo, myslalam ze bedzie mi ciagle tak fantastycznie a teraz widze ze juz mnie ciagnie gdzies..jestem z dzieckiem ciagle, non stop. 24 na dobe. I juz bym chciala tak na kilka godzin dziennie wyjsc zatesknic za dzieckiem itd. Ale nie moge nic znalezc.. duze miasto, wyzsze wyksztalcenie, doseiadczenie i nic lipa wielkie nic.. :-((( musialam sie wyzalic

są mamy które czują/czuły tak samo? Myslalam ze spokonie 3 lata posiedze w domu, jestem prawie dwa i juz czuje ze to ten monent zeby sie rozgladac. Ale kurde nic nigdzie mi nie idzie :-(

tak są :P dokładnie w takiej samej sytuacji :)

no to fajnie ze nie jestem sama heheh zawsze to jakies pocieszenie. a narzekalam na poprzednia prace. a jak sobie przemysle to tak źle nie bylo, ale powrotu nie ma bo CLOSE.

no coż, zostaje szukać szukać i szukać :) są lepsze i gorsze momenty, tłumacze sobie że i tak jest lato to będziemy szaleć na podwórku i bedzie fajnie, ale cóż nie pogardziłabym jakąś ładną posadką, wyjściem do ludzi i paroma stówkami więcej w miesiącu ;)

a ja tak chcialam wrocic do pracy a teraz wiele bym dala zeby zostac z mała w domu

no wlansie ja podobne myslenie wlaczylam, lato, cieplo, bedziemy caly dzien na polu itd..ale mimo wszystko..

no własnie, mimo wszystko...;) znam to uczucie :) a długo już szukasz ?

wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...

jej ja juz po pol roku mam tak. moze praca to za szybko. ale brakuje mi kontaktu z ludzmi. mieszkalam w wielkim miescie ;p a teraz siedze na wsi. zero znajomych. moją atrakcja jest codzienne czekanie az wszyscy wroca z pracy. czuje czasami jak mnie dusi od srodka. czekam na zmiany.

u mnie to samo, ale nastawilam sie pozytywnie i mysle ze bedzie dobrze. niebawem otworzą się nowe możliwo,sci