Poczulam sie urażona!

Niby podobam sie mu,jezdzi galami za mna a smial udostepnic szerszej opinii publicznej laskę jako jego ideał :(

oczywiscie zupelne przeciwienstwo mnie

jezu ale sie wkurwilam:o:O

napiszcie cos:o

A teraz wypierdalaj

no to po co to wszystko ja sie pytam :o nie mam juz sily zeby znowu o kims zapominac

Może on poprostu Chce Ci pokazać swój ideał i chce abyś się do niego zblizyła lub Poprostu chce abyś była zazdrosna i walczyła o niego

Prosze Cie :( przeciez nie przefarbuje sie na blond i nie zapuszcze włosów do tyłka i nie zetne debilnie przednich pasm + nie zmniejsze piersi + nie bede robila kurewskiego makijazu :( ale dobre Twoje pocieszenie, spojrzalam niby optymistyczniej na to ale czuje ze sobie go odpuszcze

poza tym jesli ktos sie komus podoba to akceptuje go w 100% a nie w polowie a reszte chce zmieniac...

a z tym walczeniem o niego to gratuluje jesli to prawda,swietny pomysl zeby mnie zniechecic do siebie

no rozryczałam sie

:(:(

i jeszcze glupio to komentuja pod tym :o co to ma byc w ogole?

pomozcie kobiety a moze ja cos wstawie zeby mu zrobic na zlosc tzn zeby wyjsc z tego z twarza?

up

Jesteście już razem, czy jeszcze byliście na etapie zalotów?

etap zalotow:(

siedze i rycze jak debil....a jutro mam do zaliczenia wazny sprawdzian,ostatni juz . ja nie wiem jak sobie poradze, nie bede mogla sie skupic, unikac tez nie dam rady...

Skoro tak się zachowuje, choć nie ma Ciebie "jeszcze zdobytej", nie powinien czuć się na tyle pewnie, żeby robić coś takiego. Lata szczenięce u młodziutkich mężczyzn są doprawdy niezrozumiałe ;)

A nawet jeśli mialby mnie juz to moglby cos takiego robic? Kurcze to niby glupie zdjecie a jest mi tak strasznie przykro... Jeszcze ktos napisal ze ją zna,a on zeby dała ta osoba namiary :(

cham, cham, cham! na pocieszenie: popatrz na to z drugiej strony, skoro jest w związku z przeciwieństwem jego ideału... musisz być naprawdę fajna, interesująca. jest też możliwość, ze przesadzasz :)

W takim razie odpuść go sobie. Ewentualnie pomyśl nad nim, jak dojrzeje. Inna wersja jest taka, że nadinterpretowałaś jego zachowanie. Był zwyczajnie miły, a Ty uznałaś to za coś więcej. On nie ma wobec Ciebie zobowiązań,a Ty płaczesz.

Wlasnie teraz mysle czy przypadkiem tego nie rozumialam zle czy on teraz w jakies gierki sie bawi :o podchodzil czesto,patrzyl prosto w oczy,obserwował dluugo, czasem sie peszyl i odwracal wzrok,latał jak pies za mna, ciagle oferowal pomoc, o wszystkim wiedzial pierwszy i chcial uczestniczyc w moim zyciu i co tak z dnia na dzien mu sie odwidzialo??

I tylko tyle? Myślałam, że zaprosił Cię gdzieś, padały nieśmiałe deklaracje... Chcesz, aby nie interesował się innymi dziewczętami, bo patrzył Ci w oczy?

króliczek my bylismy dopiero na etapie zalotow. W tej sytuacji odpuściłam sobie go, mam honor nie bede latac za kims kto najwidoczniej traktuje mnie niepowaznie.Z reszta czego ja sie moglam po 19 latku spodziewac...

Zaprosil raz na ogladanie filmow, raz bylismy na koncercie, w szkole prawie caly czas ze soba gadalismy, jak mowie peszyl sie nie raz odwracal wzrok jak spojrzalam w momencie gdy za dlugo sie przyglądał..

znowu nie doczytałam :O nie jesteście razem? -zignoruj. nie daj po sobie poznać, ze Cię to ruszyło. obserwuj, obserwuj, obserwuj do momentu aż będziesz miała TĄ pewność.

19 lat? a to odpowiedź, nie spodziewaj się niczego poważnego ze strony dziecka :)

Niektorzy w tym wieku juz jako tako mysla, myslalam ze on tez jest dojrzaly :) ale nie, widac ze jak wiekszosc:o no trudno, troche popłakałam ale chociaż od tego momentu bede ostrozniejsza i juz nie bede tak ufać byle komu kto mnie mami takim super zachowaniem przez tak krotki okres naszej znajomosci(2 miesiace nie cale)

nigdy nie płacz przez kogoś kto nie jest wart Twoich łez, szczególnie przez tak szczeniackie, bezczelne zachowanie. chyba, ze to gra, podejmij wyzwanie i ją wygraj z podniesioną głową