CO JEST GORSZE? ZJESC PACZKE CZIPSOW CZY CUKIERKOW?

MAM wielka niepochamowana chcicę co dziennie na albo czipsy albo landrynki. lub czekoladki. jedno z tych musze zjesc az do syta bo dostaje kota.. wiem ze to chore, kilka lat temu doprowadzilo mnie w to w krotkim czasie do nadwagi. potem ja zgubilam .minelo kilka lat i znow sie to we mnie obudzilo, nie wiem jak z tym walczyc.. a jak juz mam zjesc paczke czegos to moze ktos wie co jest mniejszym złem? paczka czipsow czy cukierkow?

najgorszym złem sa chipsy

Moim zdaniem cukierki, czekoladki, wsztstko słodkie.

dużo seksu i słodyczy nie będzie znać ;]

nie słuchaj psychologa, bo nie ma o tym pojęcia :-O nie chce mi sie rozpisywać, co jestem zmęczona, ael uwierz mi na słowo, ze i dla figury i dla zdrowia lepszym złem są cukierki (chociaż nei wiem jaką CI frajdę sprawiają landrynki :-D )

cukierki jednak. no nie umiem tego wytlumaczyc, chrupie je jak w nalogu, tak mi dobrze jak mi tak owocowo slodko heh jak juz mi za slodko to wtedy nie mam ochoty na czipsy wiec to jest moze jakies antidotum na uzaleznienie od czipsow a moze ktos wie, bo ja np tez lubie ziemniaki z tluszczem i przyprawami. jak mialabym zjesc caly talerz ziemniakow z tluszczem a paczke czipsow to nie to samo tak kalorycznie wyjdzie??

up

Jakie kurwa cukierki, no jasne, że chipsy. Cukierki i chipsy są tak samo kaloryczne w przeliczeniu na 100 g, ale chipsy są smażone i mają w sobie szkodliwe tłuszcze trans!

I w ogóle "niepohamowany" przez "h"...

To ja, podszyw pawełło, żeby nie było, że on jest mądry. A w ogóle jak masz ochotę na słodycze, to zjedz banana albo 2 i Ci przejdzie

chipsy chyba, ale ja sama lubie sie objadac takimi specjalami :D

dobra odpoczełam trochę i moge coś skrobnąć :-D zalezy ile tego tłuszczu i jaki. Ale na pewno lepiej bedzie jeśli zjesz ziemniaki z tłuszczem niż chipsy. Ziemniaki sa naturalne, są warzywem bardzo zdrowym, ale okraszone tłustym sosem będa kaloryczne. Mimo to jednak lepsze to (ziemniaki mają dużo potasu i witamin, warto je jeśc) niż chipsy, pamiętajmyże chipsy to nie sa ziemniaki. Większośc chipsów , tak jak frytki sa wykonane z suszu ziemniaczanego. Czyli najpierw te zienniaki ugotowali (czyli juz zniszczyli jakieś 60% ich wartosci odżywczych), następnie wysuszli je na proch :-O (teraz nie mają już totalnie żadnych wartości odzywczych) dodali chemii, polepszaczy, utleniaczy, barwników, chemicznych smaków itp. w dodatku usmazyli to na najgorszym i njatańszym tłuszczu, którego nie zmieniali od miesięcy/lat (tak, tak własnie jest! a wszystkie potrawy samożone sa rakotówrcze, zwłaszcza te, które sa smażona na tłuszczu juz wczesniej użytym). Posypali ten ulepek glutaminianem sodu, aby człowieka szybciej uzależnił i zeby więcej i częściej kupował.nie ma naświecie nic gorszego do jedzenia niż chipsy :-O natomiast landrynki to tylko cukier (węglowodan prosty, ulegający strawieniu już w jamie ustnej w połączeniu ze śliną)+woda+barwnik

wuiem ze przez samo 'h' ale sie mi tak napisalo, literowka

dobra czyli landrynki lepsze banany tez sa super,mi za bardzo smakuja moge je jesc tez za duzo.. a nie stac mnie na kiscie bananow codzien. taka paczka landrynek to czesto nawet 2 zł nie kosztuje. boje sie tylko o swoje zeby a tak w ogole to czekam na ciepło. jak mi zimno, tak jak teraz to rzucam sie na zarcie ..

hej wiem co czujesz ale powiem tak, najważniejsze to jeść regularnie zdrowe dobre jedzonko każdego dnia. Gdy Cię napada głód na cukierki itp to zjedz 2, 3 kanapki aby nie czuc głodu. wtedy ten szperacz sie wyłącza. podkreślam jedz4 5 posiłki dziennie o jednakowej porze, nie za duże porcje

W ogóle dam Ci przepis na domowe beztłuszczowe chipsy! Wystarczy pokroić ziemniaki na szatkownicy (albo ostrym nożem) w cienkie plasterki, potem wymoczyć w wodzie (żeby pozbyć się skrobi), posypać solą i przyprawami (np. pieprz i rozmaryn), a potem zapiec w piekarniku aż będą złote :)

a jeśli juz musisz cos jeść to spróbuj owoce bądz różnego rodzaju orzechy kupować. przynajmniej są zdrowe

no nie moge wlasnie. do 17 od rana pracuje i nie mam opcji byz jesc wtedy normalny obiad czy cos. zjadam jakies 2 kanapki na szybko w miedzyczasie i podrgyzam cukierki ktore zawsze mam w torebce albo w kieszeni bo bym uciekla bez nich z pracy chyba ;p no a wieczor przychodzi i zjem obiad i po obiedzie wlacza mi sie taki bulimiczny głód ze makabra. gdybym tego obiadu nie jadla to jeszcze jako tako mam zoladek scisniety od rana to sie nie odzywa .. ale jak nie zjem raz obiadu, drugi to potem rano nie mam sily wstac do pracy.. tez bez sensu nie wiem jak z tego wybrnac bo czuje ze wkrotce skoncze z 50kg nadwaga

pawello fajny sposob na czipsy na pewno wyprobuje

no i super, najlepiej na folii bez tłuszczu ;-) tak samo można zrobic chipsy z marchewki , pietruszki i buraczków, są super pyszne, zwłaszcza z buraków :-) sa chrupiące jak prawdziwe chipsy i jak dasz dużo przypraw/zdrowych ziół to wychodzi niebo w gębie. Do tego można zrobić różne dipy i sobbie maczać, np. czosnkowy (jog.naturalny+czosnek) albo z awokado

w pracy nie masz czasu na jedzenie? daj spokój. przygotuj sobie coś wieczorem, owoce, i weź skończ z tymi cukierkami... codziennie ? to uzależnienie... radzę poćwiczyć silną wolę.

takie chipsy z dipem mozesz sobie zabrać do pracy :-) i chrupać cąły Boży dzień i nic Ci nie bedzie, znaczy się wadze Twojej :-D Ja już od lat nie jadam mięsa, chleba, bułek , serów, serków i innych wymyślnych rzeczy :-D izyję i mam się bardzo dobrze :-D

serów nie jadasz? :-o why?

ja wiem co jest lepsze xd

ej a jak sie robi te chipsy z buraczków? gotuje się je najpierw czy od razu do piekarnika?

prosze napisz mi jak robisz te czipsy z burakow, bo one maja malo kalorii i sa tanie z tego co wiem? a i lubie tez buraki wiec mi to pasi

chipsy to trucizna. Jak mi cos odbilo i przez 3 dni z rzedu wpieprzalam paczke laysow paprykowych, to od razu wyskoczyly mi takie bolace syfy, a twarz byla cala opuchnieta:O

i po chipsach w brzuchu burczy

a chipsy buraczane robi się dziecinnie prosto. kroję buraczki na plasterki (nie gotuję ich, tylko szoruję i płuczę). Nastepnie posypuję je dowolnymi ziołami, na jakie akurat mam ochotę, moim zdaniem nasmaczniejsze są z mieszanką świeży rozmaryn posiekany+świeże oregano posiekane+odrobina kardamonu i startą gałkę muszkatołowoą (ale można dowolnei kombinowac). Posypuję plastry mieszanką i zostawiam na jakieś pół h. w tym czasie nagrzewam piekarnik, na blachę folia i ja jeszcze wlewam odrobine oliwy z czosnkiem, zeby był dodatkowy aromat czosnku, bo uwielbiam, wrzucam wszystko na blachę i już ( mój piekarnik robi to w ok. 10 minut, ale lepiej sie nie zugerujcie tym, tylko sprawdzajcie czy sie nie palą :-D ) Potem wystarczy posypac solą i sa pysze ziołowo-słodko-słone

sorry za literówki z serów kupnych to jadam (bardzo rzadko, ale czasem kupuję) TYLKO ser Gouda (taki okragły) długodojrzewający. Jest za 40zł za kg, ale to jest jedyny prawdziwy ser, reszta to lepiej nie mówić. Poza tym jadam sery, ale tylko jesli sama je sobie zrobię :-D lubie wiedzieć, co jem Najbardziej lubię ser z migdałów :-D