Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laura567

Własne ambicje zamiast zarabianie na utrzymanie...:(

Polecane posty

Gość Laura567

Jestem z moim chłopakiem rok.. Mieszkamy razem w warszawie. Ja przyjechałam do niego. na rok odpuściłam sobie studia bo praca zaklimatyzowanie się. pracowalismy oboje żeby jakos ciągnąć. ostatnio Kamil postanowił prawo jazdy zrobić bo sytuacja finansowa mu pozwolila. Ok nie miałam nic przeciwko przecież wiadomo że każdy chłopak marzy o prawku aucie. Mnie się do tego nie spieszy. Pracowalismy razem w kiosku. zarabialismy nawet dobrze. Kamil umowe na rok dostał i nagle odbiło mu. Odbiło mu. na kursie osobno zrobili kurs perwszej pomocy. mial dwa terminy. uparł się na termin kiedy miał na drugi dzień prace zmiane popołudniowa. tłumaczyłam mu że przecież to nie w porządku powiedzieć szefowej że nie moze przyjść dzień przed. Miał termin kolejny za tydzien. wtedy przeciez mogł się dogadać.... zrezygnował z pracy bo jak stwierdził prawko to jego marzenie. teraz ja pracuje on siedzi w domu.... w tym miesiącu się dołozy na rachunnki ale juz kombinuje że nie bedzie mial na rachunki mimo że wypłate dostanie za tamten miesiąc.. stwierdził że póki nie zrobi prawka nie podejmie pracy... i co ja mam zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuda
kopnąć go w dupę na otrzeźwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej to
wystaw mu walizki i nie utrzymuj nieroba! pora by dorósł a jak nie to niech to prawko wcina przez miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×