Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama pisklecia

znalazlam piskle na ulicy, przygarnelam

Polecane posty

Gość mama pisklecia

ale nie wiem czy dobrze zrobilam, takie nieporadne, nieupierzone do konca, wystraszone, pomyslalam przeciez samo gniazda nie znajdzie a teraz nie wiem co robic, czym karmic i w ogole... narazie usadowil sie na brzuchu pod sercem i cwierka co chwile co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjgkju
najlepiej zanieś do lecznicy zwierząt. Kiedys znalazłam kotka tygodniowego i zaniosłam do lecznicy.zaopiekowali sie nim..po dwoch dniach pękłam i go zabrałam. Ale opcja zawsze jest. piskle jak cwierka to głodne jest :) a ty nie masz glisd i robakow w lodowce pewnie?? bez opieki weterynaryjnej umrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama pisklecia
nabilam much ktore po domu lataly, przykladam do dziobka ale nie otwiera niedawno zaczal lazic boje sie ze zmarznie w nocy i naszlo mnie ze to moze sojka, bo jest brazowy i ma biale i jakby niebieskie na skrzydlach i ogonie i czytalam ze musza jesc co 2 godziny, a jutro nie ma szans na to raczej i w ogole nie wiem jak trzymac, w czym i jakiej temperaturze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj w kartoniku przymknietym, włóz do niego jakies papiery,szmatki zeby cieplo bylo. do źarcia dawaj to co mówie.zadzwon do weta i sie dopytaj co robic.jesli mieszkasz w Warszawie to zawież do Ptasiego Azylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukki
ooooo ila ja pisklaków w dzieciństwie do domu naznosiłam... karmilam tak jak tu pisano, ale niestey zadne z nich nie pożyło dłuże niż 2 dni. zanieś do weterynarza, bo będzie ci smutno jak padnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka Paola
pisklęta karmi się tylko wymiocinami, musisz zastąpić mu matkę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama pisklecia
nic nie jadl od tej pory co znalazlam, probowalam nakarmic ale nie otwiera dziobka i troche nadpobudliwe jest, lazi ciagle i ciagle pada, postaram sie zaniesc jutro do weta, byle dotrwal biedak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama pisklecia
narazie udalo mi sie go troche napoic teraz siedzi w kacie pod kawalkiem szmatki i czasem popiskuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudowlosa mimi
to moze byc maly szpaczek jak jest brazowy z kropeczkami. rzadko kiedy uda sie odhowac piskle. moze miec jakies obrazenia wewnetrzne jak wypadlo z gniazda.stosunkowo latwo jest wykarmic kawke bo jest wszystkozerna, ale jesli to prtak zywiacy sie owadami to lipa:/ piskleta jedza tzw.ptasie mleczko, czyli pokarm zwierzecy przezuty przez rodzicow wraz z ich wydzielina...a robakow nie bedziesz przeciez przezuwac i dawac mu do dzioba...uwazaj z pojeniem bo ja kiedys tak napilam kawke ze jej kiszki pekly:/piskleta pija i pija bez umiaru :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×