brak okresu

już prawie dwa tygodnie spóźnia mi się okres i zaczynam się martwic.. bałam się ze to może ciąża, ale to raczej niemożliwe, bo zawsze z chłopakiem uważamy i używamy z prezerwatyw, a poza tym wczoraj robiłam test i wyszedł negatywnie.. miałam w tym miesiącu stresy związane z maturą i prawkiem, ale nigdy mi się jeszcze tak długo nie spóźniał, co najwyżej parę dni, chociaż zawsze mój cykl trwał aż 35 dni.. boje się, nie wiem co mam robić, czy możliwe ze test się pomylił i mimo zachowywanej ostrożności mogę być w ciąży? :(

mnie tez sie zatrzymal okres,mam 38 dc, to na pewno nie ciaza, u ciebie przyczyna jest pewnie stres

100% ciaza, trojaczki, dwa czarne jeden bialy

aż tak długo może się spóźniać od stresu? i jaka jest wiarygodność takiego testu?

Dwa tygodnie to chyba za wczesnie, zeby test wykryl ciaze..

no właśnie to mnie martwi, ale z chłopakiem nie robilismy już nic od trzech tygodni, i nigdy nawet nie dotknął mnie bez prezerwatywy.. czy możliwe jest to że nagle miałam takiego pecha? -,-

Ale skad mamy wiedziec co Ci jest :O idz do gina to sie dowiesz.

no wiesz, gumka pewnosci nie daje.... a rzeczywiscie po 2-3 tygodniach test nic nie pokaze