skurcze przepowiadające?

Witam, jestem w 27 tygodniu ciąży. Co kilka dni mam bardzo bolesne skurcze, 3-5. Dziś rano znowu to poczułam tak, że aż mi zrobiło mi się słabo. Mówiłam o nich gin ale on powiedział, że ma prawo boleć.. tylko mnie to coraz bardziej zaczyna niepokoić ponieważ przez to, że dziecko nie jest w pełni zdrowa lekarka mnie poinformowała, że mogę urodzić nawet dużo wcześniej. Te skurcze pojawiają się nieregularnie, są czasem bardziej bolesne czasem mniej. Co robić, czy jak znowu się pojawią jechać do szpitala czy zignorować to "bo ma prawo boleć"?

Moim zdaniem jesli bardzo dokuczaja powinny byc wyciszone,kilka razy lezalam w szpitalu przez tzw.twardnienie brzuszka,moze jedz na Patologie ciazy i poprostu na kilka dni poloz sie na odzdzial,tam podadza leki rozkurczowe...

Lepiej bedzie jak najdluzej dziecku w brzuchu.a jakie wady wykryto ??

przepuklina przeponowa prawostronna..do tego moze dojsc wada genetyczna ktorej nie wykrywa kariotyp..mialam amniopunkcje i wyszlo ok, tylko do teraz nie wykryto kosci nosowej i obraz nerek jest zbyt jasny co czesto moze byc oznaka wady genetycznej..

Dziwie się, że nic ci nie przepisał. Ja mialam w ciązy takie skurcze w ogóle 1 ciąża była zagrozona więc brałam leki rozkurczowe praktycznie całą ciążę. Malo tego w 7 miesiącu skurcze sie tak nasiliły że leżałam w szpitalu i podawali mi kroplówki. Moze idz albo do szpitala albo zasięgnij opini innego ginekologa.