Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ilum

Dlaczego zdradzamy..

Polecane posty

vera monogamia nie jest wymysłem judeochrześcijańskim, monogamia jest/była korzystna społecznie i tyle, dlatego została wypromowana Wysoko rozwinięte społeczności (a nie judeochrześcijańskie) są seryjnie monogamiczne, poligamia występuje jedynie w społecznościach mało rozwinietych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja myślę, że
skoki w bok występuja we wszystkich społecznościach. Nawet w społeczności bocianiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilum
Zgodzę się, ze zdrada to swoiste "dopełnienie" związku.... Człowiek szczesliwszy jest szczesliwszy w związku.... Dopóki jednak druga strona o tym nic nie wie... Ale o naszej kulturze...masz racje...tlumimy potrzeby, mastrubacja jest zła, seks przed małżeński jest zły......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cywilizacja zachodnia nikogo siłą nie trzyma. Jak sie nie podoba to proponuję sprzedać dobytek i zasiedlić jakieś miejsce na ziemi, gdzie wielożeństwo jest legalne. Także witaj Afryko, witajcie kraje muzułmańskie.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilum
Tytoń ma dużo racji.... Nad poligamia łatwiej zapanować i łatwiej takim społeczeństwem kierować.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bit w bit skit
mozna zyc w zwiazku kochac i jednoczesnie zdradzac,nie kazdy to potrafi ale juz o tym bylo na temacie ze strazakiem1970

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilum
Emigracja jest najłatwiejsza. I to nie jest wyjście - ucieczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilum
Ale dlaczego nie każdy to potrafi....? Bo jest tak wychowany...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza sie zwlaszcza w wypadku kobiet- kobieta ktora " sie szanuje" w ogole nie powinna uprawiac seksu. Jak mozna sie szanowac i lubic seks? dobra kobieta jest porzadna- w ogole nie ma potrzeb seksualnych.. kobieta nie ma prawa byc czlowiekiem- albo jestes swiata madonna albo kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tytoń dobrze prawisz w sumie. Bronisz dzisiaj? :classic_cool: Tak w zasadzie, to aspekt kulturowy nie jest dla mnie w tym momencie istotny, chodzi o jakąś etykę w życiu, której wielu osobom brakuje. A jak mówi buddyjska mądrość - zło, które wyrządzasz wróci do ciebie z podwójną siłą, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bit w bit skit
bo kulturowo utarlo sie ze musimy uprawiac seks tylko z zona czy mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilum
Etyka...ale jaka...? A zdrada... Kiedy jest...jak Partner o niej nie wie...? A może kiedy wie i jej nie akceptuje.... A może kiedy wie i akceptuje ale nie akceptuje tego z kim zdradzamy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja myślę, że
etyka nie jedną drogą chodzi. Jeśli żona nie chce mi dać to czy szukanie kobiety na boku jest bardziej etyczne, czy rozwiedzenie się z żoną jest bardziej etyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja myślę, że
są jednak złudzeniem etycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolna251
nigdy nie zdradziłam a więc nie wiem z własnego doświadczenia ,dlaczego ludzie zdradzają ale wydaje mi się że faceci zdradzają bo chcą przeżyć przygodę i sam fakt że zdobył kobietę już jest dla niego podniecający...a kobiety gdy są zaniedbywane w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiscie wolalabym zeby moj partner byl szczesliwy niz wierny...wiem, ze czuje sie podobnie jak ja..ale nigdy (nawet sam sobie) sie do tego nie przyzna. Dla mnie moj partner trwa przy mnie, ale do mnie nie nalezy.. Prawdziwe uczucie, prawdziwa przynaleznosc nie polega dla mnie na niemoznosci odbycia stosunku z inna osoba. No, ale to tylko moje skrome zdanie. A kompleks madonny i kurwy ma 90% Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilum
Etyka.... Każdy interpretuje ja inaczej.... A co do przygody i zdobywania.... Tak..... Na pewnym etapie zapewne. Ale z tego się wyrasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilum
Jesteśmy tylko pionkami w grze.... Ale warto być świadomym pionkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasze pierdy są tak przewidywalne jak to, ze jutro będzie 16 dzień czerwca. Jak można być z kimś i walić go w poroże? Fundamentem zdrowego i udanego związku jest zaufanie, wierność, szczerość etc, co nie? Skoro nie potraficie tego ofiarować drugiej osobie, to po co jesteście związkach? I tak wam jaj brakuje, bo nie potraficie przyjść i powiedzieć wprost: Kochanie, od dzisiaj cię zdradzam, bo jestem zwierzęciem. :) Śmieję się na głos tymi tłumaczeniami i zwalaniem winy na mocno nadrzędne rzeczy. A teraz pójdę sobie ugotować makaron penne z sosem warzywnym. Cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilum
Nie przyzna się bo...boi się odrzucenia..potępienia.... A gdzie otwartość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilum
Vera a związek to tylko dwoje ludzi....? 1+1 to norma ?.... Kto tak powiedział ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilum
Vera śmiejemy się.... A może trzeba inaczej zacząć myśleć.... Ile jest pojęć związku.. Szczęścia...zdrady..... Jedno..setki....tysiące.....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bit w bit skit
szafa mamy identyczne podejscie do tematu jakbym siebie czytal my sie zdradzamy od lat i jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy jak sie definiuje wiernosc- nie dla kazdego oznacza to brak seksu z innymi. Zaufanie i szczerosc? mozliwe jest i otwartym zwiazku (znam osobiscie takie pary) wydaje mi sie ze mylimy milosc z checia posiadania innej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×