Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina2323

krępująca dla mnie sytuacja

Polecane posty

Gość ewelina2323

Czesc:) zagmatwana historia ale prosze przeczytajcie i odpowiedzcie cos:) sluchajcie mam taki maly problem, otoz za niecale 2 tygodnie wychodzi za maz siostra mojego chlopaka i oczywiscie jestesmy z chlopakiem zaproszeni z tym ze juz kilka miesiecy temu chlopak mowil ze oboje mamy byc swiadkami, zostalo poltora tygodnia a tu ani slowa na ten temat czyli widocznie młodzi zmienili zdanie i nie chca nas na swiadkow. chlopaka nie pytalam o to bo jest mi glupio i wiem ze jemu tez by bylo dlatego ze wczesniej mi nagadal ze bedziemy swiadkami a okazuje sie ze jednak nie. chyba ze on jest a tylko ja nie?! uznacie mnie za głupią ze go po prostu nie zapytam ale on sam nic nie mowi a ja nie chce pytac bo wiem ze byloby mu przykro ze mi tak powiedzial a oni zmienili zdanie ze jednak ja nie mam byc swiadkiem. przypuszczam ze tym swiadkiem bedzie dziewczyna brata chlopaka czyli relacje takie same dla mlodych jak ja z tym ze tamta jest wyszczekana, ciagle do nich przychodzi i robi drogie prezenty wiec pewnie uznali ze bedzie lepsza kandydatka na swiadka... ale na poczatku wszyscy w rodzinie chlopaka jej nienawidzili wrecz bo to taka wlasnie wyszczekana cwaniara a dodam ze ja i moj chlopak spotykamy sie tyle samo ile ona z bratem chlopaka. I moje pytanie- jak powinnam sie zachowywac na tym przyjeciu weselnym? tam bedzie sama najblizsza rodzina okolo 20-25 osob i wszyscy sie znaja a ja tylko rodzicow chlopaka i tych mlodych no i sila rzeczy ta dziewczyne z bratem ale z nimi w zasadzie nawet nie gadalam za bardzo. ja jestem spokojna cichutka taka troche szara myszka i az mnie paralizuje na mysl jak tam bedzie bo co innego gdyby bylo to duze wesele a tu sama najblizsza rodzina i ja prawde mowiac obca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomniały mi się te zagdaki w stylu "ojciec miał syna, który był jednoczesnie jego dziadkiem. Jak to możliwe?" :) Na powaznie. Myslę że nic takiego się nie stało. Na weselu masz się normalnie zachowywac i cieszyć się z przyjęcia. Tak naprawdę zawinił Twój chłopak, który pośpieszył się z informacją i zrobił to w imieniu młodych. Oni przeciez nic nie mówili Tobie, więc i też nic Tobie nie uchybili. Myslę nawet że to tak sprawiedliwie. Jeden brat jest świadkiem, a ze strony drugiego brata dziewczyna jest świadkową. Nie pytaj go o nic, zrób się na bóstwo i baw się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina2323
Tak Koralowa tylko ze mi jest przykro nie przez to ze nie bede swiadkiem mimo ze takie byly plany tylko przez to ze tym swiadkiem bedzie dziewczyna ktorej na poczatku nikt nie lubil w ich rodzinie a ona na bezczelnego sie wpychala z drogimi prezentami i ich w koncu kupila. i teraz mi jest glupio bo bede tam siedziec jak szara myszka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ilu jeszcze działach forum założyłaś ten sam temat? Wydaje mi się, że jest po równo - świadkiem jest jeden brat, świadkową dziewczyna drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina2323
na tych dwoch bo po zalozeniu na uczuciowym nikt sie nie odzywal wiec uznalam ze to bardziej temat na dyskusje ogolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co takiego robi świadkowa, że jak już nie jest się nią, to się jest szarą myszką? Przesadzasz. Nie bedziesz szara myszką jesli przyjdziesz i bedziesz dobrze się bawić z usmiechem na ustach. Co do tego jak zdobyła sobie przychylność - miej to w nosie. Nic na to nie poradzisz, a chyba nie chcesz przebić ja w kwestii prezentów. W życiu trzeba umieć być także na drugim planie. I trzbea umieć przyjmować także to, ze ktoś nas nie docenia pomimo faktycznej wartosci. Choć ja uważam, że to raczej chodzi o to drugi brat po prostu zrobił awanturę, ze bylibyście obydwoje świadkami, a od niego nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich ludzi
Dziewczyno nie rozumiem jednej rzeczy - nie chcesz się pytać chłopaka czy będziesz w końcu tym świadkiem czy nie bo jest Ci głupio? A rozmawiasz z nim w ogóle, czy też jest Ci głupio? :O Dla mnie to jest szokujące, że ludzie będący w związku nie potrafią ze sobą normalnie rozmawiać, przecież to powinno być naturalne. A co do ślubu i wesela, masz się tam zachowywać normalnie. Czy Twoim zdaniem powinnaś się zachowywać jakoś inaczej niż w sytuacji gdybyś była świadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie - może to jest dla Ciebie okazja, byście zaczęli rozmawiać z facetem. I nie chodzi o to, by mu zrobić awanturę, obrazić się i czuć urazoną, tylko zeby wypowiedzieć te uczucia, ktore się w Tobie na tę calą sytuację pojawily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina2323
ale oczywiscie ze z nim rozmawiam i mysle ze umiemy ze soba rozmawiac tylko teraz zaistniala glupia i dziwna sytuacja bo mlodzi planowali zebysmy my oboje byli swiadkami no i moj chlopak zadowolony z tego powodu po prostu sie pospieszyl z poinformowaniem mnie a oni widocznie zmienili zdanie i on na ten temat milczy bo pewnie jest mu glupio i nie chce robic mi przykrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozejjekka
może gdybyś nauczyła się używać znaków przestankowych wtedy byłabyś jednak świadkiem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina2323
i jeszcze jedno do Koralowej:) z ta szara myszka to raczej nie chodzi mi o sam slub czy swiadkowanie tylko moj styl bycia. ja jestem raczej spokojna i ze tak powiem malo wyszczekana :) moze szara myszka to zle okreslenie, powiedzmy ze bede tam skrępowana chocby tym ze bedzie cala rodzina chlopaka ktorej nie znam, bo znam tylko rodzicow i rodzenstwo, zadnych kuzynow wujkow itp, stresuje sie tym, chcialabymm zeby juz bylo po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×