boję się rozpocząć współżycie!

hej! liczę na poważne wypowiedzi i trochę zdrowego rozsądku, bo ja chyba zwariowałam! otóż chodzi o to, że jestem z facetem od pół roku, oboje mamy po 23 lata, on miał już kilka partnerek seksualnych, ja jestem 'dziewicą' piszę w cudzysłowie, bo z moim partnerem robiliśmy chyba wszystko poza zwykłym seksem, właściwie to już tej błonki nie mam i nie w tym rzecz, że chcę być dziewicą do ślubu czy coś. to miłość mojego życia i chciałabym już rozpocząć z nim współżycie, nie martwie się, że odejdzie ani że będzie bolało, wręcz sama coraz częściej mam ochotę na seks. problem w tym, że ja się strasznie boje! boję się, że zajde w ciążę!!! jestesmy po prostu zbyt młodzi i nieustabilizowani żeby mieć dziecko i ta myśl mnie po prostu paraliżuje, blokuje przed następnym krokiem:o wiem, że są różne metody antykoncepcji, ale jakoś nie potrafię niczemu zaufać, ani prezerwatywom, ani tabletkom, ani żadnej innej metodzie! proszę niech mi ktoś wybije wreszcie z głowy moje obawy :( czy to mi kiedyś minie?

Czy znasz mechanizm działania tabletek antykoncepcyjnych?

nie :(

Preparaty dwuskładnikowe Zawarty w tych preparatach estragenowo-gestagenowych etynyloestradiol hamuje wydzielanie FSH uniemożliwiając dojrzewanie pęcherzyków Graffa i tym samym komórek jajowych. Natomiast gestageny (również obecne w tabletkach) hamują owulację, czyli uwolnienie komórki jajowej. Zmieniają też śluz szyjki macicy, utrudniając wnikanie plemników do dróg rodnych kobiety. W ten sposób hormonalne środki antykoncepcyjne utrudniają zapłodnienie i powstanie zarodka. Dodatkowo składniki tabletek antykoncepcyjnych, działając razem, uniemożliwiają zagnieżdżanie zapłodnionej komórki jajowej w błonie śluzowej macicy i prowadzą do obumarcia zarodka. 1. Nie ma owulacji. Skoro nie ma owulacji to nie ma możliwości zapłodnienia. 2. Utrudniają plemnikom wniknięcie do dróg rodnych, a w pochwie (w kwaśnym środowisku) plemniki szybko giną. 3. Nawet gdyby jakimś cudem doszło do połączenia plemnika z komórką jajową to zapłodnione jajeczko nie może się zagnieździć, bo błona śluzowa macicy nie jest odpowiednio przygotowana. Jeśli to Cię nie przekonuje to zostaje tylko psychiatra.

jeśli się boisz, to znaczy, że jesteś jeszcze na etapie srałki, poczekaj aż przejdziesz na etap grzałki.

coś takiego oznacza że jesteś niegotowa na seks ;]

hehe no tak, wiem że jeszcze nie do końca jestem gotowa, dlatego się za seks jeszcze nie biorę- tylko bym sobie traumy narobiła pewnie chyba przyda mi się jakaś edukacyjna wizyta u ginekologa. owszem ten tekst o pigułkach jak najbardziej mnie przekonuje, no ale one nie dają 100% pewności, a ja głupia sobie jeszcze wmawiam, że z moim szczęściem pewnie znajdę się w tym 1% co zachodzi w ciąże ehh :o