Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jedna taka juz chyba nie ateis

pytanie tylko do wierzacych w Boga.Czy jest tu ktos nawrocony?

Polecane posty

Gość głos, który
"W Twojej samotności Bóg nie zapomina o Tobie". DOwodem na to jest, że szukasz Go, że czujesz coś w sercu, że trafiłaś na tą stronę :) Bóg wypełni Twoje serce swoją miłością, nie będzie puste. Jeśli masz Pismo Święte to tam znajdziesz Jego słowa. Jesli nie masz to internecie możesz znaleźć on-line. Zaglądaj tam, a zobaczysz, że znakdziesz dużo dla siebie. A być może tam, gdzie jesteś poznasz kogoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbylozemna
Powieszę krzyżyk. Powoli się przekonam chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam po drugiej stronie
samotnośc jest okropna też jestem sama całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos, który
Pamiętaj, że On Cię nie przestał kochać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna juz chyba nie ateis
Mieszkam na zachodzie,ale Europy.Też bardzo się buntowałm,sex,narkotyki,alkohol.Moja matka tez sie rozpiła z czasem,nie martwila sie mną ,tak jest do dzis.Mam słub cywliny,ale tak żyję z mężem,bo inaczej bym nie dała rady.On wszystkim kieruje.No i jest wspaniałym ojcem. Też mam takie poczucie winy.Teraz non stop slucham słow byłego papieza,bo one dają mi siłę,by nie wątpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teolog z milosci
jakie to piekne, bardzo milo jest czytam to co napisalas. masz potrzebe w sercu kochania Boga, to jest łaska. a On to wykorzystuje i teraz Cie wzywa. ja nigdy nie bylam jakims tam wielkim grzesznikiem, do kosciola chodzialam co niedziele bo mama kazala, do spowiedzi tez chodzilam no i jakos tam GO kochalam, ale nie bylam goraca. bylam taka beznadziejnie letnia, jednak zawsze w sercu mialam potrzebe JEGO. potrzebowalam Jego calego, kochac mocno, goraco i na zawsze. I On u mnie tez wykorzystal to, ze zawsze Go potrzebowalam i pragnelam. Bylam jednak (na szczescie) stosunkowo mloda, mialam dwadziescia lat( teraz tez nie mam duzo duzo wiecej:) Nawrocenie jednak przyszlo mi z wielkim bolem. Zostalam potwornie skrzywdzona, chcialam sie zabic. W zyciu przezylam jeszcze bardzo duzo cierpienia i nadal przezywam, nie dostalam super prezentow od Niego, nie moglam powiedziec, ze mialam wiele ludzkiego szczescia, ale wiem ze juz nigdy od Niego nie odejde i jest dla mnie najwiekszym dobrem, jest dla mnie najcenniejszy. Bez wzgledu na to jak bede cierpiala, jak bede plakala, jak bede brzydko wygladala, ON bedzie zawsze. cierpie w zyciu, ale Jego milosc czuje bez przerwy. Wciaz grzesze, wciaz za malo sie modle, ale nie jest dla mnie zadnym problemem calkowite zawierzenie MU, calkowite oddanie, wybaczanie innym. Prosilam zawsze o pokore serca, bym nie miala takiego paskudnego charakteru jaki mialam, malymi kroczkami udaje mi sie zmienic, wiem ze tylko On mi pomaga. dla mnie On jest jak tlen, ja bez Niego zyc nie potrafie. Wiem, ze zawsze mnie wyslucha, zawsze odpowie, prosze Go nawet zeby mnie przytulal gdy tak strasznie glosno placze i On przytula, a ja to czuje. Wspolczuje ludziom, ktorzy nie odpowiedzieli na Jego wolanie, nie zauwazaja Jego Łaski. Gdyby nie ON nie umielibysmy nawet wypowiedziec imienia Jezus. nie dalibysmy rady. To tez jest łaska. On bardzo kocha, zycie bez Niego nie ma najmniejszego sensu :) Twoje pytanie raduje moje serce, jestem przeszczesliwa, ze TY GO teraz szukasz :) Juz moge spokojnie powiedziec- jestes cudowna osoba! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teolog z milosci
gdybys na mnie spojrzala w zyciu bys nie przypuszczala, ze wierze, ze Go kocham cala soba,ze potrafie zawalic nauke by leciec do kosciola. Jestem generalnie urodziwa, szczupla, chodze w szpilkach. Takich ludzi nie traktuje sie powaznie jako katolikow, ale moja szyje nie zdobi zloty wisior, tylko medalik, przy mojej "ekstra drogiej" torebce widnieje breloczek "nie wstydze sie Jezusa". Moje wakacje to pielgrzymka. nie jestem idealem, bo przeciez zdarza sie, ze sie upijam, pale papierosy, ale nie wstydze sie Go. udalo mi sie nawrocic, albo chocby przyciagnac do Boga juz kilka osob. Jestem na studiach teologicznych, ale wszyscy mysla, ze dlatego iz nie dostalam sie na zadne inne. Nie wiedza jednak, ze jest to juz moj trzeci kierunek i mam juz wyzsze wyksztalcenie. Jestem " za ladna" na takie studia, bo przeciez na teologii sa tylko dewotki w wyciagnietych swetrach. ludzie bywaja podli, jednak "Wszystko moge w Tym, ktory mnie umacnia" :) "skoro Jezus z nami to ktorz przeciw nam" Odwagi kochana! odwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna chyba juz nie ateis
Dzieki za te słowa:) Obok mojego domu,jest stowarzyszenie katolików.zawsze taki miły ksiądz mi się kłania.Wracając z zakupów zaczepiłam go i zapytałam czy organizują tu jakies spotkania.Powiedzialam mu,że sie nawracam.Zaprosił mnie do siebie jutro,bedzie wiecej takich jak ja:) Alez sie ciesze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teolog z milosci
ja tez sie ciesze :) mam nadzieje, ze to jest dobry kaplan, musisz wziac pod uwage, ze czasem są tacy ktorzy są straszni, ale nie nalezy wtedy generalizowac i mowic, ze kazdy ksiadz jest nic nie wart. odwagi i powodzenia :) i mam nadzieje, ze juz niedlugo bedziesz wspomagac sie modlitwa :) ja sie chetnie za Ciebie pomodle i mam nadzieje, ze Ty za mnie kiedys tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka juz chyba nie ateis
Nie było dobrze.Bylo zle.Nie chce o tym pisac. Wiecie co?Ja nawet modlic sie nie potrafię.Nie mam różanca,książeczki żadnej. Dla mnie juz nie ma ratunku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wghyuwerthyuik
:) nie mów tak! Wszystko przed Toba wystarczy na kolana!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos, który
Módl się jak nauczył Jezus "Ojcze Nasz..." Rozmawiaj z Bogiem, to jest szczera modlitwa, mów do Niego, co czujesz, mów, mów, mów do Niego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos, który
Nie możesz się zrażać! jeśli chcesz się modlić modlitwą różańcową, módl się na palcach. Ja tak często robię, np. idąc do pracy itp. Jeśli chcesz pomodlić się litanią, to poszukaj w internecie! Bóg naprawdę chce Ciebie! Inaczej nie miałabyś natchnienia czytania JPII! Módl się sponatnicznie, jak te dzieci na początku filmiku, bądź Jego dzieckiem! http://www.youtube.com/watch?v=gqFhbwThCkU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka juz chyba nie ateis
Tobie łatwo mówić,bo tkwisz w tym od dawna..A ja nawet nie mam tu kapłana z ktorym moglabym porozmawiac a bardzo potrzebuje tej rozmowy.Ktos musi mnie nakierowac,bo nie wiemm dokąd iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franiaaaaaa
Dopóki żyjesz, jest nadzieja... :) Bóg nie będzie Cię na siłę zmuszał, żebyś uwierzyła ale będzie Cię delikatnie przywoływał, tak jak to tylko On potrafi:) Mnie też ostatnio przywołał, napomniał kiedy pod wpływem nawału nauki i kłopotów z mamą przestałam się modlić i czytać Biblię...po kilku dniach dostałam od znajomej w Panu takie słowa: "Dopóki Pan domu nie zbuduje, próżną się trudzą ci, którzy go budują" Poruszyły mnie te słowa, ale jednak strach przed sesją zwyciężył, poświęciłam kolejny dzień na naukę, nie pomodliłam się. I wyobraźcie sobie, że na następny dzień dostałam smsa od innej koleżanki - z tymi samymi słowami...nie umawiały się - jedna była w podróży pod Wawą a druga tu na miejscu... Czyż Bóg nie jest wspaniały? Kiedy trzeba to i dwa razy powtórzy :) Dziś pojechałam na spotkanie modlitewne - pomyślałam sobie Boże Ty chcesz sie ze mną spotkać, pojadę. Usłyszałam tam słowa pociechy, niesamowite świadectwa m.in dziewczyny która była alkoholiczką i została uwolniona w jeden dzień...cuda się dzieją pod Bożym działaniem . Bóg jest NIESAMOWITY... Nie bój się autorko, na Jezusie nie zawiedziesz się nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franiaaaaaa
Ja myślę autorko, że powinnaś się do Jezusa zwrócić żeby postawił na Twojej drodze osoby prawdziwie wierzące :) I zobaczysz, że stanie się tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franiaaaaaa
autorka sobie chyba poszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka juz chyba nie ateis
Nie poszla,ja po prostu nie wiem co napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TradycyjnaKatoliczka
Poczytaj sobie ich, dzięki nim się odnazlazłam i nawróciłam, znalazłam szczęście w PRAWDZIWYM katolicyzmie. Oto oni: http://www.piusx.org.pl/ Jeśli masz jakiś problem duchowy, napisz do jednego z tych księży (oni NAPRAWDĘ żyją w ubóstwie i pomagają innym, wiem co mówię) a na pewno otzrymasz pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviiiii
Wiesz, miałam przyjemność być nie tak dawno na świadectwie gościa, który miał na koncie chyba wszystkie możliwe grzechy tego świata - no oprócz morderstwa (do którego też już prawie doszło). Był alkoholikiem, ćpunem, parał się okultyzmem...i w pewnym momencie było już tak źle, że zaczął się modlić do Boga, żeby mu pomógł bo on już nie daje rady...i wyobraź sobie, że kilka dni później przyszła do niego koleżanka. I dała mu...Biblię. Powiedziala, że podczas sprzątania bardzo przyciągnęła jej wzrok, chociaż rzadko z niej korzystała. I otwarła się na stronie mówiącej o tym, żeby iść do tych, którzy potrzebują pomocy. I już wiedziała, o kogo chodzi...facet zaczął czytać, jakis czas później nawrócił się :) Dziś jest pastorem, głosi Ewangelię, żyje dla Boga. Jeśli chcesz podrzucę Ci jego świadectwo na YT :) Każdy może być zbawiony, choćby mu się wydawało, że nie zasługuje, ze nie ma dla niego szansy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TradycyjnaKatoliczka
Nie, nie każdy może być zbawiony. Zbawiony będzie ten, kto żyje w PRAWDZIWYM KOŚCILE CRYSTUSOWYM (czyt. KATOLICKIM). Bardzo mi przykro, ale jeśli pastor się nie nawróci z herezji trafi do piekła. Dlaczego? Ano dlatego, że: -Obraża Niepokalaną, Najdoskonalsze Stworzenie, godne Samego Boga przez co obraża Chrystusa - Nie korzysta z sakramentów, które jak wiadomo doskonale przekazuje tylko Kościół Katolicki - Sprowadza innych na drogę herezji Chętnie napisałabym coś jeszcze, ale niestety rano trzeba wstać więc idę spać :D Uwierz autorko, wiem co mówię. Miałam do czynienia z okultyzmem, miałam pokusy by przejść na protestantyzm (tfu!) lub do Jehowców (tfu! tfu! tfu!). Pomodlę się za Ciebie aby Niepokalana Matka poprowadziła Cię do Swego Syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna nawrocona... :D
haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę będzie dobrze
Witaj, nie bój się, nie lękaj się. Bóg ma tyle miłości dla Ciebie... Nieważne, że coś w Twoim życiu było nie tak, ważne jest to, że chcesz się z Nim teraz pojednać. To jest najważniejsze- Twoja wola pojednania, Twoja skrucha to wystarczy!! Idź do kościoła i poproś o spowiedź. Przygotuj się do niej( zrób rachunek sumienia) wcześniej. Módl się, rozmawiaj z Bogiem- tak jakbyś rozmawiała z przyjacielem, mów do niego. On Cię wysłucha, zna Twe serce i to co w nim jest. Będzie dobrze. Ufaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka juz chyba nie ateis
Idzcie dzieci spac.Tak nawracam się i się tego nie wstydzę. Kiedys tez sie smialam z takich jak ja:( Za modlitwę dziekuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka juz chyba nie ateis
Ale jak ja mam isc do spowiedzi jak nie mam slubu koscielnego a zyje z ojcem swego dziecka?Ksiadz mnie nie wyspowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TradycyjnaKatoliczka
Wpadłam jeszcze na chwilkę. Autorko gdybyś chciała porozmawiać o wierze, to chętnie :) Pisz na maila "hohliki@op.pl" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teolog z milosci
ja nie chce nikogo oczerniac i nie mnie wybierac, ale jesli juz to autorka niech nie rozmawia z tradycyjna katoliczka dlatego, ze to nie jest zadna tradycyjna katoliczka tylko jakas ortodoksyjna, nie obraz sie, ale to co piszesz jest bzdura. Pastor nie pojdzie do piekla, Bog jest jeden i on wierzy w tego samego Boga co Ty. nie wolno tak mowic, przeciez to tylko odpycha- musisz byc katolikiem, bo pojdziesz do piekla. Wiem co mowie. jesli jestes teologiem mozemy na ten temat dywagowac, jesli jednak czytasz rozne rzeczy w necie i slepo w nie wierzysz to nie ma co. Autorko modlilam sie dzisiaj za Ciebie, nie poddawaj sie. Czytanie Biblii to tez modlitwa, moze jej nie masz, ale zawsze mozesz kupic. w ten sposob Bog do Ciebie mowi, a Ty mozesz mowic do Niego w rozny sposob. Po prostu, zwyklymi, swoimi slowami. Nie musisz klepac modlitw, ktore znasz na pamiec i i tak ich nie rozwazasz, po prostu wszystko idzie automatycznie. Bog nie chce takich modlitw. Nie martw sie, kazdy ma chyba taki dzien, ze czuje iz nie potrafi sie modlic. Ja sie modle w rozny sposob, uzywam roznych modlitewnikow, ksiazek itp. itd. i wciaz uwazam, ze jestem w tym zupelnie niedoskonala. Znak Krzyza to tez modlitwa, Amen to tez modlitwa :) powiedz Jezusowi jak bardzo Go kochasz lub jak bardzo pragniesz Go kochac. On zawsze slucha i zawsze odpowiada/pomaga, otworz serce kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłaby noc spokojniutka
ym myslałam że dasz adres do ksiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×