Niespodzianka po stosunku analnym.

Od pewnego czasu zaczęłam kochać się ze swoim facetem analnie..spodobało mi się bo przygotowywał mnie doskonale do tego. Jak zwykle przed stosunkiem analnym przygotowałam się dokładnie, zrobiłam domową lewatywę (specjalnym płynem z apteki)...mimo wszystko zawsze proszę mojego chłopaka żebyśmy tą miłość wykonywali w prezerwatywie bo mimo wszystko jest to odbyt i wiadomo do czego on służy... Przez przypadek jego członek wypadł z mojej pupy i słyszałam tylko "ups! trzeba troszkę posprzątać"...jak się okazało pojawiła się mała niespodzianka... Ogarnął wszystko (był ślad tylko na prezerwatywie) i zapytał czy chce kochać się normalnie czy analnie... Nie miał do mnie żadnych pretensji! Ponieważ to ja byłam zszokowana sytuacją on sam mnie uspokajał, że nic się nie stało...przecież to dupa i właśnie do tego służy...więc facet, który chce kochać się z kobietą w taki sposób, powinien być świadom takiej właśnie niespodzianki... Dlatego Panowie, bądźcie wyrozumiali dla swoich kobiet gdy stanie się taka sytuacja... Czy są jeszcze tacy Panowie, którzy myślą o kobietach normalnie?

Bez sensu w prezerwatywie. Przecież to nic nie czuć. Jak anal to tylko bez gumki.

A ja nie rozumiem o co chodzi w tym temacie. :o

Na stosunek analny bez prezerwatywy zgodziłam się chyba dwa razy...chciałabym bez prezerwatywy za każdym razem, ale właśnie ze względu na takie niespodzianki boję się... Nie wiem jak się przełamać... O co chodzi w tym temacie? Chciałam niektórym Panom uświadomić jak powinni zareagować w takiej sytuacji..osobiście twierdzę, że taka powinna być reakcja normalnego faceta

Czy Ty uważasz, że Twój facet jest jakiś wyjątkowy? :o

Nie. Nie sądzę, że jest wyjątkowy... Po prostu są jeszcze faceci, którzy po takich "niespodziankach" nawet zostawiają swoje kobiety... Skoro chcą wejść w "tą" dziurkę powinni liczyć się z pewnymi konsekwencjami...o to mi tylko chodzi, żeby zrozumieli, że nawet gdy kobieta się przygotuje to może się takie coś stać

Jesteś większą idiotką niż Ci faceci. :o

To, że wyrażam swoje zdanie na takie tematy nie oznacza że jestem idiotką....

o kurwa :o

to przy analu mozna sie osrac ze tak zapytam??

sorry, jesteś ale jesteś idiotką :o

Ja kiedyś miałem taką powiedzmy kochankę (bardzo pokręcona i zboczona), robiliśmy to bez prezerwatywy, wyciągnąłem go z jej tyłka trochę umorusanego, chciałem kulturalnie do łazienki umyć, a ona co? zaczęła go wylizywać... to było dla mnie zbyt obleśne, żeby się więcej z nią spotykać.

Ooo koorwa. Czyste szalenstwo, od Morza do Podhala

W odbycie są bakterie. Seks bez prezerwatywy grozi tym, że się strona penetrująca tymi bakteriami zarazi.

fuj zesz kurfaaa

Jak nic nie czujesz w prezerwatywie to znaczy, że jesteś wadliwy i masz mało wrażliwego penisa. Jesteś może obrzezany?

witaj Autorko z tego co piszesz Twoj facet to razsadny gosc, bardzo ladnie sie zachowal, ja wlasnie takich sytulacji sie boje i dlatego rezygnuje z anala

Nie, ja się nie "osrałam" jak to ktoś powyżej napisał.... Tylko czubek członka był lekko ubrudzony... Jeśli chodzi o Twoją tajemnicę....nie dziwię się, że nie miałeś ochoty na ponowne spotkanie z nią...

Wiem, że są tam bakterie i można się nimi zarazić...dlatego też z tego powodu nie chcę odstawić prezerwatyw..lecz nie będę ukrywać, że chciałabym kochać się analnie bez zabezpieczenia.. znacie może jakieś kremy bakteriobójcze, które można kupić w aptece? (jeśli znacie jakieś, które można kupić w uk byłoby miło)

pisać. Po co to napisałaś? Jaki to ma sens? Myślisz, że ktoś chce czytać o gó*nie na penisie?

Jakie kremy kobieto. Nawet jak sa to nic nie dadzą bo jelita i kiszka sie rusza przeciez dlatego myśląc ze juz nic nie ma nagle cos sie znalazło rozumiesz? Wiadro kremu tam dasz czy co? Nie przesadzaj. Bakterie sa wszędzie i beda. Albo sie to robi albo nie i juz.

muszę Cię zaskoczyć bo nie czytam za dużo kafe...jestem tutaj drugi raz... ja niestety słyszałam o tym jak faceci zostawiają kobiety po takim przypadku...moja koleżanka w taki sposób została sama Zaznaczę też, że nie jestem gimnazjalistką....już spory czas temu skończyłam 20lat....

Raczej nie ma to sensu. Do analu powinna być prezerwatywa. Bez to na własne ryzyko. Tobie nic nie będzie, bo to naturalne środowisko, ale facetowi może zaszkodzić. Ale jak chce ryzykować to jego sprawa, a nie twoja.

Dopiero od niedawna zaczełam zabawy analne dlatego pytam na temat takich kremów.... Nie wszyscy muszą wszystko wiedzieć...dlatego zapytałam o te kremy

HAHAHAHAHA chyba wezmę rozwód bo moja żonarobi kupe odbytem ... :D hehehe

Czy jeśli on dostanie jakiejś infekcji po stosunku to będą poważne skutki uboczne? Jeśli tak to zostaje przy prezerwatywach...

Tak właśnie kobiety o was myślą. Że uciekniecie na widok gówna, choroby czy porodu. Że pójdziecie do innej. I mają rację, bo większość was taka jest, że zostawia kobietę. Moja koleżanka pracuje w szpitalu i jak ktoś dba o chorego to jest to kobieta. Mężczyźni jak usłyszą, że rak to uciekają i szukają innej kobiety. Taka prawda.

A mój facet też mówi że niby nic się nie stało , ale potem ma akcje że wraca do tej sytuacji, podśmiechuje się albo jak już się to zdarzy to wali rózne głupie teksty o srace, podkresla jaki smród itp:( z 1 strony to rozumiem bo ogolnie mamy oboje poczucie humoru i czesto rózne normalne zyciowe sytuacje "komikozujemy" ale z 2 strony to robi mi sie przykro troche.

to wy patrzycie tylko na wyglad faceta i dlugosc paly .....

Jak widzisz nie tylko, bo jak facet zachoruje i wygląd się pogorszy to większość kobiet z nim zostaje. W tej samej sytuacji większość mężczyzn ucieka. Tak jest i nie czaruj tutaj jakie to kobiety złe.