Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zraniona12345

Mój chłopak mnie nie szanuje.

Polecane posty

Gość zraniona12345

Cześć. Mam taki problem. Jestem z chłopakiem 2.5 roku. Na początku było wszystko pięknie. Robił dla mnie wszystko, starał się,dbał o mnie..a teraz? Teraz wybucha jak mu się cos nie powiedzie. Na poczatku jak wybuchał czyli krzyczał, wyzywał,bił..przepraszał i załowal. A teraz robi łaske ze mnie przeprosi.. raz jest dobrze raz zle..wiecejjest tych zlych dnich czy dobrych, a ja nie potrafie od niego odejsc. Czuje sie strasznie. Niem am szacunku do samej siebie,bo w innym przypadku juz dawno bym go zostawiła.. Placze po nocach, twierdze ze sobie odpuszcze, ale kiedy on sie nie odzywa ja sie odezwe pierwsza.. Pomozcie, co zrobic? Dac mu szanse? Czy go zostawić, a jeśli zostawić to jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ragazza211
hej, ja miałam to samo... dokładnie tak jak piszesz.... z tym ze równe 5 i pół roku byliśmy razem, nawet byliśmy zareczeni, mieszkaliśmy razem i rozpadło sie, zostawił mnie więc radze Ci przemyśl sytuacje i uciekaj póki nie jest za późno, później będzie bolało jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona12345
wiem ,że będzie bolało..mam tego świadomość. ale mimo tego nie potrafie..czasami mam ochotę sobie coś zrobić. wtedy byłoby to prostsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona12345
czasem to nawet ja lece pierwsza go przepraszać, bo uważam że to przeze mnie wszystko. on uważa, że ciągle się tylko czepiam o byle co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ragazza211
mnie właśnie boli... ale nie wiem co bardziej, chyba zła jestem na siebie ze tyle czasu zmarnowałam,:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka Bar.....ska
Chcesz mieć takie piekło przez całe życie? Ogarnij się dziewczyno, on już przed ślubem urządza Tobie piekło, a co będzie po ślubie? Chcesz kiedyś z dziećmi uciekać z domu przed rękoczynami ukochanej osoby? Decyzja należy do Ciebie, ale wierz mi, będzie coraz gorzej! I nie mów, że nie wiedziałaś, że związałaś się z sadystą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona12345
Uwierz mi, że nie wiedziałam. Na poczatku było całkiem inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiocha lezie
No co Ty, dawaj mu cały czas szanse i niech Cię dalej bije.. EHKKmm opamiętaj się dziewczyno! I tak Cie boli i Tak, wiec mało co tracisz, a kto wie, może trafisz na takiego co naprawde bd Cie szanował??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka Bar.....ska
Autorko, teraz już wiesz!!! Przed północą przywieziono pobitą kobietę na oddział, facet musiał dać upust emocjom po przegranym meczu. Kopał, kopał, nawet jak już nie mogła się podnieść. Na co dzień nie klnę, ale dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona12345
Czyli radzicie nie dawac mu szansy? Chociaz boje sie,bo ostatnio jak mu powiedzialam ze to koniec ze juz nie wroce to chcial sie przyjaznic to powiedzialam czemu nie,niech zobaczy co stracil. Ale niestety probowal wrocic do mnie ale wtedy bylam twarda i mowilam ze nie..to nagle wybuchl..znowu wyzwiska,upokorzenie..z reszta mowil ze jak z nim nie bede to z nikim innym tez nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Tak sie zastanawiam, jaka ty szanse chcesz mu dac....szanse na to, aby cie wyzywal, szanse na to aby cie bil, szanse na to aby cie lekcewazyl? Pamietaj, kazdy ma to na co pozwala. POZWALASZ mu na takie zachowanie, wiec tak masz. Twoja decyzja, czy bedziesz dziewczyna z klasa, czy popychadlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
A na co ty chcesz mu da szanse? na bicie cie? szanse na lekcewazenie? szanse na ponizanie? Kazdy ma to, na co pozwala. A ty pozwalasz na to, aby on cie lekcewazyl i ponizal. To od ciebie zalezy, czy bedziesz kobieta z klasa, czy popychadlem jakiegos swita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona12345
Macie racje. Ja to wszystko wiem..moze pozwolilam na to wszystko,bo mnie to przeroslo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to poprostu manipulant
a ty sie dajesz zmanipulowac,nie marnuj zycia bo tacy sie nie zminiaja,a jesli sie czepiasz to o co? Ja bylam z takim i choc prosilam i blagalam zeby zmienil swoje zachowanie o w momentach mojego '' nie chce z toba byc ''plakal,a potem to samo... tacy sie nie zminiaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona12345
Powtarzam mu ciągle, żeby zmienił swoje zachowanie, żeby był jak kiedyś. A on albo robi afere i mi wyrzuca , że robie z siebie ofiarę, albo mówi " powtarzasz się"... szkoda słow na niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tegoroczna panna młoda
na lepsze to on juz sie raczej nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona12345
Zostawie go,tylko boje sie tej samotnosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja lubie cukierki
mam kolezanke ktora ma ten sam problem co ty kiedys sie wtracilam do nich bo nie moglam patrzec jak nia pomiata i nie mialam skrupolow by nawet do mnie wyskoczyc ale ze jestem odoba ktora nie da soba pomiatac wiec mu troszke przykrocilam buzie zarowno tobie mojej kolezance doradzam jak najszybciej zerwac bo dojdzie do wybicia zebow badz czegos innego o wiele gorszego tylko tyle ze bedzie juz za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zraniona12345 Powtarzam mu ciągle, żeby zmienił swoje zachowanie, żeby był jak kiedyś. A on albo robi afere i mi wyrzuca , że robie z siebie ofiarę, albo mówi " powtarzasz się"... szkoda słow na niego.. I dobrze on mowi, bo ile mozna sluchac ciagle tego samego.........kompromitujesz sie w ten sposob. Bo skoro ciagle mu cos powtarzasz, a on ciagle robi inaczej, to chyba trzeba troche ruszyc glowa i przestac gadac, tylko cos zrobic. I byc w tym konsekwentna. Przeciez sama dobrze wiesz, ze twoje mowienie nie odnosi zadnego skutku. Wiec chyba trzeba zmienic taktyke, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roses111
Po prostu odejdź. I żyj tak, żeby widział i zrozumiał co stracił ! Nie szanuje Cię, więc nie warto zawracać sobie nim głowy ! Głowa do góry :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krówkowa
hej dziewczyny ;) przepraszam że się podpinam pod temat ale nie chce mi się zakładać nowego topiku ;) mam podobną sytuację jak autorka , tyle że mój chłopak mnie nie bije . po prostu nie ma dla mnie czasu . ciągle pracuje i pracuje . praca jest dla niego ważniejsza (tak mi powiedział) . uważa że mnie kocha i chce ze mną być a jak mi nie pasuje to mam sobie znaleźć innego , mimo że wie że go nie zostawię . rozumiem że chce pracować i cieszę się , bo teraz to większość myśli tylko o imprezach i chlaniu , ale mógłby poświęcić trochę czasu mi . nie ma do mnie szacunku , głupio się do mnie odzywa , wkurzają mnie te jego chamskie i głupie teksty w moją stronę . i wiem że to moja wina bo sama na to pozwoliłam . gdybym wcześniej powiedziała NIE to bym teraz było zapewne lepiej . co zrobić w takiej sytuacji ? jak mu przetłumaczyć żeby miał do mnie szacunek i że nie tylko praca się liczy a także dziewczyna i związek ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TylkoJaja
było mu nie cągać druta w kiblu na przerwie. A tak to teraz wiesz -ciągniesz, póki ciągniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli praca jest dla niego wazniejsza to zostaw go poki mozesz. mieszkacie razem? jesli nie, uwierz mi, potem bedzie gorzej bo bedzie mial cie na codzien w domu wiec nie bedzie sie juz wogole staral spedzac z toba czas. wiem co mowie-z takim czlowiekiem zyje...poki co w sumie tylko mieszkam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×