Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wolna251

Życiowy zakręt...

Polecane posty

Gość Wolna251

To co chce poruszyć w tym temacie to przewrotność losu...jestem osobą stosunkowo młodą wiele w życiu przeszłam i nie mówię tu o tylko złych rzeczach...moje życie i wybory są dla większości ludzi nie do ogarnięcia,bo stawiam zawsze na siebie...pomimo wcześniejszych życiowych wyborów które ciągnęły za sobą różne poważne konsekwencje z których 90% ludzi nie potrafi się podnieść całe życie ,ja zrobiłam kilka krotnie drastyczną przewrotność...tak na prawdę to nawet nie wiem gdzie będę za rok czy dwa nic i nigdzie mnie nie trzyma,dla mnie to co jest dzisiaj za parę miesięcy może być wspomnieniem a ja mogę być w całkiem inny miejscu na świecie robiąc coś całkiem innego...ale do rzeczy pisze to po to by zapytać was jak dalekie decyzje podejmowaliście w życiu by zmieniać wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 867gfdfhggh
naprawde pisze sie razem matolko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
zasada zawsze ta sama: przed zakrętem zdejmujemy nogę z gazu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do rodzinnego
brałaś amfetamine? takie wywody pasują do narkusów po amfie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolna251
tak się składa że nie brałam:) pytam z ciekawości,czy jesteście w stanie zrobić prawie wszystko by być szczęśliwym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×