JAK CZULYSCIE SIE PARE DNI PRZED PORODEM ???

zostalo mi jeszcze nie cale 3tyg do konca ale czuje ze urodze juz niedlugo. brzuch mam bardzo niziutko i te klujace bole przy chodzeniu tylko wlasnie nie wiem czy to te skurcze przepowiadajace ? czy cos innego?

????

:) :) :)

Normalnie się czułam. Nie miałam żadnych szczególnych objawów. Ba nawet w szpitalu po terminie lekarz zawyrokował wywołanie za kilka dni a tu ledwo po godzinie się zaczęło. Autorko nie nastawiaj się na poród bo zawód potem bardzo dołuje. Spokojnie czekaj na rozwój sytuacji i nie wróż z dolegliwości. :)

JA mam niby termin na 19.01 ale czuje sie tak, jakby lozko bylo moim przyjacielem :)

ja się czułam jak wielki bezużyteczny słoń, który tylko wadzi i wk/r/w/i/a otoczenie, okropnie bałam się porodu i schizowałam :o

Ja mam termin na połowę stycznia, ale wszyscy mówią że urodze wcześniej. Ja czułam tak do 32 tyg ale po fałszywym alarmie już sama nie wiem.

Dziewczyny, ja termin mam na 26.12, czyli za trzy dni:) Już od 3 grudnia na wizycie mój lekarz powtarzał mi, że do terminu raczej nie donosze bo już czop śluzowy odchodzi, do tego młody ustawiony jest idealnie, główka już bardzo nisko, więc pełna gotowość. Po dwóch tygodniach, ostatnio na wizycie, lekarz poinformował mnie że szyjka jest już skrócona totalnie, rozwarcie na 1 palec( to będzie mój pierwszy poród!), dzidzia nisko, więc teraz to już naprawdę lada moment..a ja ani żadnych skurczów ani nic..zdarza się że twardnieje mi brzuch tak na 30 sek, co pół godziny, ale jest to bezbolesne i mija po 2-3 godzinach i odczuwam ból w pachwinach od jakiegoś tygodnia...co doświadczone mamy o tym sądzą?Niby sygnały jakieś są a tu nic się nie dzieje...