Zeby dziecko polubilo mycv glowe.Sprawdzone sposoby.

W wannie lezec uwielbia ale nie cieerpi myc glowy.I przy tym jest krzyk. Co zerobic zeby polubila mycie glowy.

dlaczego nie lubi myc glowy? moze boi sie ze woda nagle sie leje z tylu?

To jak Ty myjesz tę głowę...

normalnie myje ale corka sie drze. Nie lubi lania wody na glowe.

Jakie lanie wody na głowę? To opisz to normalne mycie może? Chyba nie lejesz jej po główce rączką prysznicową wody... :O

ja leje prysznicem, co ci sie w tym nie podoba?moja corka uwielbia myc glowe, wlasnie polewajac jej po glowce zprosto z prysznica...nie wiem gdzie ty widzisz problem:O

Ale Twoje dziecko to lubi, a dziecko autorki z jakiegoś powodu nie lubi mycia głowy. Mój synek na przykład ma 14 miesięcy i dopiero dzisiaj się odważył myć z włączonym prysznicem, do tej pory się bał szumu wody i ciśnienia, z jaką się leje, choć od 3 miesiąca chodzimy na basen z mnóstwem atrakcji i pryszniców, ale tylko tego domowego się boi. Dużo dzieci boi się prysznica i może to być problem. Dlatego tak zapytałam.

Miałam problem z pierwszymi kompielami i myciem głowki - ale spokój i cierpliwość poskutkowały i teraz - 8 miesięcy - kompiel jest fajną zabawą. Najpierw powoli przyzwyczjałam malucha do mokrej głowy - myje przy pomocy myjki - namoczoną przecieram główkę, na ręke wylewam pół łyżeczki szamponu i nabieram trochę wody z wanienki - rozprowadzam, żeby wyrównac trochę temperature - może nie zwracasz uwaci ale na skórze głowy inaczej się odbiera temperaturę - wyobraź sobie jak ktoś ci przykłada lodowatą szmatę do głowy - nie było by ci przyjemnie - może maluchy własnie tak to czują. Powoli rozprowadzałam szampon z wodą na włoskach, żeby się spienił no i teraz pora spłukiwania - napierw powoli nabieram wode ręką i polewam głowkę zeby zebrac większe piany z szamponu - na początku trzeba uważać zeby się nie lała woda do oczu i uszu - to też pewnie przeraża małe dzieci, potem poatentowałam spłukiwanie woda z kubeczka - temaeraturę sprawdzałam - o 2-3 stopie cieplejsza niż ta w wanience i delikatnym strumieniem polewałam zeby spłukac resztki szaponu. Wysztkie czynności lepiej wykonywac powoli, żeby dziecko nie miało wrażenia że za chwilę znowu stanie się coś niemiłego. Po kilku tygodniach można próbowac uzywac pryszniaca - tylko z małym ciśneniem wody - zaczac od polania np. rączek, przy nastęnej kąpieli dojść do brzuszka - niech się przyzwyczaji do szumu wody w prysznica i sposobu jej spadania. Kąpiel ma być przyjemnością - wiec bez krzyków - może pomoże piosenka, jakas rymowanka albo ulubiona melodia puszczana przy kąpieli.