alimenty na żonę

Tydzień po tym jak mój partner(konkubent) wyprowadził się od niej i zamieszkał ze mną poszła do psychiatry i leczy się na depresję(oczywiście nie jest chora). Wniosła pozew o alimenty i sąd zasądził na jej rzecz 300 zł. Jakie jeszcze sztuczki może stosować taka kobieta, która za 300zł miesięcznie zrobiła z siebie wariatkę? Czy rozwód będzie ciężki? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Miała prawo złożyć pozew o alimenty na siebie jeśli byli ze sobą ponad 5 lat w małżeństwie i co pół roku może na siebie i na dzieci pisać o podwyższenie alimentów.

tego frajerka? badz pewna ze oskubie go ze wszystkiego , sama jestem po rozwodzie i wiem jak bardzo sądy są przychylne kobietom zdradzanym

Nie gadaj jej głupot w życiu róznie może się potoczyć i akurat to może nie być jego wina tylko jej więc skąd te pochopne wnioski.. i tak ci powiem że zalezy na jakiego sędziego trafi

zasymulowała depresje dostała 300zł alimentów , choroba bedzie się pogarszać o czym wystarczy iść powiedzieć lekarzowi i kolejny wniosek o podwyzszenie na koszty leczenia bo przecież rozchorowała się przez niego, i tym sposobem bedzie jej płacił do konca zycia , bravo dla niej chociaz jeden frajer w tym kraju zapłaci za parszywe życie, a ty ucz się od niej bo gdy ciebie zostawi juz wiesz co robic żeby go udupić

polskie prawo w przypadku zdrad jest bezwzględne , zdradził =winny winny= alimenty

bystra kobieta. Popieram.

że ta kobieta rzeczywiście nie ma depresji? Facet ją zostawił po x latach dla innej, niedziwne więc, że nie jest z nia dobrze.

A ty idiotko wogóle wiesz co to depresja? Bo nazwanie kogoś z tą chorobą wariatem świadczy o kompletnej nieznajomości tematu.

Z tymi wizytami u psychiatry to trzeba ostroznie, bo mozna na samego siebie bata uwinac.W moim srodowisku zawodowym był taki przypadek. Kobieta został zostawiona przez meza. Chciała sie na nim zemścic i zrobila tak jak autorka napisała.Niestety narobiła sobie sama kłopotów. To wszytsko zostaje w dokumentacji medycznej, potem ludzkie jezyki. a potem nawet problemy z pracą. juz nie wspomne o nowych zwiazkach. nic jej nie wyszło, oprócz tych alimentów. Bo nawet dzieci jej zabrał, skoro taka chora psychicznie. Ciezko to póxniej odkręcać, bo jeszcze paragrafy zostają. bała sie oskarżenia o wyłudzenie kasy. I zostala naprawde sama, sfrustrowana, bez pracy. Wiem ,ze najbardziej dobiła ja utrata dzieci. Mieli ich dwoje.

no niech robi tak dalej ebdiz wiaraitka bedize miec papiery potem zadnej pracy nie dostanie iwe czy warto za te marne 300zł robic z siebie wariatke?

Pytanko wiecie czym jest depresja? Jeśli ktoś nie miał styczności niech nie opowiada bzdur że osobie z depresją ktoś dzieci odbierze. Depresję się leczy i z nią funkcjonuje.

tu nie chodzi o depresję jako taką, tylko o sposob na alimenty na siebie. To jest niebezpieczne.A tak a pro po ta kobieta tez zaczynała od depresji swoja przygodę z alimentami na siebie.

Ona te alimenty na siebie jak mu wine udowodni to i bez depresji dostanie. A kochanicy ona nie przeszkadzają bierzesz męża cudzego to z całym przychówkiem.

no wiec własnie, po co sie kobieta ładuje w psychiatryczne korowody?

A skad autorka wie ,ze ta Pani nie ma depresji ? I zreszta depresja to stan psychiczny ale nie jest to choroba psychiczna .Całkowicie wyleczalna jezeli tylko pacjent chce sie leczyc .No ale jak ty czytam ,ze taka osoba spostrzegana jest jako wariatka to nie dziwie sie ,ze ludzie boja sie isc do psychiatry po leki antydepresyjne :(

Ona nie musi stosować sztuczek. Mąż ją zostawił dla Ciebie, a więc jest winny rozpadu małżeństwa. Na sprawie rozwodowej zostaną jej przyznane alimenty, które będzie musiał jej płacić nawet do końca życia. Chyba,że ponownie wyjdzie za mąż. Myślę,że będą one wyższe niż 300 zł ( te 300 to tymczasowo są, bo prawnie są małżeństwem). Twój facet dostanie tyle do płacenia, aby jego była żona żyła na dotychczasowym poziomie. Autorko, moja rada - nie pakuj się w to. To twoje życie- fakt, ale przemyśl , czy warto. http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=15473810

... zbuntowany aniele, źle trafiłaś bo tutaj na tym forum, praktycznie w każdym temacie w większości przypadków, są same zdradzane byłe żony, które takie jak ty obrzucają nie tyle inwektywami i źle życzą, co obrzucają kamieniami i gnojem... ... Ja jestem też tą drugą, znienawidzoną, którą los ukarał w ich mniemaniu chorobą i cieszą się z tego... więc nie licz na wsparcie, będzie ono bardzo znikome, bo takich jak ja osób jest bardzo mało.... sama widzisz... ja jestem w trochę innej sytuacji co ty, ale serdecznie Ci współczuję, bo trafiłaś na prawdę na wariatkę, która nie tylko dla samych paru groszy robi z siebie kretyńską ofiarę, bo chce przede wszystkim dokuczyć, gdyż od tego momentu ty i twój partner staniecie się dla niej sensem jej życia!! Życzę Ci powodzenia w walce z tą idiotką, głowa do góry!!

ty będziesz miała depresję.Wtedy dowiesz się jak to wygląda. Zdradzał żonę, ciebie też to czeka.

beata04 Ja nie jestem zdradzana i nikomu nie ubliżam. Prawo jednak jakie jest, takie jest. Gdyby facet był mądry to poczekałby z przeprowadzką do rozwodu, a tak sam na siebie bata ukręcił, bo tym samym udowodnił zdradę. Sama jesteś w podobnym związku, więc wiesz doskonale,że jest więcej problemów i spraw z którymi trzeba się zmierzyć. Nie ma co się oszukiwać, że zawsze będzie pięknie i kolorowo. Każdy jednak podejmuje decyzję za siebie.

beata04 Ja nie jestem zdradzana i nikomu nie ubliżam. Prawo jednak jakie jest, takie jest. Gdyby facet był mądry to poczekałby z przeprowadzką do rozwodu, a tak sam na siebie bata ukręcił, bo tym samym udowodnił zdradę. Sama jesteś w podobnym związku, więc wiesz doskonale,że jest więcej problemów i spraw z którymi trzeba się zmierzyć. Nie ma co się oszukiwać, że zawsze będzie pięknie i kolorowo. Każdy jednak podejmuje decyzję za siebie. ... muszę przyznać, że Ty nie ubliżasz, ale będą takie co nie robią nic innego, tylko ubliżają i cieszą się z cudzego nieszczęścia. Prawo jest chore... i wszyscy dobrze o tym wiemy... nie potrzeba przytaczać przykładów, żeby to wiedzieć! Facet widocznie miał już dość, dlatego wyniósł się z domu, albo go żonka pogoniła i nie miał innego wyjścia - różne są żony!! A ta nie jest zrównoważona!! Sama jestem żoną mężczyzny po rozwodzie, gdzie rozwodząca żona rozwodziła się tylko na papierze, bo do dzisiaj rości sobie prawa nie tyle do męża co do jego pieniędzy i wiem, ile z tym problemów i jakiej trzeba siły, żeby się z nimi zmierzyć... Dokładnie, każdy podejmuje decyzję sam... Problemem natomiast największym jest fakt, że rozwodzące żony, lub już rozwiedzione, są mściwe i ta tutaj w opisywanym przypadku taką chorą, mściwą żoną jest...

ostrożnie Z tymi wizytami u psychiatry to trzeba ostroznie, bo mozna na samego siebie bata uwinac.W moim srodowisku zawodowym był taki przypadek. Kobieta został zostawiona przez meza. Chciała sie na nim zemścic i zrobila tak jak autorka napisała.Niestety narobiła sobie sama kłopotów. To wszytsko zostaje w dokumentacji medycznej, potem ludzkie jezyki. a potem nawet problemy z pracą. juz nie wspomne o nowych zwiazkach. nic jej nie wyszło, oprócz tych alimentów. Bo nawet dzieci jej zabrał, skoro taka chora psychicznie. Ciezko to póxniej odkręcać, bo jeszcze paragrafy zostają. bała sie oskarżenia o wyłudzenie kasy. I zostala naprawde sama, sfrustrowana, bez pracy. Wiem ,ze najbardziej dobiła ja utrata dzieci. Mieli ich dwoje. Nie jest to regułą-Małgorzata Potocka kiedy jej mąż obywatel GC zostawił ja dla innej wpadła w depresję z która sie nie kryła.Nie zaważyło to jednak na jej pracy i dziecku-córka została z nią

O tym że kobieta robi z siebie wariatkę może mówić tylko kompletnie nic o depresji nie wiedząca osoba,na depresję nie ma się żadnego wpływu po porostu się w nią wpada a ona podstępem niszczy całkowicie chęć do życia,może dotknąć każdego.Jest chorobą z którą da się żyć i wychowywać dzieci więc na tej podstawie nikt jej dzieci nie zabierze. Trzeba ją leczyć część leków nie jest refundowana więc i koszt spory.A facet musi się liczyć i będzie musiał liczyć dalej na to że alimenty będzie płacił.

I tak to myślenie przy użyciu prącia i kuciapki zastawia życiowe pułapki...

... ja jestem w trochę innej sytuacji co ty, ale serdecznie Ci współczuję, bo trafiłaś na prawdę na wariatkę, która nie tylko dla samych paru groszy robi z siebie kretyńską ofiarę, bo chce przede wszystkim dokuczyć, gdyż od tego momentu ty i twój partner staniecie się dla niej sensem jej życia!! Życzę Ci powodzenia w walce z tą idiotką, głowa do góry!! O proszę, wróżka się znalazła... A ty skąd wiesz jaka jest prawda? Plujesz jadem i obrażasz obcą ci osobę o której nic nie wiesz. Może sama nad własnym charakterem się zastanów i może psychoterapeutę odwiedź bo frustracja z ciebie bije na kilometr. A mężowie którzy niszczą rodziny potrafią na odchodnym zrobić w domu taką jatkę, żeby się wybielić tak zmieszają żonę z błotem, że wy dziunie nawet pojęcia nie macie do czego takie misie potrafią być zdolne...

Autorka tematu pokazuje nam jak bardzo jest pazerną materialistką, wyrwała faceta z rodziny dla pieniędzy i teraz jej żal że nie wszystko idzie na jej rozrywki. Takie sa kochanki...........zawsze. Marne 300 złotych spac jej nie daje A przeciez skrzywdziła tak strasznie inną kobietę , czy to dziwne że przeżycie traumy wywołało depresję? Dziwne gdyby ta zdradzona i porzucona żona nie była w stresie post -traumatycznym, a depresja jest skutkiem. Jesli ta skrzywdzona kobieta poszła do psychiatry , to wiadomo że po lekarstwa które w tej chwili są jej niezbędne aby przeżyć, aby sobie pomóc w strasznym bólu, wiadomo że takie leki antydepresyjne może przepisać tylko lekarz psychiatra a nie psycholog. Jest w trudnym stanie i pewnie nie ma nawet na chleb dla dzieci, dlatego alimenty są jej potrzebne..oczywistym jest że mąż powinien być odpowiedzialny za potrzeby rodziny (własnej żony) i świadczyć alimenty. Zdradzona i porzucona żona ZAWSZE ma zdruzgotaną psychikę i cierpi, stąd depresja..........więc nadużyciem i podlością jest wmawianie że ona udaje , niby dla zemsty.....takie oszczerstwa to tylka kochanka jest zdolna powiedzieć, podła i pazerna kochanka.

Ty autorko nie wmawiaj jej choroby psychicznej , bo wywołasz wilka z lasu i stanie się A w chorobie psychicznej mogą znaleźć się ciekawsze działania wynikające z obsesji..................jako wariatka ogarnięta obsesją ona może ci autorko ..oblać gębusię kwasem żrącym ...albo w łagodniejszej wersji w publicznym miejscu wyleje ci na łeb wiaderko zgnilego psiego gówna...........albo wręcz cie zabije siekierą........czemu nie, Jako wariatka kary nie poniesie, do więzienia nie trafi , a w wariatkowie będzie mieć wikt i opierunek i satysfakcję że ci wymierzyła karę. A potem za dobre sprawowanie i poprawę zdrowia wyjdzie sobie i będzie twój grób oblewać systematycznie gównem...przefermentowanym i można to nawet uznać za sprawiedliwość. Nie zadrażniaj tej kobiety którą skrzywdziłać, bo doprowadzisz ją do wariactwa a nie tylko do depresji. Podwyżcie nawet jej alimenty aby było kochance bezpieczniej....ale i tak kochanko bądź czujna i oglądaj sie za siebie, nie chadzaj w ciemne miejsca i zaułki, bo może tak na ciebie czekać ..obsesja i kara.

Chciałaś go mieć, odebrałaś go innej kobiecie, dlaczego? Na pewno powiesz,że się zakochałaś. Odpowiedz czy zakochałaś się w nim czy w jego pieniądzach? Po tym co piszesz to chyba chodzi ci przede wszystkim o jego kasę. A porzuconej kobiecie życzę zdrowia!

Życze powodzenia skrzywdzonej a tobie autorko postu na pohybel.

byc moze autorka juz go kopnela w 4 litery