odpowiedzcie szczerze - jecie slodycze w ciazy?

Witam,zapraszam Was Kafeterzy do oglądania i subowania mojego filmu>>https://www.youtube.com/watch?v=ji7Wvm1ZzV0<

a kocham slodycze. wpadam w depresje a to dopiero tydzien bez. tylko trzymam sie twardo i jestem z siebie dumna ze jak jestem w sklepie to moge patrzec na batony a i tak ich nie kupic albo przy czekoladzie w domu odmowic sobie jej tak skutecznie np ze dla meza a on ciezko pracuje a ja siedze w domu i jej nie rusze. kocham milke babelkowa, kinder czekolade, kinder bueno, prince polo, batony bajeczne, snickersa, milki waya a przed ciaza jak moglam z alkoholem to tiramisu i czekoladki z solidarnosci albo te z pistacja albo te z wodka, advocatem czy wisnia. i dla mnie to zaden wyczyn zjesc czekolade na raz albo dwa batony, jak zjem jeden paseczek to jestem nienasycona i siegam po kolejne porcje a jednym batonem to sie nie najem. jestem zdrowo pier/dolnieta na tym punkcie i nawet maz mi nie raz zwracal uwage ze to chore jesc tyle slodyczy :D

bez przesady.. po co się tak katujesz? nasłuchacie się i schizujecie. ja codziennie jem słodkie. to na co mam chotę, nie strugam z siebie wariata, ze cukierkiem czy pączkiem płód otruję...

Ja też jadłam jak głupia słodycze, chipy, fast foody. I to nie tak ze kilka chipsów tylko 2 pączki, lody pół litrowe na raz potrafiłam zjeść, tabliczkę czekolady, albo 4 ,hamburgery. Efekt był taki ze przytlylam ponad 30kg I do tej pory nie udało mi się wrócić do normalnego wyglądu a dziecko ma 2 lata. A ja mam otyłość i nadciśnienie w wieku 26 lat. Nienawidzę siebie za to co ze sobą zrobiłam. Oprócz tego pamiętajcie ze to co jecie w ciąży ma wpływ na zdrowie i rozwój dziecka

Ja jadłam, bardzo bardzo dużo, za namową siostry zdecydowałam się wybrać do dietetyka, aby ograniczyć bo już szczerze też miałam dość, poszłam u nas w Chojnicach do http://perfectline-poradnia.pl/ Pani dietetyk, przemiła ułożyła mi zdrową dietę tak abym nie odczuwała potrzeby na słodycze. Pod koniec ciąży gdy już nie byłam w stanie chodzić, miałam nawet wizyty domowe. Bardzo polecam

Jem słodycze, mam ciągle mega ochotę na czekoladę, ciastka i  lody, chociaż przed ciążą baaaaaardzo rzadko zdarzało się, że jadłam coś słodkiego. Jestem w 20 tygodniu i przytyłam 4 kg, z tym że przed ciążą przytyłam ponad 10kg, więc miałam juz sporą nadwagę. Ginelokog nie bije na alarm, więc przyrost wagi chyba mam w normie..