CHCE BYC ZDROWA ALE MNIE NIE STAC...

Tak jak w tytule wszedzie trabia zeby zdrowo sie odzywiac, jesc duzo warzyw , owocow, mieso ale do cholery jasnej skad brac kase na to wszytskio jesli ceny jedzenia tak szybko poszybowaly w gore. Bylam niedawno na diecie odchudzajacej ( bialko + warzywa, platki z mlekiem, owoce z jogurtem, bialko na kolacje ) ale niestety musialam rzerwac bo nie mam kasy zeby robic takie zakupy, po prostu brak mi pieniedzy. Dzis jade do biedrony i kupie te wszytskie podrobione ale TANIE sery zolte, ta kielbase ktora udaje krakowska itd I badz tu zdrowa...

Glosowalam na Donka, mam za swoje

ser żólty to w ogóle możesz sobie darować a tak w ogóle ludzie niedojadający są zdrowsi i dłużej żyją

Lepiej zjesc mniej a zdrowe rzeczy. Nie liczy sie ilosc tylko jakosc. Nie warto patrzec na "wage" produktow tylko na ich jakosc. Lepiej zjesc jeden plaster dobrej szynki niz kawal byle jakiej kielbasy, lepiej pomidora niz ser zolty, lepiej jogurt czy serek naturalny niz "fantasyuczny" jougurt z "kawalkami owocow" :O, lepiej jedna marchewke niz 3 ziemniaki .... wymieniac mozna dlugo :P.... Po goownianym jedzeniu i tak nie bedziesz miala energi do zycia.

jeju to zamiast żółtego sera "na niby" kup twaróg i rzodkiewki zamiast podrabianej kiełbasy, kup udko z kuraka i zjedz ugotowane, a na tym zupe