ktora mama ma przewijak na lozeczko??

chodzi mi o to czy te przewijaki na lozeczko jakos specjalnie sie mocuje do lozeczka,czy one sa jakos wyprofilowane tak ze moge miec pewnosc ze nie spadnie mi ,badz sie nie zsunie gdy bede chciala przewinac dziecko.prosze o informacje

musisz uważać na śliskie kocyki :D

Przewijaka się nie mocuje w żaden sposób tylko naklada na łóżeczko. Ma takie jakby nóżki, które są po wewnętrznej stronie barierek łożeczka.

Ja miałam taki przewijak i trójka dzieci się wychowała i żadne nie spadło. Mimo wszystko musisz uważać .

dzieki bardzo.o to wlasnie mi chodzilo. czyli ze on sam nie ma szans spasc z lozeczka.bo wlasnie widze na zdjeciach i nie mialam pewnosci.jeszcze raz dzieki

teraz możecie już wracać do garów

a czy na to musze kupic jeszcze jakas nakladke??to znaczy ,bo mam wrazenie ze to jest jakas cerata na wierzchu.wiec co kladziecie na wierzch?

tamto wyzej to podszyw.nie bede sie zaczerniac na chwile.prosze o zrozumienie ,jak widac glupkow tu nie brakuje

śliski kocyk ;)

Ja kładłam kocyk,albo pieluszkę tetrową. Ale w sumie to obicie jest bardzo praktyczne ,bo dziecku bardzo często zdarza sie zrobić siusiu podczas przewijania:D

mozna kupic pokrowiec na przewijak. Ja kupilam taki http://allegro.pl/praktyczny-pokrowiec-frotte-na-przewijak-super-i2401740433.html

to juz wszystko wiem:) dziekuje

Ja nic nie dawałam na wierzch, ceratkę łatwo przemyć, a przwijak się trzyma. Co do bezpieczeństwa- ja długo trzymałam "na stałe" na wierzchu bo tak było wygodnie, nie musiałam jedną ręką trzymać obsranego, za przeproszeniem, albo mokrego po kąpieli dziecka a drugą nakładać przewijak, ale jak synek miał może 4 mce, leżąc w łóżeczku kopał po przewijaku tak mocno że go zrzucił na siebie... Więc jednak po jakimś czasie lepiej odłożyć :)