Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość honoratka921

Przyjaciółka mojego chlopaka. Proszę o pomoc

Polecane posty

Gość honoratka921

Kurcze nigdy nie pisałam na portalach i to mój debiut więc nie wiem jak wyjdzie ale chyba tylko Wy jesteście w stanie mi pomóc. Przyjaciele, rodzina, znajomi jednogłośnie mówią to samo, a ja chyba potrzebuję świeżego spojrzenia na tą sprawę. Otóż od jakiegoś pół roku jestem z chłopakiem. Nadajemy na wspólnych falach, rozumiemy się i widzę z jaką pasją na mnie patrzy- to chyba tzw, etap zauroczenia, jednak nie jest wcale tak kolorowo. Otóż mój chłopak studiuje prawo i jak to na prawie ma wiele zajęć. Przyzwyczaiłam się ze nie zawsze ma dla mnie czas, zesztą ja też studiuje, działam w różnych organizacjach więc na nadmiar wolnego czasu również nie narzekam. Problem jednak zaczyna się gdy przychodzi czas intensywnej nauki gdyż mój luby uwielbia uczyć się ze swoją przyjaciółką. Rozumiem znają się 5 lat i wiem, że gdy mnie nie było była ona jednak to takie przykre gdy słyszę, że uczyli się 4 czasami nawet 5 dni bez przerwy czyli ona spała u niego, kąpała się, jadła itp. 24 godziny na dobę. NIgdy nie miałam natury zazdrośnicy ale ta sytuacja najzwyczajniej w świecie mnie rani. Mówiłam to mojemu chłopakowi ale on uspokaja mnie i mówi, że jeśli skonczy się nauka będzie miał czas tylko dla mnie- mówię mu, że nie chcę być tylko dziewczyną od świeta czyli tylko wtedy gdy on ma czas. Dodam, że ta dziewczyna również ma chłopaka i z tego co wiem jemu również nie odpowiada ta sytuacja. Odpada jednak "zbratanie" się z chłopakiem tej przyjaciółki gdyż nigdy nie lubiłam i nie lubię takich podwójnych intryg jestem raczej zwolenniczką obgadania tej sprawy z druga połową bezpośrednio jednak to na prawdę nic nie daje. Juz nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona jest ladniejsza od ciebie?
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo wszytsko- badz czujna) Jestescie ze soba niedługo, jestescie na etapie poznawania sie- i to normalne ze ''wychodza'' teraz rozne dziwne zreczy:) Ale pamietaj ze zwiazek polega na zaufaniu- jakkolwiek absurdalnie to teraz dla ciebie brzmi. A zazdrosc- a raczej jej odrobina dodaje w zwiazku pikanterii. Przedewszystkim zastanów sie czy masz podstawy sie obawiac o swoj zwiazek- jesli facet ci uspokaja to po prostu odpusc sobie zadreczanie sie i pamietaj: ze jakby chciał cie zdradzic- i tak to zrobi, nie powstrzymasz go niczym, a bedac chorobliwie zazdrosna czy upierdliwa i wiecznie marudzaca wepchniesz go w jej ramiona sama ty:) Moim zdaniem odpusc- skoro mowi ze sie uczy to uczy i koniec. Tak jest. A jak mowisz ze ona u niego spi itd to nic nie znaczy- przespac sie z nia moze niekoniecznie w nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honoratka921
Starałam się jak najmocniej by nie być zazdrośnicą i nie być upierdliwa tylko, że gdy on całymi dniami potrafi się do mnie nie odzywać. Nie wybaczcie napisać jednego sms. To mi najzwyczajniej w świecie robi się przykro. Sama też staram się zadzwonić, spytać się co i jak no ale na Boga każdemu kiedyś kończy się cierpliwość. Ja zdaje sobie sprawę z tego, że oni się tylko uczą. Najbardziej chyba jednak boli fakt, że jakaś dziewczyna odgrywa w jego zyciu pierwszą rolę i nie jestem nią ja. Czy ona jest ode mnie ładniejsza? Trudno odpowiedzieć na to pytanie bo wiadomo każdemu podoba się coś innego. Ona jest malutką drobniutką dziewczyneczką w takim troszeczkę mrocznym rtylu, a ja wysoką blondynką ubraną wiecznie w kolory i pastele więc wyglądowo troszeczkę się różnimy. Jeśli jednak chodzi o wygląd to o to akurat się nie boję nigdy z tego powodu nie miałam jakiś kompleksów bo nigdy nie straszyłam, aa i tak zawsze stawiałam na charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczam dnii
taaa juz to widze jak sie uczą przez 5 dni non stop. I niby on w ciągu tych 5 dni nie może znaleźć nawet godziny, żeby się z Tobą zobaczyć? w takim razie ja bym go sobie odpuściła, niech się dalej ''uczy'' z psiapsiółeczką ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna sprawa
Co to w ogóle jest za faza - uczenie się z koleżanką? 5 dni z rzędu? Jakaś masakra. Z koleżanką to się uczą dziewczynki w podstawówce. A co do zazdrości - to zrozumiałe, ale chyba nic nie poradzisz na takiego fajfusowatego kolesia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona jest ladniejsza od ciebie?
oj tam TY moze nie patrzysz na wyglad, ALE FACECI TAK ie oszukujmy sie jesli jest ladniejsza to postaw mu ultimatum, ja nie rozumiem po co sie uczyc we dwoje, jesli by mu zalezalo na tym by ktos go odpytal to by CIEBIE o to poprosil. ZAL zerwij z nim jesli nie zrezygnuje z przyjaciolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. To troche chore - przecież ona NIE MUSI u niego nocować, poza tym nie wierzę, że ktoś 5 dni non stop się uczy - od rana do nocy... a potem kładzie się spać obok przyjaciółki i rączki na kołderce ;) Nawet jeśli nic między nimi nie ma ( chociaż ciężko w to wierzyć) to ja bym jasno powiedziała mu, że ci to nie odpowiada i kropka. Przecież nie bronisz mu się z nią uczyć czy "przyjaźnić", ale mieszkać pod pretekstem nauki?... Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honoratka921
OH dziękuje Wam dziewczyny za odpowiedzi:) wiem i widzę, że to jest chore i gdybym patrzyła na to z boku na pewno radziłabym to samo. Nigdy nie myślałam, że znajdę się w takiej sytuacji bo nigdy nie uważałam się za osobę nudną przy której facet będzie musiał wynajdywać sobie przyjaciółki. Mnie oprócz oczywiście jego strasznie nie na miejscu zachowania dziwi bardzo ona. Jak można robić coś takiego drugiej kobiecie. Ja chyba tego nigdy nie zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie zgodziłabym się na takie coś, + nocleg - dla mnie to bardzo dziwna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem i ja
Oglądasz Barwy szczęścia? Ksawery miał narzeczoną i nie przeszkadzało to mu w uprawianiu seksu ze swoją wspólniczką Kingą.(Kinga też miała narzeczonego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha uczy się 5 dni pod żąd ....z kobietą 24 h /dobę??? Wyobraz teraz sobie sytuacje!.Uczą się ich rece nagle sie ztykają .Patrza sobie gleboko w oczy i pragna tego samego. W takich chwilach człowiek jest zdolny zapomnieć o wszystkim!!!!!! I nie ważne jest nic,ani nikt w takiej chwili. Moijm zdaniem. On szaleje za nią ,ale wie ze ona ma chłopaka więc nauka to pretekst ,żeby z nia po prstu być. Nie ma przyjazni damsko meskiej.Predzej czy pózniej jedno z przyjaciół zakochuje sie i niestety choc o tym nie mowi ,często tak po prstu jest. Nigdy bym sie nie zgodziła na cos takiego!!! czemu nie siedzisz u niego w domu a on np sie uczy???? Do czego mu jest potrzebna ta kobieta? "długopis mu trzyma"? Nie zastanowiłaś się nad tym? Ja bym mu powiedziała,ze przy tobie też sie może uczyć !!!! Albo jesteś zdesperowana i siedzisz z takim dupkiem albo po prostu głupia i on o tym wie i bzyka sobie 2 laski .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honoratka921
Właśnie sama nie wiem na co ja już liczę. To nie wynika z desperacji czy mojej głupoty... Ja własnie nie chcę na to pozwalać, nie akceptuję tej sytuacji, wiem też jednak, że gdy się spotykamy jest na prawdę dobrze, dogadujemy się jednak ta dziewczyna i on... chyba będę musiała podjąć jakieś decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×