Co oznacza zakończenie randki słowami "będziemy w kontakcie"?

Czy to spławianie kogoś? Czy fraza taka jak każda inna na pożegnanie, wcale nie wieszcząca negatywnego biegu wydarzeń? Facet po spotkaniu napisał wieczorem kilka smsów. Pytał sie czy dotarłam, co robię itd. Dobra oznaka? Czy o niczym nie świadczy?

raczej nic z tego nie bedzie, zostaniecie znajomymi

Na tym etapie nic nie jest pewne, więc nie rozkminiaj tylko czekaj na rozwój wydarzeń :)

Powiedział, że będziemy w kontakcie i napisał po 10 minutach. Cały wieczór kontynuował "rozmowę przez sms" i stwierdził, że rano do mnie napisze smsa, żeby mnie obudzić (bo musiałam wcześnie wstać)

moim zdaniem albo albo

samo to zdanie nie wrozy raczej nic dobrego ale fakt ze pozniej napisal zmienia sytuacje wiec nie ma czego przesadzac

czas pokaze :)

czyli samo zdanie będziemy w kontakcie to takie raczej "na odwal" ale co sądzić o tym,że facet po spotkaniu cały wieczór pisał, i kolejny dzień zaczął od smsa. Czy jest prawdopodobne że mu się spodobałam? Czy może pisać mimo że mu nie przypadłam do gustu?

Słuchajcie nie przesadzajcie że samo zdanie coś tam oznacza...mój facet też na początku tak mówił kilka razy, a na drugi dzień już dzwonił i umawialiśmy się na kolejne spotkanie. Może ktoś tak mówi, bo ma po prostu taki styl i to nie oznacza NIC. gorzej byłoby: "to jakby co to jeszcze się zdzwonimy" ;)

sczególnie to "jakby co' :)

skoro pisze to raczej tak, napewno nie jest tak ze nie jest w ogole zainteresowany. Ale nie jaralabym sie na tym etapie zbyt mocno bo faceci dziwni potrafia byc i ze 100 nagle przejsc do 0. Pozwol sie sprawom rozwijac a sama zobaczysz.

"to jakby co to jeszcze się zdzwonimy" znałam takiego co tak mówił i nie miał nic złego na myśli...

Oznacza "Skontaktujemy się jeszcze kiedyś" (Ale nie wiadomo kiedy) To że później pisał rokuje raczej lepiej niż to co powiedział, ale to, ze pisze tak dużo rokuje już gorzej :) Dobrze Ci ktoś poradził, to początke związku, nie rozkminiaj tego. Na tym etapie nic nie można powiedzieć. To że teraz pisze, nie znazy, ze zaraz nie przestanie. Raczej nie pisałby, gdybyś mu sie nie spodobała, ale na ile to trwałe podobanie się, tego nie wiadomo. Także luz dziewczyno i najlepiej spotkaj się z kimś innym w między czasie :)

Skoro powiedział, że będziecie w kontakcie, po czym się kontaktowa, to raczej pozytywnie powinnaś to zinterpretować.

"faceci dziwni potrafia byc i ze 100 nagle przejsc do 0. Pozwol sie sprawom rozwijac a sama zobaczysz." Dokładnie tak. Facet może Cię nosić na rękach a z dnia na dzień olać ch. wie dlaczego. W sumie lepsze doświadczenia mam nawet z takimi, co na początku trzymali zdrowy dystans...

Właśnie dziewczyny , macie racje z tym, że jeśli facet jakoś dziwnie dużo pisze to...coś tu jest nietak, podejrzane. Ten facet przed spotkaniem potafił wysłać 50 smsów dziennie .... bo aż sobie teraz billing przejrzałam...

50 smsów?!!

tak, 50 :| ..... w sumie czyli np 25 razy napisał do mnie po dwa smsy czy inaczej matematycznie:)

znaczy to : " będziemy w kontakcie"

Dokladnie - to znaczy "bedziemy w kontakcie"

facetow nie rozkminisz. Mialam ostatnio swietna randkę, czuło się chemie w powietrzu na dowidzenia upewnil sie czy bedziemy miec nadal kontakt ze soba, potem dostalam smsa godzinke po randce ze jestem super ble ble ble , minelo pare dni a faetowi sie odwidziallo . Ja czekalam na druga randke a tu cisza:-( faceci to dziwolagi, nigdy nie przewidzisz ich ruchu

moj tez tak mowil i co lepsze nawet po spotkaniu nic nie napisal np. czy dotarlam- to w jego stylu. nasza znajomosc sie rozwinela i nie narzekam takze ty tez wyluzuj bo to ze tak mowi jeszcze nic nie znaczy...

wiecie co dziewczyny??? ja to czasami mam wrazenie ze faceci udaja zainteresowanych zeby nas sprawdzić i sie ewentualnie dowartosciowac jesli dajemy im zielone swiatło. Jak juz wiedza ze nam sie podoba to cisza i sie juz nie odzywa.

Te slowa oznaczaja wiele... Zalezy w jakim kontekscie to mowil. Odezwal sie, a to jest wazne. Ocen jego czyny, a nie slowa.

ten moj tez sie odzywal jeszcze przez pare dni, po czym zniknoł:-( nie ma reguły, byc moze ten jest zainteresowany a byc moze tak jak ten moj nie koniecznie:-) A tez byłam taka szczesliwa i nakrecona na nasza znajomość

Właśnie, wielokrotnie spotkałam się ze zjawiskiem, że facet po spotkaniu udawał czy też sprawiał wrażenie superzainteresowanego po czym nagle po kilku dniach przestawał się odzywać. Zastanawiałam się z czego to wynika...a tutaj któraś z was stwierdziła, że ...tak się dowartościowują, widzą, że kolejna na nich leci...i tyle im trzeba. To jest myśl.

no mi sie tak wydaje ze chca sie dowartosciować, sprawdzić się, sprawdzic czy mają u nas szansę. Byc moze jest tak ze im sie bardzo podobamy ale boją się nas??? Moja randka była wspaniała, nikomu nie spieszyło sie do domu. Po randce mnie odprowadził na rpzystanek, poczekał ze mna na autobus, upewniał sie czy było fajnie, po randce dostalam od niego smsa z podziekowaniami. Wszystko tak jak powinno być, normalnie książkowo. Już myslalam ze facet połknoł haczyk a tu takie rozczarowanie:-(

Szczerze to warto poczekac 2-5 dni i jesli sie nie odezwie odfajkowac - kolejny "zdobywca". Jak bedzie mu zalezalo to bedzie próbował zdobyc kobiete za wszelka cene. Niestety ja obecnie mam tak, bylbym pewnie z innymi juz dawno zaobraczkowany, ale podoba mi sie ta jedna i do niej smale cholewki(juz dosc dlugo) :).

dokładnie zgadzam sie z toba jak facetowi tak na prawde zalezy to stara sie o kobiete do upadłego i co ważne to dąrzy szybko do kolejnej randki. Jezeli tak jak w moim przyapdku sa tylko piekne słowa a cisza o kolejnej randce to nici z tego. Ja przestalam sie do niego odzywać a on nie zrobił nic. Nie odezywa sie rowniez. Skoro tak to znaczy ze nie byl zainteresowany mna, ze tylko udawal, ze utrzymywal konktakt chyba po to zeby sie dowartosciowac widząc ze ja sie nakrecam na naszą znajomosc.

dokładnie zgadzam sie z toba jak facetowi tak na prawde zalezy to stara sie o kobiete do upadłego i co ważne to dąrzy szybko do kolejnej randki. Jezeli tak jak w moim przyapdku sa tylko piekne słowa a cisza o kolejnej randce to nici z tego. Ja przestalam sie do niego odzywać a on nie zrobił nic. Nie odezywa sie rowniez. Skoro tak to znaczy ze nie byl zainteresowany mna, ze tylko udawal, ze utrzymywal konktakt chyba po to zeby sie dowartosciowac widząc ze ja sie nakrecam na naszą znajomosc.