zmienili mi leki

i mam do napisania tyle: grulebłettleblegluglureleleili oraz fritgilerwtrymimiga

:):):) ygluuuutlllupiluuulllu

ja nie kandyduję, pan doktor zabronił :(

To dobrze zrobił bo Twoje orędzie jest niedopracowane:(

niedopracowane? niedopracowane? siedzę nad nim już od trzech dni!!! od rana nanoszę poprawki

ach...to przepraszam...no ale po co jak i tak nie kandyzujesz?:P

skąd wiesz, ze nie kandyzuję? Gdzie to wyczytałaś/es?

No w czecim poście ode góry biorąc sie za rachubie:P

masz problem z wymową i i i konklawe? Jąkasz się? :D

UUuu...To aż takie kolejące w ślipja?:(

jak nie chcesz się jąkać, to może próbuj śpiewać, to się sprawdziło w "Rybce zwanej Wandą". No, spróbuj... ;)

hehe...ta hehe...no jak trza to trza:P wlazł se kłotek podle płotek...siurjalasiurjlala...hehe...ładnie?

ta pieśń mnie poruszyła, przywołała dawno zepchnięte w otchłań niepamięci wspomnienia dziecięcych lat... zaśpiewaj coś jeszcze! Może dla odmiany coś radosnego, co sprawi, że me serce podskoczy radośnie :D

ooo...To bedzie hit: Cie szmy sie z ma łych rze czy bo tra la la la la la la la la la

skąd wiesz, no skąd, że mały :( :( :( jesteś telepatką/tą ? a miało być tak radośnie :(

spotkanie dwóch radosnych przygłupów, nareszcie macie kogoś kto nadaje na podobnych falach

ale rze co?:O Ej weź przestań... Faaaaajne to śpiewanie jest:) Dawaj razem: kulfon kulfon co z Ciebie wyrośnie, martwie sie już od tygodnia... tera zTwoja kolej...:)

Oj tam oj tam...Zaraz przygłupów:P Przychalstów...owszem

nie rozumiem tych dwóch wyrazów na przy.. i przy... ale co tam - zaśpiewam: bim bom bam nutki nutki znam więc cze ko la do wo.... hm, no właśnie :D

HA! Mam pomysła!! Założymy bojzbend i nazwiemy się...zważ uważnie teraz: KARA OKEJ...:) No i co?

mam spore doświadczenia muzyczne, pozwolę sobie zamieścić fragment musicalu z moją solówką (pierwsze 39 sek), co Ty na to? Poradzę sobie w projekcie Twym bim bim bim? http://www.youtube.com/watch?v=xFy90pGFtbQ

Nie no stary...Nie no...Nie będę ściemniał: To jest genialne...GENIALNE! Szczególnie ten frg: "fiufiufiufiu"...rozłożyło mnie to i jak mawia moja koleżanka: "rozwaliło mi to mięsień czoła"...stary..You are the best of the beast;) przybij piatke ziom

bezsprzecznie prawdziwej i głębokiej relacji homoseksualnej nawiązanej w tym jakże uroczym miejscu jakim jest niewątpliwie kafeteria

przybijam doktor też mi powtarza, że powinienem do tej działalności powrócić. Choć czuję się nieco zakłopotany po tak wspaniałej recenzji. Na ogół, gdy stawałem na podeście na Rynku Głównym, to gdy tylko zaczynałem śpiewać, to strażnicy miejscy odwozili mnie GRATIS z powrotem do pana doktora :( A Ty, jakie masz dokonania na płaszczyźnie estradowej?

oj słuchaj nie fochuj sie...jesteśmy za wolna miłością:P Wbijaj w nasze progi i wyskakuj z majtasów przystojniaku;)

Na płaszczyźnie estradowej? Raz na "dniach miasta" udało mi sie doskoczyć do owej płaszczyzny poprzez kordon ochroniarzy...I dotknąć jej czubkiem nos:) Dodam, że miałem utrudnione zadanie bo byłem napruty jak czterej pancerni w dniu zatknięcia czerwonej flagi na bramie brandenburskiej:)

gdyż mam urodę raczej kobiecą. jednakowoż dwóch dorodnych samców zabawiających się sami ze sobą, to sytuacja bardzo nienaturalna. aż się prosi o kobiecą interwencję

Ale dwóch to na bojzbend za mało :( To tylko można stworzyć doskonały zespół: O Taki: http://www.youtube.com/watch?v=GYvvLffeqC4 jesteś brunetem, czy blondynem? :D

Jestem zdeklarowany brunetem zdecydowanie:) modern talking jest git ale brakuje mi tu pewnego elementu:/ Jest tu luka...hmmmm Już wiem!!!! W refrenie powinien wskoczyć ktoś na kształt marylina Mansona...To nadało by im pełniejsze i bardziej zrównoważone brzmienie:)

Temu po lewej jakby wcisnąć hełm na tę zalkierowną czupryne jakoś to mógłby z powodzeniem robić za lorda vadera w star treku:P