Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sebba29wak

Moja zona chce dziecko a ja nie!

Polecane posty

Gość Sebba29wak

Jesteśmy w obecnym momencie 3 lata po ślubie mamy mieszkanie na kredyt dwu pokojowe dobre prace,choć bez rewelacji jednym słowem jest ok. Ostatnio moja zona zaczęła na mnie wywoływać presje o dziecko,ale ja nie chce go! Przecież to oznacza koniec życia które lobię,wychodzenie na miasto w weekendy,wysypianie się podrożę,przecież jak urodzi się dziecko będziemy mieć pieniędzy na styk tak aby po prostu przeżyć następny miesiąc, do tego brak czasu przez zajmowanie się nim,wstawanie w nocy it. przecież takie życie z małą ilością czasu pieniędzy spokoju i snu jest do dupy za przeproszeniem,dlaczego ona tego chce? dlaczego w ogóle ludzie decydują się na dziecko? odpowiedzcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebba29wak
*/lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam mopj drogi
odwrotnie. maz nie bardzo chce dziecka- bo kasy bedzie malo, a i tak mamy czasem problemy zeby sie wyrobic z ratami na jego zabawki... a ja po prostu mam potrzebe zostania matka, wiem ze teraz jest czas na to dla mnie i mojego zagera bilogicznego i jajnikow hehe... a powaznie to bardzo mnie rani tym, ze nie chce dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebba29wak
Majowa Panna.....-ale instynkty nie powinny tłumić racjonalnego rozumowania. a ja mam mopj drogi-a dlaczego ciebie rani? czy on nie ma prawa do zajęcia swojego stanowiska w tej sprawie? Dziecko to powinna być decyzja obojga rodziców nie wolno dopuszczać do sytuacji gdzie jedna osoba wywołuje presje na drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy pobierajac sie wczesniej nie rozmawialiscie na temat dzieci? Instynktu macierzynskiego nie da sie przekupic czy przycmic tym racjonalnym rozumowaniem. U Niektorych kobiet jest silny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebba29wak
nie rozmawialiśmy, myślałem że ona szanuje to że ja nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli nie rozmawialiście to skąd ona miała wiedzieć że ty nie chcesz?? to po pierwsze po drugie, ona musi szanować twoje zdanie ale ty już nie?? a twoje rozumowanie co do dziecka ze to koniec życia jest głupie, życie sie nie kończy tylko zmienia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmienia sie ale na gorsze! Wez uwal to, ja tak zrobilem i mam spokoj. Pier.... Jej gorzke zale i ten zegar biologoiczny. Jak cie kocha i zalezy jej na tobie to bedziecie razem, a jak jest to typowa matka polka to sie rozwiedz, bo ona bedzie sie cieszyc a ty meczyc. Same plusy! Spokoj swiety, wolnosc kochana to najwiekszy skarb. Wogule instytucja malzenska jest przereklamowana. Czasami czlowiek jak jest na poczatku zakochany to ma klapki na oczach i nie mysli trzezwo. Potem po slubie jak juz jest codziennosc i zaslona opada czasami zdaje sobie sprawe ze tak naprawde woli zyc inaczej. Jej moze tak naprawde nie zalezy na tobie i jest jej to obojete bo liczy sie dla niej instynkt, rodzina, ciepelko i spelnienie, albo co ludzie powiedza, albo bo kolezanki maja, ale za to ty nie mozesz nie chciec i miec swoje zdanie. Ksiadz nam mowil na naukach przedmalzenskich ze nie moze byc tak ze dziecko jest najwazniejsze w malzenstwie. To wy jestescie najwazniejsi i wasze szczescie. Woiadomo dziecko jest wazne i trzeba je kochac ale nie moze byc wazniejsze niz ktorys z was. Ona chce byc dumna mamusia! Potem poprosi o drugie. A ty jeb na to wszystko! Co to za zycie? Wiem jak jest i widze to wszystko wsrod swoich ziomkow. Robota - dom, dom - robota i tak w kolko! Niektorzy udaja ze im to pasuje i robia dobra mine, inni mi sie zala i placza a innym to pasuje (w wiekszosci to wiesniaki ze wsi i dziecioroby bez zadnego hobby). Albo ci to odpowiada albo nie. Postaw na swoim, jak pojdzie w h**j to trudno. Tego kwiata jest pol swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet masz 30 lat a nie 19 :-o kiedy chcesz pomyśleć o dziecku ? w wieku 50tki? kiedy większość Twoich znajomych będzie już dziadkami ? :-o małżeństwo samo z siebie raczej "mówi" że chodzi o rodzine, mąż, żona a później dzieci - tak jest w większości przypadków jak od początku myślałeś inaczej to trzeba było powiedzieć to pannie i dać jej szansę na normalnego faceta i rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał

Ja mam to samo.Mojej odbiło i chce bachora. Prędzej będzie pisała pozew rozwodowy niż ja się zgodzę ! ŻADNUCH BACHORÓW!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×