Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawajestem

zagraniczna adpcja

Polecane posty

Gość edzio52 porezentuje typowego
przedstawiciela tej niedojrzalej czesci polakow. zachodnie spoleczenstwa jakos nie maja tego rodzaju problemow ani skojarzen. edzio, wiecej obiektywizmu zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzio52 porezentuje typowego
ciekawajestem, tak to prawda o czym piszesz. jest jeszcze inny powod o ktorym pisalam: aids. przez niego miliony dzieci w afryce stracilo nawet oboje rodzicow. np. w takim malawi sa cale wioski zamieszkiwane wylacznie przez dzieci (!) dlatego ze prawie wszyscy dorosli umieraja na aids, a mamy xxi wiek. koszmar. podobnie jest w etiopii i wielu innych krajach afryki, chociaz w etiopii jest akurat ostatnimi czasy duzo kontrowersji wokol procesu adopcyjnego, dlatego ze niektorzy lokalni "posrednicy" (agencje adopcyjne) zweszyli tu sposobnosc na interes i wzbogacenie sie (bo jak pewnie wiesz z taka zagraniczna adopcia wiaza sie duze pieniadze) i zaczeto uprawiac cos w rodzaju "adopcji na zyczenie" - czyli jesli zglasza sie do nich rodzina szukajaca np. dziewczynki w wieku 2-3 lata lub niemowlecia to oni jesli nie maja takiej sieroty wyszukuja takie dziecko w normalnych rodzinach i je kupuja od biednej rodziny lub krewnych tej rodziny (czasami bez zgody lub wiedzy biologicznej matki), albo po prostu porywaja. przed podjeciem decyzji dobrze jest poczytac w necie o procesach adopcyjnych w poszczegolnych krajach oraz kontrowersjach z nimi zwiazanych (wszytko znajdziesz po angielsku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzio52 porezentuje typowego
bardzo wyrachowana adopcja prowadzona jest tez w chinach, choc tam akurat wszystkie dzieci pochodza w 100% z dd (ktore sa do tego powaznie przepelnione), ale lamie sie tam wiele zasad adopcyjnych - np. rozdziela bliznieta, czego nie powinno sie robic. byla niedawno nawet glosna sprawa o blizniaczkach jednojajowych w czasie adopcji ktorych urzednicy sklamali ze nie sa spokrewnione i jedna trafila do norwegii, a druga do usa. na szczesie ich matki adopcyjne wziely swoej dane kontaktowe, bo nie do konca ufaly pracownikom agencji i po okolo 6 latach dzieci sie spotkaly. niestety po spotkaniu znowu musialy sie rozstac. jest nawet film na yt, w ktorym sfilmowano to spotkanie. jak chcesz to moge go tutaj wrzucic - tylko ostrzegam: bedziesz plakala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×