Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Konwalia26

SZUKAM KOLEŻANKI DO WSPÓLNEJ DIETY

Polecane posty

Witam...Mam 26 lat i kilka diet za sobą. Obecnie jestem na Dukanie i jest spoko...Wzrost i wagę mam we stopce...Mój cel to 48 kilosów :) Wymiary- biodra 87 biust- 87 udo- 51 talia-67 Od towarzyszki oczekuję wsparcia, chcę rozmawiać nie tylko o diecie i o tym co zjadłam, bo nie samą dietą się żyje :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj :). Mam dzisiaj wolne od pracy i dlatego tyle piszę :). Na jakiej masz zamiar być diecie? Jaki jest twój cel? Ile masz lat? Czy jesteś w związku czy nie :). Pisz o sobie jak najwięcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jaki sposób chudnięcia preferujesz? Dieta mż czy jakaś inna? Jak cel osiągniesz to chudzinka będziesz :). Co do mnie to mam faceta, 26 lat i pracuję w maku...utyłam, bo byłam na kilku dietach i jojo zawsze dopadało. U mnie teraz Dukan jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam szeroki kości, także po mnie tego niestety nie widać,a teraz wyglądam jak buldożer:P. Jestem ogólnie osobą mało pewną siebie, opinie innych ludzi za bardzo na mniew pływają, wiem o ty, a nie umiem tego zmienić. Diety, no różne stosowałam, ale ja ogolenie lubie jeść i to jest moja zmora, dieta MŻ odpada ponieważ ja muzę mieć jakiś plan, ograniczenia. Po jakich dietach dopadał cię efekt jo-jo? Kurcze boję się tego, myśle że cały czas mnie on dopada... No ale do tej diety che dodać sporo ćwicze. Chcę zacząć od jutra, jestem teraz strasznie przejedzona, aż cięzko mis ie oddycha, nie che takich napadów.. che z tym skoczyć i cieszyć sie latem. Poznać faceta i być bardziej pewna siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diety typu 500 kalorii oczywiście...Tylko co z tego, że potem jadłam jakieś czas więcej ( choćby 1200- 1500 kal) i tyłam niestety i z 46 kilo do 55 dochodziłam. Ja też dużo ćwiczę, zwłaszcza brzuszki i pływam, dlatego po mnie mojej wagi nie widać aż tak...Pewności siebie nabierzesz wraz ze straconymi kilogramami, mam nadzieję...Jak na razie mam radę laseczka...zobacz co możesz zmienić na plus w wyglądzie już teraz...może fryzjer, nowy ciuszek, zmiana sposobu uczesania...to pomaga czasami :). Zresztą ty przecież nie jesteś gruba...co najwyżej normalną, zdrową sylwetkę masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem taka bardzoo ubita, a mnie to się nie podoba i do szału mnie doprowadza jak nie wchodzę w stare ubrania, spodnie itp:) Planuję od jutra takie ćwiczenia jak, codziennie jedna seria Weidera, rolki ( w ładna pogodę, bo logiczne w deszcz odpada), no ale jak deszcz, to lubie biegać, taki marszo-bieg, skakanka, no i Nordic Walking, nie przepadam no ale , od czasu do czasu czemu by nie:). Basen, pływanie- świetna sprawa, noa le nie czuję sie na tyle dobrze, żeby wskoczyć w strój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jem plastik
ja chce poodchudzajmy sie razem ale ja tylko kilka dni bo mam kompulsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam mam gdzieś opinię innych i w strój wskakuję :). Mam nadzieję, że wreszcie uda mi się schudnąć i ponownie nie utyć...Bo to jakieś chore błędne koło...nie rzucam się na żarcie po diecie i tyję...Wow...rolki to ci uda ukształtują...a weider jest zajebisty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Razem damy radę:), obiecuję pisać tutaj codziennie, albo co dwa dni. Mam nadzieję, że na Ciebie też mogę liczyć!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa, myślałam, że coś nie tak:). W takim razie ja też codziennie, chyba, że bede cały dzień poza domem. Teraz to już mykam:) Wiem nie znamy się,a le dam swoj nr gg i e-mail, bo do tego częsciej mam dostęp:) Miłego wieczoru. Paa:) GG 119913 e-meil alena56@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki...napiszę do ciebie na maila i będziesz miała mój :) gg niestety nie posiadam, ale myślę, że mailowy kontakt od czasu do czasu będzie okej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i się porobiło...okazało się, że laski na forum zjechały mnie, bo jakaś debilka robiła sobie jaja...szukałam wsparcia, a pewnie okaże się, że go tu nie otrzymam...zarabiście słodko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka, u mnie waga, taka jak była, napiszę jutro w poniedziałek rano wagę, jakoś nie lubie codziennie się ważyć. Cieszę się, że tak szybko Ci idzie, podziwiam po prrostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być, że napiszę wagę w poniedziałek rano:) Będę kontrolowała wagę co 3 dni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że napisałaś...ja z pracy wróciłam i ledwo żyję...Dukan to moim zdaniem strzał w dziesiątkę był. Serio fajna dieta :) Dzisiaj w robocie wyrywałam chwasty naokoło restauracji...lubię takie rzeczy więc spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konwalio, kurcze, zawaliłam:( znowu dziś się nawpieprzałam:/ Powiedz mi proszę, co mam zrobić, żeby nie przejmować sie opinią innycyh. Kurczen ie wiem, możesz pomyśleć, że jestem głupią nastolatką,. Chodiz mi o to, ż ena ulicy mojej mieszka koleś w ktorym sie długo dłużyłam, on o tym wie, nop jak mam iśc na rolki, to mi głupio. A widać że utyłam. Nie chce żeby miała satysfakcji, chę sie nim nie przejmoiwać, mogłabyś mi coś doradzić? Ja muszę sie ruszać, wychodzić z domu, bo siedzę i jem. Nie wiem no,., miałam Cię wspierać w diecie, a nawalam:( Od jutra, chce zacząc diete dukana. Musze też jej soprobować. A czujesz zsie słabo na niej? No a co do Twojej pracy,. to fajnie, bo przynajmniej się poruszasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj...Liczysz się ty, nie facet, koleżanka, itd. Opinią innych przestałam się przejmować po tym jak wylądowałam w szpitalu i pomimo licznego grona znajomych jakoś nikt nie miał czasu mnie odwiedzić. Nikt o twoje szczęście nie zadba, tylko ty sama. Jak się jeździć na rolkach, bo ON mieszka nieopodal to idź gdzieś dalej. Rób to co lubisz, bo to punkt wyjścia, że lubisz się ruszać! No i nie masz tragicznej wagi, więc co z tego, że ci się przybrało!? Dlatego patrz przede wszystkim na siebie. Wiem, że łatwo mi się gada, ale na prawdę nie masz się czym przejmować. Skup się na sobie. A dietę dobierz tak, by ci smakowała...bo jak nie lubisz ryb, jajek, twarogów, jogurtów naturalnych i tak dalej to olej Dukana. Mnie on osobiście pasi, ale to indywidualna sprawa. Nie łam się bejbe i pisz, kiedy tylko masz problem. Pamiętaj...przyjaciele i koledzy nie dają ci nic poza towarzystwem. Dlatego przejmuj się tylko sobą i żyj tak, by tobie było dobrze, oczywiście nie krzywdząc innych. To egoistyczne, ale zdrowe podejście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do pracy to rzeczywiście fajnie, bo nauczyłam się lubić kontakt z klientem. Po diecie czuję się fajnie i jak na razie poza boleściami brzucha i pewnym osłabieniem nie jest źle. No ale ja choruję na anemię, więc często mi jest słabo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos...szkoda że nas tak mało bo fajnie by było mieć więcej dziewczyn, które udzielą nam wsparcia. Wciąż mam nadzieję, że niebawem się zjawią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i 55 kilo po tygodniu dietki :). Co jest fajne, to jadłam sobie jajka, chude mięsko, twarogi chude i kefiry i nie chodziłam wcale głodna. Skutkiem ubocznym jest cholerne pragnienie...Tak więc polecam tę dietę, chociaż jak ktoś ma kłopoty z nerkami to musi uważać. Codo posiłków to ja jem 4 ewentualnie 5 dziennie i o różnych porach. Nawet po pracy o 23 po jogurcik 0% sięgnęłam raz...chociaż nie powinnam, bo jak się tak przyzwyczaję, to potem może być ciężko, jak zacznę jeść normalnie... Zapraszam kobiety, które tak jak ja chcą schudnąć i nie dla nich porażki i siedzenie tutaj nie wiadomo jak długo...Bo forum jest fajne, ale w końcu my mamy chudnąć, a nie odchudzać się przez pół żywota ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×