Poród

Hej ,jestem dopiero w 12 tygodniu ciąży ale strasznie sie boje porodu patrząc na mój organizm.Czy to takie straszne jest ?

WIĘKSZEGO BÓLU W ZYCIU NIE DOŚWIADCZYŁAM I PAMIĘTAM TO JAK DZIŚ--A MINĘŁO JUZ 12 LAT.

mam takie stresy że tragedia

a masz inne wyjście? kobiet od wieków rodzą taka ich natura i kazda z nas to musi przejść. nie możesz sie nastawiac źle, dzidziuś Ci wszystko wynagrodzi głowa do góry :)

jak ty sie stresujesz porodem w 12tyg to co bedzie w 30 chyba zawału dostaniesz...kobieto opanuj sie wszystko da sie przezyc przezyłas utrate dziwictwa to i to przezyjesz

http://allegro.pl/109-disney-at-george-tunika-bluzeczka-r-110-116-i2438012586.html http://allegro.pl/108-topolino-bluzeczka-tunika-roz-110-116-i2438012757.html http://allegro.pl/110-next-rozpinany-sweterek-roz-56-62-0-3-mc-i2438012976.html http://allegro.pl/103-spodenki-na-szelkach-roz-80-86-18-mcy-i2438013380.html http://allegro.pl/104-george-spodnie-spodenki-haft-roz-80-86-i2438593675.html http://allegro.pl/106-lego-letnie-spodnie-spodenki-roz-62-3-mce-i2438594117.html http://allegro.pl/101-spodenki-spodnie-dresowe-roz-62-68-3-6-mc-i2438013199.html http://allegro.pl/107-adams-krotkie-spodenki-roz-116-5-6-l-i2438594540.html

wez znieczulenie i po klopocie

Będę musiała tak zrobić.Koleżanki mi opowiadały o porodzie i mają bardzo złe wrażenia.Każda jedna mówi że mi współczuje i co ja mam czuć ?

jak się boisz porodu to po co decydowałaś się na dziecko?

pewnie weź znieczulenie - nie przejmuj się skutkami ubocznymi dla dziecka. Najważniejsze żeby nie bolało

Każda kobieta sie boi porodu.A dla dziecka jestem w stanie znieść cierpienie tylko ,że to straszny stres i poradzić sobie z tym nie umiem.

bedzie dobrze tyle kobiet to przetrwało i Ty dasz rade. Głowa do góry

po pierwsze to nie czytaj i nie słuchaj opinii z porodówek innych kobiet, każda przechodzi przez ten stan inaczej, każda ma inny próg bólu etc.. ciesz się, że jesteś zdrowa, że maluszek się rozwija i nie zadręczaj się myślami o porodzie, bo można na serio sfiksować :)

Dziękuje;) Mam nadzieje że stres minie

to moze zajmij sie czyms zeby o tym nie myslec jakies zakupy czy cos bo do porodu masz jeszcze duzooo czasu i jeszcze zdazysz sie namartwic porodem a teraz bedzie lepiej dla ciebie a zwlaszcza dla dzidzi zebys sie nie stresowala

ja jestem w 33 tc też mam rodzić pierwszy raz ale narazie nie myślę o tym i nie słucham opowieście z porodówek. Będzie co ma być

Tak ,masz racje.Ale mój organizm bardzo źle przechodzi to wszystko i wątpie żeby było dobrze podczas porodu.Niby to pare godzin ,ale okropny stres jest

Ważne żeby dziecko Ci się zdrowe urodziło ;)) a ból tyllko pare chwil trwa a dziecko do końca życia będziesz miała i będzie Ci dawało radość ;))

nie bój się:) mnie czeka 3 i też się boję ale jak juz jesteś na końcówce to tak masz juz dosyć kulania się z tym brzuchem i jedyne czego chcesz to żeby już zacząć rodzić pomimo strachu:)

nie zakładaj, nie myśl o porodzie, dziewczyno :) na prawdę z takim podejściem to będzie Ci coraz gorzej a stres jaki u siebie bez potrzeby wywołujesz wpływa na Twoje dziecko..staraj się zobaczyć plusy ciąży a nie tylko to, że będziesz rodzić :) pomyśl, że kiedyś kobiety nie miały usg, nie wiedziały co się dzieje z dzieckiem, nie było gazet, internetu i tv a i tak rodziły :) dzięki temu my jesteśmy na świecie i możemy spełniać dalej tę piękną rolę :) trochę się rozmarzyłam, ale ja kompletnie nie przejmuję się porodem, będę się przejmować jak już ten dzień nastąpi :)

Zazdroszcze Ci tego optymizmu.Ale chciałam dziecko więc jakoś na świat go sprowadzić musze i pocierpieć.Wole być przygotowana na cierpienie żeby mniej boleśnie to przeżyć

ale skąd wiesz jak się przygotować na poród by mniej boleśnie go przeżyć ? :) jak znajdziesz taki sposób to daj znać :D

o czym Ty myslisz:) ja tez jestem w 12 tyg i jeśli wszystkie kobiety to wytrzymują to też wytrzymasz:) ija wytrzymam co tam ból martw się o dzidzie żeby z nią było wszystko ok:)

rodziłam 4 miesiace temu i tez byłam spanikowana... odeszły mi wody i dalej nic...zero bóli...i ta mysl...o matko niby sie zaczelo..bede rodzic...to juz tak blisko...!!! urodzilam naturalnie po 16,5h i do przeżycia;P serio !!! NIE TAKI DIABEŁ STRASZNY:) to jest po prostu ogromny wysiłek...ale spokojnie:)dasz rade:D

Ciążę wspominam KOSZMARNIE, za to poród: bajka w 2,5 godziny, bez znieczulenia :) każdej mamie takiego życzę, a też zastanawiałam się, jak moje ciało sobie z tym poradzi przy takim samopoczuciu.

Koncowe skurcze sa bolesne ,ale mozna to zniesc,no i najlepiej poszukac porodowke gzie proponuja znieczulenie,bo rodzic z nim to bajka ;)

Bolało jak cholera,w czasie porodu mówiłam nigdy więcej,ale o tym się zapomina.Mój syn ,a 18 miesięcy a ja myślę o drugim dziecku. Wszystko da się przeżyć.