HOMAR- warto go przyrzadzic?

Za pare dni mamy z mezem rocznice slubu i chcialabym na kolacje zrobic homara na masle( maz mi kiedys mowil , ze bardzo by chcial sprobowac bo nigdy nie jadl ja szczerze pwoiedziawszy tez nie) Tylko jest jeden problem bo nie wiem czy nam bedzie smakowalo a cena jest powalajaca :( ok 100zl/kg w realu i na dodatek u nas w Saczu trzeba zamawiac bo poludnie chyba za biedne jest i na biezaco nie przychodza. Myslalm trakze o ostrygahbo tez ich jeszcze nie probowalam ale sama nie wiem. Chce mezowi zrobic niespodzianke i cos fajnego ugotowac.

jezeli obu tych rzeczy nie probowalas, to radzilabym najpierw poprobowac w restauracji. adecydowanie zacznij od homara, bo ma zwykly, delikatny, w sumie neutralny smak. bardzo przyjemny, to na podstawie jego smaku produkowane sa "paluszki krabowe". natomiast ostrygi to grubsza artyleria, szczegolnie surowe, a te sa najlepiej oddaja ich doskonalosc. to moze byc propozycja bardziej kontrowersyjna. radzilabym zdecydowanie osoce morza testowac w restauracjach, bo oni wiedza jak je przyrzadzac, a w przypadku owocow morza im prosciej tym lepiej, ale trzeba dokladnie wiedziec jak, zeby np. nie za dlugo, bo straca swoja deliaktnosc. a potem, wiedzac juz jak co ma wygladac, ew. w domu probowac wlasnych sil :)