okłamałam go i nie wiem jak z tego wybrnac

Nie wiem dlaczego to zrobilam ,ale okłamałam faceta odnosnie moje kierunku studiów . Bo on studiuje architekture ,a ja tylko pedagogike.. wiec wymyslilam ,ze studiuje prawo Myslałam ,ze to tylko znajomość na chwile ,ale chyba przetrwa toche dluzej choc napewno nie bedzie z tego powazngo zwiazku ... znamy sie od niedawna ,ale mamy wspolnych znajomych i on niestety sie kiedys moze od nich tego dowiedziec choć też ci znajomi nie wiedza o mnie wszytskiego bo widuje ich rzadko i to nie sa zadni przyjaciele itd wiec wymysliłam ,ze powiem mu poki jeszcze sie nie bardzo znamy ,ze prawo to moj drugi kierunek co zaocznie studiuje ( a o tym znajomi mogli nie wiedziec bo nie znaja mnie na tyle) ,a pedagogike juz koncze niedlugo co jest zreszta prawda i mi tylko obrona została Nie chce mu sie przynac ,ze klamałam bo jeszcze ze mna zerwie znajomość..myslicie ,ze to przejdzie?

A dlaczego wogóle mu tak powiedziałaś,czułaś się gorsza?

0/10

ale debilne skomplikowanie sobie życia:O najprostrze rozwiązanie. mowisz że studiowałąś dwa kierrunki, pedagogike i prawo jednocześnie ale z jednego zreygnowalaś - z prawa...bo jednak nie było to to co cie interesowalo a dwóch nie moglać ciagnąc a pedagogika to to w czym się odnajdujesz.

Półśrodki dobre są na krótką metę i nie mają sensu.Słowem, najlepsze jest ostre cięcie Powiedz mu prawdę i nakreśl uczucia które tobą kierowałyy gdy postanowiłaś go okłamać..Przecież cię nię zabije,co najwyżej trochę się zdenerwuje i zdziwi ale przejdzie mu.

brzoskwinka- bochcialam jakos leiej wypasc z jego oczach.. glupie to było. nie moge mu powiedziec ,ze z prawa zrezygnowałam bo teraz mu mówiłam ,ze zdaje egzaminy z niego bo w koncu jest sesja... nasi zajomi w wiekszosci wiedza ,ze studiuje pedagogike ,ale nie wiedza czy studiuje drugi kierunek wiec chyba zrobie tak ,ze w rozmowie sie go zapytam czy studiowal cos wczesniej . a potem ja mu powiem ,ze ja pedagogike ,ale juz ja wlasciwie skonczyłam bo tylko obrona mi została co zreszta jest prawda. a prawo to moj drugi kierunek. a za jakiś czas mu moge powiedziec ,ze zrezygnowałam z prawa np

do klamstwa mu sie nie przynam niestety bo to by było zbyt ryzykowne.. jeszcze gdyby byl we mnie zakochany to by pewnie wybaczył... ale my sie malo znamy tan naprawde i moze tego nie zrozumiec

iść teraz na prawo

Ja na Twoim miejscu powiedziała bym mu prawdę,wiem ze to trudne ale po co dalej masz brnąć w te kłamstwa??

brzoskwinka- bo on tego nie zrozumie raczej po co go klamalam , przestanie mi ufac i pewnie zerwie kontakt ... wiec nie mam wyjscia

'wiec chyba zrobie tak ,ze w rozmowie sie go zapytam czy studiowal cos wczesniej . a potem ja mu powiem ,ze ja pedagogike ,ale juz ja wlasciwie skonczyłam bo tylko obrona mi została co zreszta jest prawda. a prawo to moj drugi kierunek. a za jakiś czas mu moge powiedziec ,ze zrezygnowałam z prawa np ' tak zrób, a przy okazji nauczka na przyszłość ;)

Spokojnie... zarówno pedagogika jak i prawo to kierunki produkujące bezrobotnych. Nie odczuje różnicy ...dla niego to będzie jedno i to samo. Dla mnie przynajmniej by było.

No zrobisz jak uważasz, mnie to sumienie by gryzło że go okłamałam.

up