Czy właśnie doświadczyłam OOBE?

Jest pochmurny dzień, pada, od rana czai się na mnie alergia, więc po śniadaniu położyłam się z powrotem do łóżka. Wzięłam sobie do poczytania książkę, żeby się nie nudzić. Uczytałam może 10 stron, gdy nagle dopadło mnie dziwne uczucie. Najpierw poczułam że moje ciało jakby nieznacznie się uniosło, zrobiło się ciężkie, a po chwili zaczęło się zsuwać. Oczywiście nic takiego nie miało miejsca, cały czas leżałam nieruchomo, ale to uczucie było takie realne... Można to porównać do sytuacji, kiedy długo jedziemy autobusem, a potem przed zaśnięciem czujemy, jak nas kołysze. Tylko że ja w ostatnich dniach nigdzie nie podróżowałam. To nie jest żaden żart, więc darujcie sobie głupie komentarze. Chciałam zapytać czy kogoś spotkało cos podobnego, czy to może jest jakoś nazwane przez psychologów? Chętnie dowiedziałabym się o tym czegoś więcej.

W stanie półsnu doświadczyłam kiedyś uczucia jakby spadania z dużej wysokości. Oczywiście cały czas leżałam nieruchomo w łożku.

Za robotę się weź!

Możliwe że w jakimś stopniu doświadczyłaś oobe:)

A co do tematu to lepiej poczytaj sobie te forum http://www.paranormalne.pl/forum/212-poza-cialem/ na kafeterii się na niczym nie znają

W stanie półsnu też doświadczałam różnych rzeczy :D Ale tym razem byłam zupełnie świadoma. Słońce - mam wakacje.

dodam ze co noc czają się pełzające słonie pod moją kołdrą

Tak, tak podszywie, a w szafie dinozaury z Parku Jurajskiego :D

do tego mam trądzik jak go wyleczyć :O