kłopotliwe włoski:(

nie mogę już na siebie patrzec...mam 23 lata i włoski na całej twarzy...wąsik i włosy na brodzie regularnie depiluje woskiem gdyż są ciemne i bardzo mi przeszkadzają. ogólnie jestem tzw czarnulą więc ponoć wąsik jest normalny. ale wpędza mnie to w straszne kompleksy:( a najgorsze są włoski na podbródku...:'( nie depiluje ich bo wiem że będzie ich więcej i więcej...jedynie rozjaśniam je specjalnym rozjaśniaczem. niby są w kolorze skóry. mniej rzucają się w oczy ale jednak się rzucają...:/ co ja mam z tym zrobić?:( czy mam szansę na faceta? mimo tego że faceci mnie czasem podrywaja to nie potrafię z nimi przez to nawiązać kontaktu...czy znajdzie się jakiś facet któremu nie będzie to przeszkadzać? nie pytam tu o zdanie nastoletnich wzrokowców tylko normalnych facetów...:(

hmmm ja wyrywam brwi, wlosy z nosa i wasik i tez lapie dola z tego powodu i z innych czesci ciala tez usuwam

musisz poszukać faceta, co lubi wąsate i brodate :D

Musisz to wyeliminować ... może jakieś hormony ???

też myślę że to wina hormonów. tylko teraz to już po ptokach...jak włoski wyrywane to nic się już nie da poradzić. ja nawet jak brwi reguluje to zaraz włosy (ten meszek) u góry policzków mi ciemnieje:( i czym ja sobie kurwa na to zasłużyłam?:(

idź do endokrynologa lub ginekologa, zrób badania hormonów i lekarz ustali ci leczenie.

hmm tak to juz bywa w zyciu, kurcze ja tez nie mam lekko wlosy w nosie czarne??? wiesz jak to wyglada musze wyrywac, mam faceta ale on o tym nie wie oczywiscie, gole rece, czasem brzuch, i tak mi szybko rosna te klaki ehhhh

bez przesady z tymi przedramionami i brzuchem ... skup się jedynie na brodzie i wąsach ... to rzuca się facetom w oczy. Reszta nie

laserowe usuwanie

mojemu facetowi nigdy nie przeszkadzały włosy na brzuchu. tzw ścieżka miłości:D mówił że to sexi...:/ a włosy na twarzy niby też mu nie przeszkadzały. tym bardziej że dbam o siebie i nie chodzę zarosnieta. ale ja nie dałam rady być w związku:( psychika mi siadła. ciągle ta mania że znajdzie sobie inna nieowlosiona albo że będzie mu wstyd przed kumplami że ma taka dziewczynę jak ja...

sciezka milosci to takie wlosy pod pepkiem a ja na calym brzuchu

o laserze też myślałam. ale to nie zawsze się udaje. a przed zabiegiem trzeba się ogolic maszynka! jak sobie pomyśle że zgole te drobne, nieprzeszkadzające włoski i zabieg jednak nie przyniesie efektów to te włosy będą rosły i rosły:(

Ja opalam włoski zapalarką do kuchni gazowej, szybko i bezboleśnie

myślałam że Ty ta ścieżkę golisz...bo ja mam tylko ścieżkę. na szczęście. chociaż na brzuchu mało włosów mam

Kto wam pierdoli te głupoty, ze od golenia włosy robią się mocniejsze ???? Są takie same

opalanie odpada. mam zbyt dużą wyobraźnię na takie myki.

Apasz25 są mocniejsze. sama testowałam maszynki na sobie. może to przez te moje hormony te włosy po goleniu takie rosną. ale jedyne co to wosk jak dla mnie-żeby włoski odrastaly tej samej grubości.

No to wosk pod nos co kilka dni i na brodę ...cóż taka Twoja natura, nic się nie poradzi, poza tym laser powinien wystarczyć na dłużej. Piszę Ci obiektywnie jako facet, to RZUCA się w oczy, mam znajomą i zawsze uwagę przykuwały jej włoski pod nosem, od jakiś 2-3 lat się z nimi uporała. Więc jakoś się da

mialam dluzsze, ale jasne wloski na brodzie, wyrywalam je peseta, teraz mam juz czarne kropki jak facet, wloski sa mocne i grube, doslownie klujaca mam brode mimo ze nadal wyrywam :( zalamka

wiem że to się rzuca w oczy. mam lustro. tylko mam wrażenie że mimo woskowania włoskow jest coraz więcej i coraz dalej się one posuwają...kiedyś miałam lekki wąsik. teraz mam wąsa i brodę... chyba położe się na torach i poczekam na pociąg...

A może ruszysz się do lekarza ?

lekarz teraz jest potrzebny ale niestety nie pomoże już nic...włosy zostały wyrywane więc będą rosnąć i tak i tak...

ja mam kosiarke. jak coś to służę pomocą

polecam laser. mi bardzo pomógł, oczywiście nie usunął wszystkich włosów, ale w porównaniu ze stanem, w którym byłam przed pierwszą wizytą, jest o NIEBO lepiej. no i nie przejmuj się tym tak bardzo. uwierz, nie widziałam nigdy żadnej kobiety bardziej włochatej niż ja, a mimo tego zawsze ktoś tam się koło mnie kręcił i miałam/mam całkiem udane związki z normalnymi, fajnymi mężczyznami. oczywiście staram się panować nad włoskami na tyle, na ile mogę, ale wiadomo, przychodzi taki czas, że pewnych rzeczy nie ukryjesz i nigdy nie spotkałam się z ani jednym przykrym komentarzem ze strony faceta. :) także głowa do góry i rozejrzyj się za laserem :)

na laser trzeba pieniędzy...a ja niestety jestem bez pracy...gdzie nie pójdę na rozmowę kwalifikacyjna to wiecznie nic z tego...czasem mam wrażenie że to przez te włoski...ale staram się jak potrafię by nie było ich widać.

rozumiem. no, trudna sytuacja, życzę szybkiego znalezienia pracy. a laser sobie rozważ tak czy inaczej - ja również nie należę do majętnych osób, jak sobie policzyłam ile potrzebowałabym pieniędzy na pozbycie się włosów ze wszystkich miejsc, w których normalna kobieta mieć ich nie powinna, to się złapałam za głowę i na parę lat zapomniałam o sprawie. dopiero stosunkowo niedawno przemyślałam kwestie ponownie i doszłam do wniosku, że nie potrzebuję całej kwoty od razu - zabiegi i tak robi się w dwumiesięcznych odstępach czasu, więc tak naprawdę potrzebuję 200 zł raz na dwa miesiące, co było realną kwotą do odłożenia między zabiegami. :)

tak. to wiem:) ale praca jest bardzo potrzebna. żeby mieć na każdy zabieg. i poza tym wstydzę się trochę iść między te ładne, nieowlosione pielęgniarki i opowiadać o swoim problemie:( ale jeszcze bardziej wstydzę się wyjść między ludzi z choćby jednym włoskiem na brodzie...

babki w takich gabinetach niejedno widziały, poza tym umówić możesz się przez telefon, a do gabinetu na zabieg i tak idziesz już bezwłosa, bo dzień wcześniej musisz się tych włosków pozbyć - maszynką albo kremem. tak więc nie ma aż takie wielkiego wstydu. teraz, latem, i tak niewiele zdziałasz z tym laserem, bo za dużo słońca, ale może do jesieniu zgromadzisz jakąś sumkę albo znajdziesz pracę. powodzenia!

dziękuje:) a mam jeszcze pytanie. robiłas może jakieś badania u ginekologa? wyrównanie hormonów albo coś...

włochate baby! fuu!!