juz spadło 7 kg. zapraszam załamane 100-kilówki

witam,mam 30 lat i warzę obecnie 99 kg. w marcu było 106 ....jestem na diecie...hmmm jak mi pasuje poprostu się ograniczam czyli zjadam mniej wszystkiego raczej staram się gotować nie smażyć a jak juz podjadać to owoce i warzywa jest ich teraz dużo.jestem leniuch jeśli o ćwiczenia chodzi więc staram sie dużo spacerować mam 2 letnie dziecko więc do spacerowania mam motywację. zaczęłam sie odchudzać bo byłam poprostu nieszczęśliwa zawsze byłam pulchna ale otyła zrobiłam się po ciązy w sypialni sie przed mężem wstydę to nasz dużo seksualnie ograniczało w nic się niemieszcze kupuję ubrania w sklepach xxl ,zle się czuję sama ze sobą boczki mi kipią ,zapraszam wszystkich którym jest ciężko zwłaszcza z motywacją bo ja dłuuuugo z tym zwlekałam z własnej głupoty

czesc julia ja zaczynalam z waga 97kg, odchudzam sie od polowy kwietnia, raz mi idzie lepiej, raz gorzej, dzis waze 84.2kg jakis czas bylam na dukanie ale szkoda mi troche owocow i postanowilam po prostu sie pilnowac, mniej jesc, ale do diety dolaczyc owoce, z cwiczeniami u mnie tez leniwie, mam chociaz dwa spacery z psem dziennie, z motywacja roznie, ale glowa do gory i malymi kroczkami dojdziemy do wymarzonego celu!!!