Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasmucona jak nigdy

jak można tak kogoś sponiewierać??

Polecane posty

Gość zasmucona jak nigdy

pewnie nikt już nie odpowie, wszyscy śpią....a ja cierpię. Która to już noc??? Nie mogę pojąc jak do tego doszło. nie będę tu całej historii przytaczać. Powiem krótko - mówi, ze kocha (chociaż rzadko - podobno niektórzy faceci tak mają). Przytula - w przerwie na kawę jak się oderwie od kompa. Czasem pogada o bieżących sprawach łaskawie odrywając wzrok od gry. I nawet w łóżku przytuli w międzyczasie oglądania filmu. Czyli w/g niego jest ok....a nawet super. I czego ja chcę?? Przecież od ponad pół roku (czyli od momentu zamieszkania razem) zaraz po otwarciu drzwi wejściowych siada do kompa. Później pozwoli sobie podać kanapki. A później jest bardzo zaczytany....lub "zaoglądany" A ja chcę, żeby mi poświęcił chwilkę...taką tylko dla mnie. Np przy stole podczas kolacji, choć 5 min, by pogadac o niczym albo wspomnieć coś lub się wspólnie zaśmiać. Jestem naprawdę załamana - nie wiem co myslec. To dla mnie porażka Czy ktoś tak miał?? Czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tak nie miałam
ale wydaje mi się,że coś jest bardzo nie tak.... Musisz walnąć pięscią w stół i on powinien się otrząsnąć... a jeżeli nie, to musisz się bardzo poważnie zastanowić nad tym związkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenia masz
ktory sie rozsiadl wygodnie na tronie bo mu na to pozwolilas poszedl na latwizne, po najmniejszej linii oporu ty nic sie nie buntujesz nie wrzeszczysz ... i jeszcze kanapki podajesz :o troche rozumu i szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoankl
Niektórzy nie mają nikogo, nawet koleżanki przy sobie. Także radziłbym nie przejmować się, zmienić faceta jesli coś Ci przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belladonna itp
O, rany, tytuł tematu sugeruje co najmniej pobicie albo wyjątkowo ostrą pyskówkę, a tu w rzeczywistości kaszka z mlekiem:/ Ja myślę, że albo facetowi na Tobie nie zależy, albo po prostu taki jest, że przychodzi do domu i zajmuje się swoimi rzeczami i z każdą kobietą by się tak zachowywał. Nie wiem, nie znam go. Ale w obu przypadkach nie widzę innego wyjścia, tylko go zostawić i znaleźć takiego, który będzie Ci pod tym względem pasował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drfwdfsfds
A ja Cię rozumiem, bo mam to samo. To już z kolegą z pracy więcej rozmawiam niż z moim facetem..... A bez rozmowy to niestety ale związek w pewnym momencie przestaje istnieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona jak nigdy
Właśnie...bez rozmowy związek przestaje istnieć:( Mam wrażenie (boję się jeszcze nazwać tego pewnościa), że staje się dla mnie coraz bardziej obcy Waliłam przysłowiową" pięścią w stół", tłumaczyłam, płakałam, krzyczałam - bez skutku. Zawsze to samo - o co mi chodzi??..przecież mu na mnie zależy, przecież "rozmawiamy", przecież jest ok.... Tracę siły do normalnego funkcjonowania Dziękuję za odpowiedzi i rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona jak nigdy
I jeszcze jeden szczegół. Jesteśmy chwilowo na siebie skazani. Razem prowadzimy teraz moją firme. Bo tak miało być łatwiej i bliżej siebie. Aktualnie w związku z powyzszą syt nie mogę odejść....gdzieś. i wynająć lub zakupić inne lokum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewidentnie ci zazdrości
że masz firme a on u ciebie pracuje jak lokaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×