Tajemniczy klient

Pracował ktoś z Was na takim stanowisku? Jak to wygląda, ile się zarabia? Kto ma szansę na taką pracę? :)

Tak, moja żona. Praca na umowę zlecenie, kasa ???, uuuuuu, powala :D Od 20 do 40 złotych za zrobienie "punktu". Można brać tylko takie w swoim zasięgu, bo przecież nie wystarczy na dojazd. Tak więc jak ktoś jest dyspozycyjny, to można się pobawić, w końcu 20 złotych też na ulicy nie leży .

Odradzam stanowczo. Ofert jest mało. Nie tyle, żeby wyżyć. Raz na tydzień przysyłają ofertę gdzie możesz zarobić jak ktoś pisał 20-40zł. A zadanie jest typu otwarcie konta w banku, wzięcie kredytu itp. Niby ewentualne koszty zwracają, ale strasznie dużo zachodu jak za takie pieniądze. Do tego marnujesz czas, musisz dojechać. Może osoby zatrudnione z doświadczeniem mają fajne oferty ale tak ze zwykłego zgłoszenia - tragedia ! aha, nie wierz w te baśnie o wakacjach za free ;)

Jeszcze dodam, że raz miałam akcje z wykorzystaniem samochodu. Zarezerwowałam czas, przejechałam pół miasta po czym okazało się, że nie ważne !! Odechciało mi się na amen.

to jedna z tego typu prac, gdzie więcej jest zachodu niż konkretnej kasy, podobnie z pracą 'statystów' do filmów i seriali (moja siostra i kolega ze studiów tak dorabiali) też jedziesz, czekasz godzinami, a nagle się okazuje, że odwołują :D masakra

w sensie idziesz do sklepu sprawdzać czy obsługa dobrze traktuje klienta?

Na tematy dotyczące tajemniczych Klientów zapraszam na tkforum.pl. Można tam dowiedzieć się więcej na temat tej pracy, zobaczyć katalog firm badawczych, a także doradzić mniej doświadczonym.