Ból głowy

Moją mamę męczą codzienne, wyniszczające bóle głowy. Jej historia jest taka, że bóle głowy zaczęły się już dawno temu, jednak były one sporadyczne, więc nie był to powód do paniki. Jednakże zaczęły się nasilać. Wiadomo - migreny. Mogą być bardzo silne, ale po pewnym czasie mijają. Mniej więcej rok temu bóle głowy były już codziennością. Rezonans magnetyczny wykazał u mojej mamy dość sporych rozmiarów gruczolaka przysadki. W październiku przeszła operację, po której przez około 3 miesiące głowa nie zabolała jej nawet przez chwilę(!). Po tym czasie bóle zaczęły stopniowo wracać i teraz są dokładnie takie jak przed operacją. Wszystkie wyniki badań są dobre, mimo to mama codziennie męczy się z bólem, do tego dochodzi przewlekłe zmęczenie objawiające się tym, że po powrocie z pracy mama najczęściej kładzie się na łóżko i śpi. Przecież nie może to być migrena, bo ona atakuje raz na jakiś czas, a nie 24/h. Dodam, że dzień w dzień mama zażywa spore ilości tabletek przeciwbólowych, ostatnio nawet bardzo silny tramal. Może to już nie jest fizyczny ból, tylko lekomania? Jeśli ktoś może jakoś pomóc, proszę od opinię.

a jak wygląda Twoja dieta ?

tz mamy dieta

Ból głowy może mieć rózne podłoża ale zazwyczaj jest to własnie nieodpowiedni sposób odzywiania się. Zanieczyszczony organizm tak własnie reaguje. Poczytaj o zakwaszonym organizmie.

spróbuj rezonatora biofotonowego, mi bardzo pomógł na bóle i depresję, czuję sie teraz znakomicie, a wcześniej nie wiedziałam co ze sobą robic bo nic mi nie pomagało. żadne leki nie skutkowały tak dobrze jak ten rezonator.

Ja polecam masaż na ból głowy, taki masaż znajdziesz na necie, krok po kroku jak wykonać, pewnie coś da, ale dieta też ma dużo do znaczenia.

Ja podejrzewam że Twoja Mama cierpi na przewelekłe bóle głowy , i dlatego codziennie się źle czuję i łyka tabletki.Mnie tak głowa codziennie bolała przez miesiąc myslałam że zwariuję ,człowiek wtedy jest zły, przygnębiony ,depresyjny, bo nie radzi sobie z bólem .Jedyne na co ma ochotę to leżec w łózku i czekać aż przejdzie.Jedyna rada odstawić wszytskie środki przeciwbóle ineczej nie przestanie boleć :( Wiem jak to brzmi ,ale poczytaj o przewlekłych bólach głowy i wytłumacz Mamie że to jedyny sposób-Powodzenia Trzymam kciuki za Was

Ja jestem zadowolona z kompresu Flex, kupowałam go już parę miesięcy temu i przydaje się wyjątkowo często.

Migea jest dobra na ból głowy doz.pl/apteka/p120693-Migea_200_mg_tabletki_4_szt. , mi nie jeden raz pomogła.

U mnie akurat laryngolog rzucił hasło,że powinnam zbadać błędnik,ponieważ chorowałam na zatoki szczękowe,a bóle miałam nietypowe w okolicach twarzoczaszki,czyli bóle oczodołów,szczęki,zębów itp.Zasugerował,żepowinnam udać się do neurologa i zbadać właśnie błędnik,gdyż podejrzewał,że jest on prawdopodobnie odpowiedzialny za moje kłopoty z rónowagą,bółe głowy itd.
Jednak wiecie,co lekarz,to teoria.Inny lekarz powiedział mi,że to jakaś bzdura z tym błędnikiem i że to nie ma nic wspólnego z moimi przypadłościami.
Jednak coś w tym jest,bo z rónowagą u mnie bardzo kiepsko,regularnie uderzam się szklanką w zęby,bo mam lekko nieskoordynowane odruchy.Właśnie!!!!Nawet stomatolog zasugerował mi zbadanie błędnika,ponieważ mam odpryski na szkliwie od uderzeń.To wszystko brzmi śmiesznie,ale gdy idę nie mogę się odwrócić,bo się zataczam(jak pijana),gdy się po coś schylę przy podnoszeniu uderzam się w coś co jest nad moją głową,np.ostatnio schyliłam się po coś pod drzwiami i przy podnoszeniu walnęłam nosem w klamkę:-(To nie są żarty.Byłam u kilku laryngologów i większośc mówiła o błędniku,który powoduje problemy z równowagą i może powodować właśnie uporczywe bóle głowy,ale niestety nie dotarłam jeszcze na żadne badania specjalistyczne.....

Zastanawiałam sie nad waporyzacją suszu konopnego.

https://konopnysklep.com.pl/waporyzacja/fenix-mini-waporyzator-do-suszu-konopnego.html

Czy któs  próbował? 

a co na to lekarz, byłyście z mamą z tym gdzieś ?