Zauroczenie bez pożądania ??

Dziwna sprawa. Poznałam jakiś czas temu faceta, podoba mi się, nawet sobie myślę,że mogłabym z nim stworzyć rodzinę, ale jest jedno ale, które mnie niepokoi nie czuję pożądania, nie marzę o nim. Zazwyczaj tak miałam, nawet w obecnej sytuacji pożądam innego mężczyznę. Czy w ogóle inwestować w takie coś ?

nie ma zauroczenia bez pożądania

zauroczenie pojawia się bez pożądania a jeśli zaczyna się od pożądania to jest to namiętność a nie zauroczenie (zakochanie ) czy fascynacja. Podtekst erotyczny jest ale nie zaczyna się od seksualnego pożadania. Zrozum to.....zaczyna się w głowie a nie poniżej pasa.bo poniżej pasa jest właśnie pożądanie czyli namiętność. Własnie faceci często angażują się z powodu pożadania czyli namiętności ale bez zakochania się, a dziewczyny zwykle zaczynają od zauroczenia a pożądanie pojawia się w miarę narastania intymności.

Tak to prawda, ale ja nawet nie wyobrażam sobie pocałować się z nim, jestem fajnym facetem w moim typie, ale nie ma tego co przeżywałam w poprzednich zakochaniach. Właśnie tej namiętności.

zauroczenie pojawia się i jest efektem splotu pozytywów - cech fizycznych oraz cech psychicznych , czyli nie tylko rozumem - ponieważ głównym czynnikiem na samym początku jest wygląd i ocenianie okiem , to na samym początku występuje on w roli głównej... nie warto z zauroczenia robić zbędnej kobiecej filozofii, o rozumowych intencjach zakochania....

widzisz w nim dobry materiał na faceta z którym mogłabyś sie związac na dłużej, być może. Pożądasz go psychicznie a nie fizycznie, trzeba rozróżnić te dwie kwestie. Jak go lepiej poznasz to pewnie pożądanie sie pojawi... może :)

Bardzo pasuje mi jego charakter, zachowanie, przy nim czuję się bardzo szczęśliwa, uspokajam się przy nim, ale pożądam innego. Nie wiem sama co o tym myśleć, nie chce niczego zaczynać bo nie chcę go skrzywdzić, ani przez swoją głupotę ewentualnie stracić.

dobry materiał na szczerą przyjaźń :)

http://www.youtube.com/watch?v=Dsp_8Lm1eSk

Tak , kocham ten kawałek :) Kinky Przyjażń ? Ja szukam męża a nie przyjaciela. Może jednak z takiego zauroczenia coś wyjdzie dobrego, pożądanie to początkowe, mocne często po jakimś czasie mija i okazuje się że nic nie było, może tutaj będzie odwrotnie, a moze to ze mną jest jakiś problem

jestem mężatką od kilku ładnych lat teraz poznałam faceta widujemy się dość sporadycznie ale jeśli już przebywamy ze sobą to hormony buzują dreszcz emocji przechodzi przez nasze ciała ale oboje wiemy że jest granica której nie możemy przekroczyć i dla nas właśnie to jest prawdziwe pożądanie i oboje o tym wiemy i rajcuje nas to coraz bardziej