co mają w głowach 20 letni ludzie?

nie rozumiem swojego dziecka:( może młodzi tu się wypowiedzą co w tym wieku kieruje ich decyzjami ,postępowaniem czy wyborami ja chyba zapomniałam już jak to było:O

W większości nic nie mają a dziewczyny w tym wieku to już zupełnie nic

nie mówcie tak proszę was. Nie każdy 20-latek czy 20-latka ma pstro w głowie Ja aktualnie zakuwam :D

A co się dzieje z twoim dzieckiem?

po stopce widac ze nie masz pstro w glowie

Migotka.. To była ironia? :D

Hm, sądzę, że mózg, ale mogę się mylić. Napisz konkretnie o co chodzi, nasze postępowanie nie jest ściśle zależne od wieku, często bardziej od osobowości, doświadczeń i innych czynników.

pisze serio.

ok, więc dziękuję Wolę usłyszeć że jestem brzydka niż że głupia ;)

kto pisze ze brzydka? ladna. i sluchasz dobrej muzyki, chwali sie

nie mówię że ktoś pisze xD Tylko że już wolę być inteligentna niż ładna. Rozumiecie? xD Charakter jest ważniejszy. Uroda przemija .. Niczym się nie chwale!! xD Ja po prostu polecam te zespoły :D:D

a co mają niektórzy rodzice w głowie? ja mam 20 lat i moi ciągle myslą,że jestem dzieckiem, nie pozwalają mi się usamodzielnić i chcieliby rządzić moim życiem, chociaż sami w moim wieku robili gorsze błędy. ale ja zamierzam sama o sobie decydować sama ;-)

Dobrze ci autorko nikt nie odpowie bo nie napisałaś co konkretnie się dzieje. Inaczej jest u dziewczyn a inaczej u chłopaków w tym wieku. Osobiście to mam Alergie na ludzi w tym wieku, czasami ich zachowania nie pojmuje. Pamiętam jak ja miałam ........ścia lat ( nniedawno to było )ale to co oni wyprawiają to bez komentarza - jak rodzice ich wychowują?

Barbaro, 20-letni ludzie są bardzo różni. To dziwny wiek, bo wszyscy patrzą na Ciebie jak na dorosłago człowieka (oprócz rodziców rzecz jasna), a ty, z jednej strony wciąż czujesz sie dzieckiem, a z drugiej, jesteś już trochę dorosłym. Obecni dwudziestolatkowie często mają na uwadze swoją przyszłość, choć decyzje podejmują inaczej i zachowują się odmiennie niż 20-latkowie ileś tam lat temu. To normalne. Wychowaliśmy się w innej rzeczywistosci, znamy inne realia i zdajemy sobie z nich sprawę, więc, wydaje mi się, ze czasem lepiej orientujemy się co jest dla nas dobre. Jeśli podejmujemy ryzyko to, wbrew pozorom, jesteśmy świadomi konsekwencji, ale, z jakichś powodów się na nie godzimy.

bardzo Wam dziękuję mam problem z córką uczy się ok kasę dostaje z uczelni ok ale to jej podejście do życia mnie przeraża zostawiła rok temu swojego trochę starszego faceta i szaleje:O ma tysiące kolegów,zawsze gdzieś wyjeżdża z kimś sie spotyka ,non stop koncerty ,ja wiem ,że młoda ale ona taka stateczna dziewczyna była,rok temu myslała o wspólnym zamieszkaniu z chłopakiem a teraz się z tego śmieje,niby ok młodość ma swoje prawa ale żeby aż tak????

co mają w głowach 20 letni ludzie? a co zapomniał wół jak cielęciem był?

wiesz nie zapomniał ale u mnie tylko sport się liczył więc niejako uboga osoba jestem;):)

to wiek szaleństw, młodość właśnie na tym powinna polegać, żeby poznawać kulturę, poznawać nowych ludzi, szaleć póki nie ma się domu, dzieci, obowiązków. 20 latek, to młody człowiek. niech poznaje życie, po co ma mieszkać z pierwszą miłością, pakować w związek na zawsze, wychodzić za mąż, pozbawiać się doświadczeń, które właśnie w młodości trzeba chłonąć. 20 latek dopiero poznaje siebie. dobrze, że nie wpakowała się w związek z tym facetem, dobrze że nie wyszła za niego za mąż pod wpływem zauroczenia. w tym szaleństwie córki widzę jakiś rozsądek. nie martw się, dziewczyna nie ma aż takiego pstro w głowie, studiuje, ma stypendium, czyli przykłada się do nauki, nie oblewa egz. niech szaleje, to nie te czasy, gdy ludzie po maturze brali ślub i zaczynali "poważne życie". po co bawić się w powagę mając 20 lat, a później przechodzić kryzysy wieku średniego po 40. niech się wyszaleje za młodu.

Mój kolega jest strażnikiem w areszcie. Mówi, że najlepszą metodą na jurnych 20 latków jest zamknięcie 10 z nich w jednej celi. Sami gotują sobie nawzajem takie piekło, że po tygodniu trzeba ich rozdzielać po różnych celach, bo inaczej trzeba by zbierać trupy.

20 latkowie maja w glowie przestrzen , pusta przestrzen ,ktora z wiekiem bedzie sie zapelniac ale nie u wszystkich ten proces zajdzie

Kochani nawet nie wiecie jak podnieśliście mnie na duchu:) bardzo mądre słowa zostały tu przez Was napisane - dziękuję ja taka trochę płaczka jestem :D bo to jedynaczka i takie szybkie zmiany nastąpiły to i trochę spanikowałam zdaję sobie sprawę ,że to oczywiste,że młody ciekawy człowiek powinien być tak aktywny ale będąc w tym związku była wydawało nam się bezpieczna a teraz jak słyszę ,że właśnie wyjeżdża z towarzystwem na skoki spadochronowe:O to mi tak średnio do następnego telefonu,oczywiście nie odradzamy tylko błagamy o bezpieczeństwo:D:O tak chciałam się wygadać bo w pracy mam same matołki a z rodziną to tylko do zdjęcia się widuję jeszcze raz dziękuję za obecność osób w tym temacie pozdrawiam serdecznie