Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Nie mam sil...

Sprobujcie mi sie podniesc bo sama nie potrafie ;/

Polecane posty

Gość Nie mam sil...

Witam! Moj problem nie jest jakas nowoscia na tym forum aczkolwiek odechcialo mi sie wszystkiego po moim ostatnim zwiazku. Bylam z nim prawie dwa lata, bardzo zakochana itd on niby tez ale po jakims roku zaczelo sie psuc on coraz czesciej szukal innych dziewczyn do romansow przez neta..zerwalam z nim wtedy ale po tygodniu wrocilam(naiwna) bo postanowilam dac mu szanse. On z niej nie skorzystal i po mimo zapewnien z jego strony, ze juz mi tego nie zrobi -- zrobil o wiele gorsze rzeczy niz zwykle pisanie w necie. Spotkal sie ze swoja byla...hmm poszli na impreze i tam sie calowali itp wtedy znow chcialam z nim zerwac ale nie mialam wystarczajacych dowodow. Zaczelam byc czujna, sprawdzalam go a on zaczal szukac sobie nowych panienek. Klamal im, ze jest sam itp. W koncu, ten zwiazek byl zepsuty ciaglymi klotniami itd no i sie rozstalismy..on zapewnial, ze kocha i nikogo sobie nie znajdze --to chyba bylo najlepsze jego klamstwo ;/ po tygodniu latal juz z inna...i mial do mnie pretensje, ze ja juz nie chce sie z nim widywac. Chcial miec dwie ...zenada. Pozniej z tamta zerwal i znow chcial byc ze mna i twierdzil, ze jesli sprobuje mu zaufac to bedzie ok. Ale nie bylo.. on chodzil na imprezy i obsciskiwal sie z innymi a na drugi dzien chcial spedzac czas ze mna...nie dobrze mi jak sobie o tym pomysle. Coz, bylam glupia i naiwna bo go kochalam..raczej nadal czuje cos do niego ale wiem,ze nie moge byc z kims takim. Jeszcze na sam koniec obrazil sie na mnie, ze ja po tym jak dowiedzialam sie, ze spedzal czas z inna itd poszlam sobie w cholere a nie zostalam z nim. Dupek z niego i go nienawidze za to co mi zrobil. No ale jednak tych dobrych wspomnien tez mam duzo i przykro mi, ze to sie tak skonczylo. Dlatego chce sie jakos otrzasnac po tym, przestac myslec itd ale jakos mi to nie wychodzi. Nie odzywam sie do niego, usunelam jego nr itp. jednak nadal jest zle.. Co mam zrobic?? Moze wypowiedza sie tu osoby co mialy podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×