Przejmujecie się losem swoich byłych?

Niedawno zerwałam po 3 latach z facetem. Było mi bardzo źle, bo wiem, że on mnie kochał i nadal kocha. To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu, rozstanie było straszne. Teraz sobie układam życie powoli, on wyjechał do Angli. Czasem dzwoni i rozmawia ze mną i z moimi rodzicami, bardzo był do nas przywiązany. Wiem, że to była dobra decyzja ale mam w sobie poczucie winy, że go tak zraniłam. Tak chciałabym aby sobie ułożył życie, żeby znalazł kobiete z którą mu będzie dobrze. Martwię się tym jak sobie on poradzi, czasami łezka jeszcze mi leci bo 3 lat nie da się wymazać, ot tak.....

nie miej poczucia winy, ja sie 1,5 roku moim przejmowałam okazało sie że dobrze sobie radzi a ja przez1,5 roku mialam wyrzuty sumienia! strata czasu

czemu go zostawilas skoro cie kochal ?????????? pewnie innego znalazlas!!!!!!!!

Ja do dzisiaj "śledzę" losy mojego byłego chociaż mam już nowego partnera od ponad 2 lat. Wiem że ma dziewczynę,prace czasami chciałabym z nim pogadać ale boję się do niego napisać,do dzisiaj znam jego nr na pamięć;/

kochał mnie, ale różniło nas zbyt wiele. Nie ukrywam, że nowy mężczyzna mia łw tym spory udział, ale były inne o wiele ważniejsze powody.

Notesik, moze spotkajcie się ze swoimi obecnymi partnerami we czwórkę? To może być naprawdę oczyszczające tak pogadać i zobaczyć, że tej drugiej osobie się układa.

czemu go zostawilas skoro cie kochal ?????????? może ona go nie kochała? do tanga trzeba dwojga!

ZERWAĆ KONTAKT Z KIMŚ KOGO DARZYŁO SIĘ PRAWDZIWYM UCZUCIEM I NAWZAJEM. JA UTRZYMUJĘ KONTAKT ZARÓWNO ZE SWOIM BYŁYM MĘŻEM,JAK I PÓŹNIEJSZYMI PARTNERAMI,Z KTORYMI ŁĄCZĄ MNIE BARDZO MIŁE WSPOMNIENIA (NIE CHODZI O ŁOZKO). POPROSTU BYŁO NAM DOBRZE RAZEM,ALE Z PEWNYCH WZGLĘDÓW/OKOLICZNOŚCI NIE MOGLISMY BYC RAZEM.

Absolutnie nie chce zrywać z nim kontaktu, tylko boje się, żeby on przez to bardziej nie cierpiał. Uważam tak samo, że cięzko zapomnieć o kimś kto był dla nas ważny tyle czasu.

esterka z cichego lasu wiesz co to raczej niemożliwe mój obecny partner do tej pory jest o Niego zazdrosny,nawet nie wiem czemu już od dawna mu o nim nie opowiadam. Naprawdę chciałabym Go zobaczyć, nawet przypadkiem...

To zależy z jakich powodów było rozstanie- jeśli np. jedna strona zdradziła albo rozstanie było burzliwe to raczej do trzymania kontaktu nie zachęca. Ja swoim byłym życzę jak najlepiej (rozstania były pokojowe :)), ale specjalnego kontaktu nie utrzymuję, obecnemu pewnie byłoby przykro- zresztą też nie chciałabym, żeby on kontaktował się ze swoją eks.

i ciesze sie, jak im idzie w zyciu, jak osiagneli sukcesy - bo to swiadczy i o moim dobrym guscie - nie zadawałam sie z byle kim:)

Notesik, to szkoda , bo pewnie przydałoby Ci się takie spotkanie i rozmowa, rozliczyłabyś się z przeszłością. A tak, to będzie trudne.

Nie.