Facet powiedział, że boi sie angażować przez złe doświadczenia...

wiem, że to tylk otakie pierdolenie zeby mogl mnie pukac bez zobowiazan i ze jak znajdzie odpowiednia to sie z nia zwiaze dlatego mam pytanie, jak stac sie ta odpowiednia? jak go rozkochać?

sam przylezie

Jak teraz nie jesteś "tą odpowiednią", to zapewne się nią nie staniesz. Przerabiałam coś w tym stylu :o

mozliwe ze poprostu zaklasyfikowal Cie tylko do pukania i ni ch ... tego nie zmienisz, chocbys stanela na rzesach moze poprostu nie widzic Cie w roli swojej zony, a poprostu-kochanki

Potwierdzam moja przedmowczynie, sam jestem facetem po ostrych przejsciach i powiem Ci jedno - dla tego kolesia bedziesz jedynie obiektem seksualnym, nikim wiecej, nawet nie licz ze on sie w Tobie zakocha, ot poprotu bedziesz i tyle... dla Twojwo dobra lepiej sobie go daruj, teksty ktore on Ci sle ja swego czasu slalem innym pannom, to nic innego jak sciema, pozdro!

teskt, ze boi sie ze zrani to to samo :o daj sobie z nim spokoj i zastanawo czemu kiedy on Cie odpycha, Ty chcesz go przekonywac jak przyjdzie Milosc, nie bedzie zadnych gier bedziecie chcieli ze soba byc , tyle

tych wszystkich wykolejeńców na kafeterii. skoro Ci tak powiedział, to MOŻE AKURAT TYM RAZEM TAK JEST! nie zbliżaj się do niego, nie dopuść do seksu, ale nie kopcie się. możecie chyba być kolegami, co?:)

na kafeterii...

taki jak ja...

samokrytyki :)

dziekuje:)

podszyw - troll z godz. 0:33 i 1:50 to oczywiscie ten sam z 00:06, ale przynajmniej za obrazanie samego siebie jezcze dziekuje :) slodziak

on powiedzial, że oczywiscie nie wyklucza, że coś może z tego być kiedys, ale teraz nie chce sie wiazac.

zanim poznał mnie spotykał się z dziewczyną, której właśnie tak powiedział (faktycznie był po przejściach, rozstał się z dziewczyną po 6 latach). Nawet się nie bzykali, choć być może gdyby nie poznał mnie to by do tego w końcu doszło... Ale jak mnie poznał od razu z nią zerwał i powiedział, że "przepadł jak tylko spojrzał w moje oczy". Dziś jest moim mężem :) Nie sądzę, żeby Twój zmienił zdanie - albo to jest TO albo bądźmy ze sobą dopóki nie znajdziemy kogoś innego.. OLEJ GO!

daj spokój, kolejny chłopczyk, zraniony mysiu-pysiu...dziwię sie że ciągle kobiety mają cierpliwość na takich pseudo-facetów

alez kobiety sa naiwne ;)

Zwyczajnie :) daj mu do zrozumienia, że rozumiesz jego uczucia, ale w tej sytuacji on powinien zrozumieć Twoje i dopóki sprawa sie nie wyjaśni na żaden seks może nie liczyć :) wtedy zobaczysz czy w ogóle jest szansa że cos z tego będzie bo albo będzie chciał czekać albo nie :) Obstawiam że nie

same słodziaki tutaj i trolle, podszywy, które czas jeszcze wypisują:)

ja jestem/byłam w podobnej sytuacji...facet od początku powiedział ,ze nie mam na co liczyć i mi ten układ odpowiadał, z czasem jednak zaczęliśmy zachowywać się jak para, w końcu on powiedział, ze w zasadzie to jesteśmy razem i zaczął nazywać mnie swoja dziewczyna, tak tez przedstawia mnie swoim znajomym, natomiast jesli chodzi o jakies uczucie to ciagle gada o tym ,ze mu zależy, ze lubi jak jestem blisko i inne tego typu teksty, ostatnio coś przebąkiwał o tym ,ze zaczyna sie zakochiwać, ale co to znaczy to Bog jeden raczy wiedzieć, tak czy siak bądź ostrożna i jeśli ci to nie odpowiada to uciekaj bo nie ma co sie męczyć

niby dlaczego jestem naiwna regres?? wrecz odwrotnie jestem ostrozna jesli chodzi o wiare w jego slowa. p[odoba mi sie ten facet. chetnie spedzam z nim czasi lubie z nim sypiac. nie przeszkadza mi ten uklad. chcialam wiedziec czy jest tylko sposob zeby jakos zmienic jego nastawienie.

ze tacy jak regres to nie znaja sie za bardzo na ludziach (Ciebie nie zna tez, bo i skad), ale maja swoje utarte teorie, wiec za kazdym razem je sobie zamodyfikuja do kazdej osoby, mimo ze nic o niej nie wiedza:D

heidzou- lubisz bitelsow? :p

a co ten dziw karz ma w sobie takiego ze cchesz byc tą odpowiednią? odpusc go sobie, ruchacze sie nie zmieniają

raczej hendrixa ;)

nie wiem co ma odpowiendiego, ciagnie mnie do niego i juz....