i co dalej? kupujący milczy

a ty nigdy się nie rozmyśliłaś? a ty nigdy niczego nie zwróciłaś? To jest zycie. Ale żeby aż tak podchodzić do sprawy, to lepiej w ogóle nie sprzedawać na allegro. Każda działalnośc obarczona jest ryzykiem.

Tak sie akurat składa że nigdy. W zyciu bym komuś czegoś takiego nie zrobiła i bardzo mnie dziwi że jest aż tylu ludzi popierających taką nieuczciwość :o Oczywiście co innego zwrócić rzecz niezgodą z opisem a co innego po prostu sie rozmyślić i mieć gdzieś że ktoś sie napracował bo ja nie che i juz :o

:-)

Założę sie jednak że chcielibyście żeby każdy sprzedający był w stosunku do was ok, sprzedawał towar zgodny z opisem, wysyłał na czas... ale sami nie zamierzacie sie odwdzięczać uczciwością :o

Lisabet, słyszlas kiedys o mozliwosci odstapienia od umowy kupna-sprzedazy? słyszalas o prawach konsumentow w ogole kiedys? upierasz sie jak osioł przy swoim a nie masz racji za grosz!

nie wyskakuj z uczciwoscia bo to nie ma nic do rzeczy konsument na PRAWO do osstapienia od kupna i nie ma to nic wspolnego z jego uczciwoscia ogarnij sie smieszna dziewczynko bo pleciesz trzy po trzy!

Chociaż w sumie to moja wina bo nie powinnam martwić sie tym, że komuś zależy na szybkim otrzymaniu kupionej rzeczy :o w każdym razie nauczyło mnie to tego żeby nie traktować kupujących jak uczciwych ludzi i zaczynać pracę dopiero kiedy mam kasę na koncie bez myślenia o tym że moze dojdzie do kogoś już po imieninach cioci :)

rozmyślić się można, ale wypadałoby poinformować sprzedającego!!!!!! O to chodzi!!!!!!! tępe pały!!!!

sama pleciesz idiotko

a nie siedzieć cicho i myśleć ze sprzedający zapomni......myślenie nie boli....

tu też straszysz ludzi sądem: "tylko że gdybyś trafiła na mnie to Twój chłopak i jego koledzy zostaliby rozniesieni na strzępy przez mojego męża i jego kolegów i jeszcze z sądu byscie nie wyleźli przez kilka lat za napaść bo prawda jest taka, że żebys sie mogła przyczepić musiałabyś mieć pewność że robię fotki Twoim dzieciom, a ja przecież fotografowałabym moje własne dziecko z Twoim bachorkiem w tle " http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5139396&start=180 a tu wyzywa czyjeś dzieci: "Nie kupowałam i nie zamierzam. Nie wiem kto wymyślił tą glupotę, ale jak dla mnie bachory na tych "rowerkach" wyglądają jak nienormalne" http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5212594 a tu pisze, że pobijanie przez sprzedającego ceny na allegro jest ok http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5124806&start=0 no, ale ona jest taka uczciwa. Mąż PRAWNIK, a ona musi sprzedawać na allegro. hahhaha Dziwne, że ciagle pisze PRAWNIK, a nie adwokat, notariusz, itp. Pewnie aplikacji nawet nie ma, więc jest nikim.

i przechwala się tu nie wiem czym

i już ma chyba 2letniego bachora

gdyby jakis leszcz do mnie zadzwonił i straszył swoim prawniczym zadem wysmiałabym palanta i ani grosza nie wysłała i co by mi zrobił? gówno moze ty i twój mąż , mozecie pocałować mnie w dupke wirtualnie skończona idiotko, robisz z siebie posmiewisko na kefe zdajesz sobie sprawe jakie żałosne są twoje wpisy?