dostałam zaproszenie do Coffe Heaven - pierwsza randka :/

mielismy iść na spacer, lecz niestety nie dopisuje nam zbyt ładna pogoda więc zaprosiła mnie wstępnie na kawę do coffe heaven. nie chce być wybredna, ale szczerze powiedziawszy dla mnie to troche dziwne. dziewczyny co o tym myślicie?

sory za błąd. ZAPROSIŁ mnie :p

jestes lesbijka?

a co w tym dziwnego ??

chłopak mnie zaprosił, pomyliłam się pisząć :p nooo sama nie wiem... to trochę jak w MCDonalds :p

takie miejsce jest dobre na randke w ciemno... na zwykla randke nie zaprosilabym do sieciowki z kawa, ale ja tez jestem wybredna

no do mcdonald tez bym nie poszla na randkę ;/ a w cafe heaven nigdy nie bylam,ale jak to porownywalne do maca to raczej bym odmowila.

fajny pomysł z tym spacerem, ale pada deszcz i mocno wieje wiatr więc dziś odpada :/ co innego gdybyśmy sie już dobrze znali to jasne, że można pójść tam na kawę, aleeee pierwszy raz... :/

noo ja własnie odmówiłam, zaczekam na lepszą pogodę i pójdę z nim na spacer :p

a najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że widać jak gość przed tą randką jest zestresowany :p a młody nie jest, bo ma już 28 lat :p

skad go znasz?? ;p

Bez przesady

poznaliśmy się na imprezie. cały wieczór mi się przyglądał, a później wpadł jak burza. nie znam gościa ale widać było jaki spękany hihihihi

Ja bym wolala co Coffe Heaven czy Maca, przynajmniej wiadomo ze bedzie luzna atmosfera ;) Kiedys wykrecilam sie z randki ktora miala sie odbyc w restauracji ktorej nie znalam, ale wygoglowalam ja i okazala sie ekskuzywna, po obejrzeniu zdjec pomyslalam ze tam nie pasuje, ze nie mam co ubrac zeby dobrze wygladac i nie potrafie pieknie jesc wszystkimi sztuccami :P I wcisnelam kit ze nie moge :P

ertyuiokujh masz rację, bo z drugiej strony też sobie tak myślę :/ ale mimo wszytsko na początek wolałabym chyba spacerek

W okresie letnim spacery sa najlepsze :)

też tak uważam. ale niestety na razie pogoda nas tak zaskakuje, że śmiało mogłabym powiedzieć że to jesień a nie lato :/

ja na pierwszych randkach np bywalam w kawiarniach...spokojnych,kameralnych...nie wyobrazam sobie pójść do maca,gdzie ledwo słychać wlasne mysli.Ale wiadomo co kto lubi...nigdy nie bylam w cafe heaven więc nie wiem.

. . .wczoraj juz o tym pisałaś topik niżej. . . . . http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5270683

nie przesadzajmy. w coffe heaven nie jest znowu aż tak głośno :)

tak pisałam, ale póżniej nie mogłam się dostać na tą stronę i zaczęłam temat jeszcze raz :/

oj kobieto nie wymyslaj juz. Dla mnie to juz przesadzasz. Moze facet nie wie jakie kawiarnie lubisz.

to na kiedy sie umówiłas, za tydzień ? i codziennie o tym myslisz ? :D

mnóstwo facetów z czata umawia się żeby zobaczyć towar i ewentualnie uciec jak nie bedzie mu pasować my z kolezankami w pracy dla jaj umawiałyśmy 10 facetów w jednej kawiarni na ta sama godzinę i patrzyłyśmy z okna w pracy :D niepotrzebnie sie tym jarasz

umówiliśmy się na dzisiaj. i teraz mam mętlik w głowie. bo ja się śmieję, że to randka a dla niego wcale moze nia nie być. poznalismy się dopiero w sobotę i zaproponował spotkanie. zaprosił mnie na spacer, ale że jest brzydka pogoda to zaprosił na kawę chyba za bardzo histeryzuje :/

dmisia masz rację podkreślam tylko, że to nie jest znajomość z neta. poznaliśmy się normalnie, przypadkiem na imprezie :)

Ja bym brala jak jest. Tyle tylko ze jestem osoba ktora latwo sie adaptuje do otoczenia. Nie wydaje mi sie to nic zlego. Coffee heaven jest niezobowiaujace i wedlug mnie MNIEJ dziecinne niz spacer. Facet przynajmniej wykazal sie czyms a nie spacerkiem bo taniej czy Mac-iem. Ja bym poszla. I nie nazywaj tego randka, bo on tego pewnie tak nie nazwal. Po prostu spotkaniem zeby sie blizej poznac. I idz i nie cuduj i nie panikuji nie histeryzuj :S

Normalna kawiarnia. Miła atmosfera. A to że sieciówka. Pewnia jakaś damulka się znalazła. Na pierwszą randkę właśnie idealna. Nie ma co inwestować na pierwszą randkę więcej niż 10zł bo może okazać ostatnia.

pójdę, ale już nie dzisiaj bo gość pomyśli że sama nie wiem czego chce. dzisiaj już napisałam że odwołuje spotkanie i chyba dobrze zrobiłam bo kiepsko się czuję :)

przesadzasz i to grubo! a co złego jest w coffe heaven? właśnie bardzo dobre miejsce - na luzie, niezobowiązujące. przecież wy się w ogóle nie znacie, to gdzie cię miał zaprosić, jak nic o tobie nie wie?