Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzannaaaaaa

Trochę smutno

Polecane posty

Gość zuzannaaaaaa

Czy któraś z przyszłych mam, też nie cieszy się ze spodziewanego dziecka, mimo, że życie ma całkiem dobrze poukładane? Ja jakoś całkiem nie mogę się z tą myślą oswoić, mimo, że ciąża jak najbardziej planowana. Caly czas wydaje mi się, że coś stracę posiadając dziecko, że nie będzie tak fajnie jak było. Generalnie zamiast się cieszyć (tak jak wszyscy w mojej rodzinie), to ja jestem przerażona i chyba niezadowolona. To już 36 tc i nic... Czuję się winna tego, że tak czuję :( Mam nadzieję, że to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuaas
A co masz stracić? Czy coś cię ominie gdy urodzi się dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla ble bli blo blu
jesli ci sie zwiazek nie spieprzy to nic nie stracisz a tylko zyskasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaaaaaa
Ciężko dokładnie mi określić co stracę. To jest taki nieuzasadniony lęk. Nie potrafię się cieszyć. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaaaaaa
Związek na 100 % przetrwa :) Tego jestem akurat pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuaas
Pewnie to strach przed nieznanym, przed zmianami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaaaaaa
Mam nadzieję, że to minie. Nie oczekuję, że od razu, ale z czasem. Strasznie męczące jest takie uczucie braku związku emocjonalnego z Dzieckiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mejew89
nie przejmuuj sie!! moze po porodzie ci sie odmieni.. ja tez mialam na poczatku glupie mysli mimo ze byla zaplanowana potem bylo ok a teraz znowu sie zloszcze (34tc) bo tyle do zrobienia tu bym poszla tam.. okres wakacyjny a ja ledwo co zyje!! Jak zobaczysz maluszka to wszystko wroci do normy!! :) obys tylko depresji nie miala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaaaaaa
Mejew89 dzięki za miłe słowa. Depresji poporodowej boję się okropnie :/ Mam nadzieję, że mnie ominie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla ble bli blo blu
jak nie bedziesz myslec o tym ze mozesz miec depresje to nie bedziesz miala. skoro zwiazek na 100% przetrwa to bedziesz miala wsparcie w partnerze, cudownego bobaska obok i wszystko bedzie cacy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaaaaaa
Dzięki Dziewczyny :) Co do depresji to ciężko jest nie myśleć o tym wszystkim. Mam nadzieję, że w razie czego będzie szansa aby się wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mejew89
niby trzeba myslec pozytywnie ale przeciez nie do konca sie tak da! My w ciazy jestesmy zupelnie inne.. jedne ciagle placza, innym jest wszystko obojetne.. ale depresja po porodzie to chyba najgorsze co moze byc bo albo nas maz wkurza albo dzidzius i to z byle powodu albo bez powodu :( pogadaj z mezem zeby CIe obserwowal po porodzie i w razie czego dzialal :) albo jakas kolezanka czy mama bo z depresja nie ma zartow!! trzymaj sie i nie doluj!! :D bedzie dobrze i staraj sie myslec pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
Dlatego uważam że potrzebna jest wizyta położnej po porodzie. MI dopiero ona pomogła, mąż nawet nie zauważył że się coś dzieje nie tak mimo że na szkole rodzenia nas na to uczulali. Autorko nic nie tracisz, a zyskasz bardzo dużo, ale rozumiem co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaaaaaa
Dzięki Dziewczyny :) Cieszę się, że mnie nie skrytykowałyście za to jakie mam odczucia. Z partnerem o ewentualnej depresji rozmawiamy i czytamy tak więc w razie czego On wie co robić . Mama będzie do pomocy i również uświadamiam Ją w tej kwestii. Chciałabym bardzo aby jednak mnie ominęła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiolek@@@@
Autorko mam tak samo i również panicznie boję się depresji poporodowej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×