Poznałam kilka dni temu w pubie fajnego faceta przystojny, opalony 28 lat

Wczoraj mnie zaprosił do "siebie". Przychodzę 20:00 punkt pukam - otwiera jego ojciec (?) i mówi że Mariusz jest w swoim pokoju (?) LUDZIE FACET MA 28 lat i mieszka na 2 pokojach z matką i ojcem! PARANOJA!!!!! Po 15 minutach ulotniłam się z powodu rzekomego bólu głowy a telefon usunełam zaraz jak wyszłam z jego klatki... MASAKRA!!

8/10

8/10 to on z wyglądu był ... i nic dziwnego że wolny

A z charakteru? - nie zdążyłaś poznać? :D

jeśli jest wolny to po co ma mieszkać sam?!?!?!

zazdrosc braku kredytu hipotecznego na glowie? :)

^ według Ciebie 28 letni facet mieszkający z rodzicami to normalna sprawa? Przychodzę do "niego" (on wcześniej ani słowa że mieszka z rodzicami!) z dobrym winem i planami na romatyczny wieczór we dwoje a tu drzwi otwiera jego ojciec a za progiem wita się ze mną jego matka! nie wierzyłam w to co się dzieje!!!!!!

@powiedz że żartujesz: no ja dokładnie już wiem czemu jest sam mimo że ciacho i spoko z charakteru całkiem, bo żadna laska nie chce się wiązać z facetem bez perspektyw!!

a po co ty to piszesz tutaj?

wlasnie dobrze zrobila

Żeby móc zapraszać piękne, seksowne i inteligentne dziewczyny na wspaniałe wieczory!

i bardzo dobrze zorbniłaś! też bym go pogoniła. ostatnio taki jeden (znam go tak przelotnie, takie same kuchy, misszka z matką) zaprosił mnie na koncert Queen we wrocławiu ale się wykręciłam. na koncert bym poszła, ale na pewno nie z nim.