czemu kobiety sa takie sztuczne w dzisiejszych czasach

wszystko sztuczne,rzesy,makijaz permanenty,kolorowe soczewki,doczepiane włosy,solarium,sztuczne paznokcie,tylko mozg maja "naturalny" ...robia z siebie lalki barbie,ktorymi kiedys bawiły sie w młodosci,tak samo jak barbie,maja słodki głupi usmiech i cierpią na nieodwracalny zanik mózgu,nie mozna z nimi o niczym ciekawym pogadac,gadaja tylko o urodzie i wiedza maja wielka,ale tylko z techniki i sposobow dbania o urode....a o niczym innym nie mowia nic,bo nic nie wiedza,nie chca czytac,nie interesuja sie niczym innym procz nowymi sposobami walczenia ze zmarszczkami,najgorsze,ze ja znam i mam dwie ,nawet trzy takie znajome,ktore nie sa nastolatkami,sa juz po 30 stce,a nadal zero zainteresowan....life in plastic is fantastic,na ogół sa to sztucznie miłe osoby..niektore pokonczyly studia nawet..kosmetologie..

Zgadzam sie z Tobą po części, ale nie wszystkie dziewczyny są takie. Tyle że czasem trudno znaleźć kogoś o takich samych zainteresowaniach. A poza tym jeśli np interesuje mnie gra w brydża, a wiem jak reagują na to moje koleżanki -ziewaniem:D- poznając nową osobę w ogóle nie zaczynam z nią takich tematów, juz sto razy prędzej z facetem

Ha,ha,ha! Niektórym to nie dogodzi. Jedni się czepiają,że matki zaniedbane inni,że kobiety nazbyt upięknione... Powiem tak,nie można przejaskrawiać w żadną stronę. Znam może 2 takie dziewczyny pacynki. A tak to raczej w moim otoczeniu takich osób nie ma. Ja osobiście raz w życiu miałam tipsy-na swój ślub i to była dla mnie jakaś masakra-nie wiem jak ludzie w tym funkcjonują,bo miałam takie naturalnej długości,a i tak czułam że mam coś dziwnego na palcach ;) co do zainteresowań to są rozległe-prawo karne i cywilne, budownictwo,medycyna, no i poker:-) uwielbiam grać w pokera,jeździłam nawet na turnieje,ale głupie przepisy zamknęły możliwość grania u nas,a zagraniczne turnieje to spory wydatek,więc jeżdżę raz na kilka miesięcy :( i lubię jeszcze grać w golfa.

Mężczyźni są jeszcze gorsi! Z nimi o niczym ciekawym nie da się porozmawiać, tylko o piłce nożnej, bo przecież wlepianie się w ekran przez 90 minut to sens życia dla niektórych i - drugi ulubiony temat mężczyzn - łatwe kobiety. I po 30stce większość ma wielkie brzuchy i łyse głowy, a w tych głowach tylko seks. Duże dzieci. Minęły już czasy rycerskości i zabiegania o kobiety, teraz tylko seks i kasa. Tak więc może kobiety są sztuczne, ale mężczyźni leniwi i chciwi.

O to chyba jestem facetem,bo też lubię obejrzeć mecz,czy to piłkę nożną, czy siatkówkę. O i snookera też lubię oglądać :)

Troche szkoda, że tylko oglądać :D

Lisabet-a Ty tylko w brydża grasz? W pokera nie grywasz? Może byśmy kiedyś zagrały? Co do oglądania-tyle mi wystarczy ze sportów aktywnych golf i ewentualnie piłka w wersji wolna amerykanka w wykonaniu mojego dziecka :)

W pokera nie :) babcia mnie nie uczyła takich niegrzecznych sportów :p Sorki, nie zauważyłam że to Ty drugi raz pisałaś, myslałam że inna osoba, która tylko ogląda ;)

No niestety sporo jest takich dziewczyn nienaturalnych, o których można tylko powiedzieć, że są ładnie zrobione. Nie że są ładne, bo niewiadomo jak wyglądają. Są tylko ładnie zrobione: farba, solara, tapeta, botoks, itp :/ uff na szczęście nie wszystkie :D

Autorze, dlaczego ciebie to boli ? Czy to nie ich sprawa jak wyglądają ?

Joasiu droga, autor po prostu sprzeciwia się oszukiwaniu facetów przez kobiety - swoim wyglądem. tak mi sie przynajmniej wydaje.

A ja myślę że większość facetów uważa wlaśnie zrobione laski za ladne :) Na tej samej zasadzie co ze zgrabnymi nogami :D kiedyś podpytałam kolegę i dowiedziałam sie że pewna dziewczyna ma zgrabne nogi bo nosi miniówę :D a ja durna myślałam że miniówę sie nosi jeśli ma sie zgrabne nogi :p a tu nieee :p

no własnie w tym problem, że są zrobione i udają ładne, a potem facet widzi je pierwszy raz bez makijażu i szok. Także ładnych dziewczyn jest mało, za to dużo ładnie zrobionych.

Lisabet-szkoda,bo ja znowu w brydża nie umiem :( a w pokera pamiętam w 7 klasie jak byłam na obozie to kolegów ogrywałam,a w rozbieranego się grało :p a włosy to i ja farbuję na rudo,bo lubię-pasuje mi do charakteru,a w zasadzie do charakterku :D

To ja na obozach jako dziecko grywałam w świnię i w wojnę :P ale nie mam ochoty do tego wracać :D

Ja nie wiem gdzie wy takie kobiety znajdujecie, ja tylko widziałam takie pindzioliny w tym nowym programie na MTV.

"Joasiu droga, autor po prostu sprzeciwia się oszukiwaniu facetów przez kobiety - swoim wyglądem. tak mi sie przynajmniej wydaje." Ale mężczyźni przecież lubią zrobione zadbane kobiety. A każdy dojrzały facet wie, że nie wstajemy rano modelkami tylko jest to kwestia paru godzin roboty ;) Może 15-latek może poczuć się rozczarowany ;)

O w wojnę, świnkę, durnia,makao to się grywało,ale to jako dzieci,a mając 14 lat,to już byliśmy dorośli :D

Eee bo widzisz ja jeździłam na obozy/kolonie tylko do 13 roku życia, potem mnie uwiązali młodszą siostrą :o :) więc do nauki pokera nie doszło :)

Joasiu, Faceci, a przynajmniej ja wolę naturalne kobiety. Ok, kobiety dbające o siebie a nie robiące się na manekina, sztuczny twór. Niektórych zachwyca np Natalia Siwiec, i ok, ale mnie to za bardzo nie rusza.

Joasia PARĘ GODZIN? A Ty pracujesz gdzieś,że parę godzin przed wyjściem się "robisz"? Ja ogólnie mam nienormowany czas pracy,ale makijaż i prysznic to u mnie 20 minut i 10minut na kawę i w pół godziny wychodzę z domu i jakoś nikt nigdy jeszcze się nie przestraszył...:p

Najlepiej to jak makijaż jest drobnym dodatkiem to twarzy a nie na odwrót i wówczas może być :D

He he,a może jesteś moją siostrą? Bo ja też mam siostrę, ale 13 lat starszą ... ;) No ale ona nie gra w brydża :p

Wydaje mi sie, że moja siostra jest trochę mniej wyszczekana od Ciebie i nie maluje sie jeszcze :D więc chyba odpadasz

20:04 [zgłoś do usunięcia] Lisabet S. Eee bo widzisz ja jeździłam na obozy/kolonie tylko do 13 roku życia, potem mnie uwiązali młodszą siostrą więc do nauki pokera nie doszło Ja gralam w dziecinstwie w canaste. Do pokera mnie nie ciagnie choc przymierzam sie bo maz gra. Ja gram w bilarda- choc ostatnie 3 lata jakos mniej czasu mam na to.

19:58 [zgłoś do usunięcia] Lisabet S. To ja na obozach jako dziecko grywałam w świnię i w wojnę ale nie mam ochoty do tego wracać heheh Powiem ci, ze mialam z sasiadem ostanio pogawedke na ten temat. Kiedys gralo sie z palanta , dwa ognie. A teraz powiem szczerze , ze brakuje mi tego czaem.

"Joasiu, Faceci, a przynajmniej ja wolę naturalne kobiety." Jakoś mnie to nie dziwi :) Facet na forum kafe i dodatkowo na dziale "macierzyństwo" musi być inny od innych :)

cześć zapraszam na moje aukcje. fajne nowe ciuchy, większość z metkami za małe pieniądze. przykładowa aukcja, ale sprawdź też inne ;) a ll eg ro.pl/nowe-baleriny-balerinki-baletki-sliczne-satynka-i2447684802.html (usuń spacje z adresu) :) BALERINKI ZA 10zł !!! NOWA sukienka PRETTY GIRL za 28zł !! a lle gr o.pl/nowa-sukienka-pretty-girl-jedyna-bufki-wesele-i2454144079.html ZAPRASZAM TEŻ NA INNE MOJE AUKCJE ( w którymkolwiek z powyższych linków na górze po prawej stronie kliknij ,,przedmioty sprzedającego") POLECAM

Skracaj linki w tnij. Nikomu nie będzie się chciało kopiować :(

Lisabet-i podejrzewam,że Twoja siostra jest trochę młodsza ode mnie... Biest-w podchody i kikuty/pikuty... staaare dobre czasy. Gra w zbijaka,bo tak u nas się mówiło na dwa ognie była super. I jeszcze w badmingtona przez siatkę. A teraz dzieci znają tylko gry komputerowe :(