jak można założyć DIADEM

dziewczyny, którym podobają się diademy...normalnie przekonajcie mnie, jakie macie argumenty. Przecież to straaaaaaaszna wiocha.

welony? toczki? kwiaty? - wiocha, bezguście, kicz!

welony jak kto lubi, toczki może faktycznie wiocha, kwiatek jakiś ładny czemu nie, ale diadem to robienie z siebie księżniczki-przebierańca

a co ci przeszkadza, że ktoś robi inaczej? jakiej odpowiedzi się spodziewasz? "uważam, że diadem jest paskudny ale go zakładam bo mi mama kazała"? argument może być jeden - bo mi się podoba.

no więc właśnie pytam co takiego się w nim podoba. Umiesz czytać?

głupia dyskusja. Diadem czy kwiat czy welon to kwestia gustu. Co kto woli. Bo mu sie bardziej podoba. Tu nie ma nie wiadomo jakich argumentów. inteligentna osoba jest w stanie to zrozumiec bez podawania argumentow i wbijania do łba takich pierdół

odpowiadając wprost na twoje pytanie z tematu: należy wziąć diadem do ręki, umieścić na głowie częścią zdobioną w kierunku twarzy i umocować :P

Ja bym nie założyła bo mi się nie podoba. Ale każdy ma prawo do swojego zdania i gustu.

a ja będę miec róże i g.. obchodzi mnie czy sie komus podoba czy nie :O to sie ma podobać mi i nikomu innemu. Glupia dyskusja...

dostałam diadem, ale miałam go nie zakładać, więc schowałam go głęboko do szafy, ale przed ślubem, po wyjściu od fryzjera, rozpłakałam się, bo coś mi nie pasowało w ślubnej fryzurce, gorączkowo szukałam później diademu, i okazał się strzałem w 10! Wyglądałam jak prawdziwa księżniczka, ale też mam taką ,,sympatyczną" urodę. nie wyobrażam sobie w diademie dziewczyny o ostrych wyrazistych (nieprzyjemnych) rysach twarzy. diadem może założyć tylko sympatyczna dziewczyna, nie taka ,,zołzowata"- przytaczam, tu przykład mojej siostry, też chciała diadem, ale naprawdę do niej nie pasował, bo to ostra babka, wredna zołza i ona o tym dobrze wie....dlatego nie chciała robić pośmiewiska z siebie

Mi się kojarzy właśnie z kreowaniem się na jakąś księżniczkę ze spalonego pałacu z przeproszeniem;) Sorry za szczerość, ale jeszcze raz powtarzam że każdy ma prawo do własnego gustu.

Mi sie ta korona (ok diadem ) nie podoba okresy dla mnie właśnie oznaka starania sie zrobić z siebie księżniczki. Taka dorosła kobieta a marzenia jeszcze z dzieciństwa.

w tym miejscu jeszcze wam powiem, że oprócz diademu, miałam różę we włosach- wykończenie fryzury(coś na styl kłosa, z częściowo rozpuszczonymi włosami, warkocz zakończony różą), oprócz tego miałam welon, a nawet 2 welony, bo krótki i długi 5 metrowy, który w kościele niosła parka małych dzieciaczków, po Kościele zdjęłam długi welon. Został krótki, pod którym tej róży nie było widać, dopiero po oczepinach jak rzucałam krótki welon to widać już było różę i diadem. Coś niesamowitego, wszyscy goście byli zachwyceni moimi dodatkami....i wcale nie był to kicz, to jest jeden jedyny dzień w życiu i mamy wyglądać i czuć się jak księżniczki

właśnie zaskoczyłam swoich gości wyglądem, ale w pozytywnym sensie. ślub brałam w wieku 30 lat, mam poważną pracę na wyższej uczelni, skończony doktorat i zrealizowane marzenie z dzieciństwa o byciu księżniczką w dniu ślubu....ale ja wszystko miałam wyjątkowe, skrupulatnie planowane przez 2 lata. okres przygotowań do ślubu był najpiękniejszy w moim życiu, a teraz moją księżniczką, jest moja 1,5 r. córeczka:) życzę szczęścia przyszłym pannom młodym:)

Cizia mizia- musisz na kazdym temacie pisac korona, a w nawiasie "ok diadem" ?:) wymyśl cos lepszego :) Kiedy zrozumiecie, ze o gustach się nie dyskutuje. Wg mnie własnie ślub to spełnienie marzen z dziecinstwa i dlaczego nie przeniesc tych szczeniackich w swiat realny podczas tego jednego dnia? Ja chce wyglądac jak księzniczka i wsród mojej rodziny moje pomysły są super, a ze dla was kiczowate to bardzo mi przykro. Dlatego duzo bym dała jak wygladaja te ktore tu stale kazdy pomysł krytykuja :] a diadem bede miała bo MI SIE PODOBA!

ja tez miałam diadem bo po prostu mi się podoba,chciałam wyglądać w tym dniu jak księżniczka,suknię też miałam ''księżniczkową''..zawsze o takim czymś marzyłam więc to marzenie spełniłam

One tego nie potrafią zrozumiec, widocznie nie lubią blyszczec w towarzystwie lub mają jakis kompleks

Nie potrzeba mi swiecidelek i korony (ok diadem ) , zeby błyszczące w towarzystwie Róbcie z siebie festyn, mi nic do tego, to z was pózniej sie bedą śmiać :O Nikt wam tego w tworzenie powie, ale takie tandeciary zawsze sie obgaduje.

Zeby blyszczeć w towarzystwie*

E tam wiocha. To jest kwestia gustu i co sie komu podoba. Ja mialam maly diadem we wlosach np.

Cizia-mizia- jaka ty wyszczekana jestes, narzucasz kazdemu swoje kwestie odnosnie gustu, pochwal sie jak ty sie ubierzesz do slubu? nie jestem pewna czy suknia slubna nie jest kiczem wiec az wstyd tu sie odezwac ze taka zaloze do slubu :)

Twój mozg nie moze zaskoczyc opcji ze to co dla ciebie jest kiczem to dla innych niekoniecznie? kiczem jest samo uzywanie tego slowa, a ty go wrecz naduzywasz :)

Nie ja uzyłam słowa 'kicz' w swojej wypowiedzi 3 razy, więc nie ja go nadużywam :O :O :O Ślubu kościelnego nie będę brać. Jeśli już w ogóle to cywilny. Suknie, bądź krótsza sukienkę chce miec w kolorze cielistym, bądź bezowym. Włosy w kok. O paznokcie dbam każdego dnia, więc nie muszę doczepiac do niego plastiku. Tupnij jeszcze nóżką.

Każda chce wyglądać wyjątkowo a to co założy to kwestia jej osobistego gustu. Nic nikomu do tego.