Zauważyliście że jak Polak ma kasę

to staje się taki ę ą, grzeczniutki, milutki, porządniutki, a Anglik czy Francuz np. ma to w dupie i tak samo jest wyluzowany

no własnie o to mi chodziło

Gowno prawda. Cham jak poczuje zapach i moc pieniędzy które udało mu się zebrać w większej ilości staje się rozbestwiony o wiele bardziej niż te cymbały z zagranicy. Wydaje mu się że jest panem świata i może wszystko.

A mnie interesuje coś innego. Mianowicie to czy widziałaś/widziałeś kiedyś naprawdę bogatego anglika czy francuza. Pytam bo wielu ludzi w sposób dość płytki i powierzchowny analizując otaczającą ich rzeczywistość gotowi są za "bogatego"uznać kogokolwiek kto ma choć trochę więcej niż oni. Na zachodzie tak jest.Ludzie mają niestety więcej pieniędzy niż w Polsce i tu wielu postrzega "zwykłych"anglików czy francuzów jako "bogaczy".Stać ich tu na więcej niż nas.Owszem.U siebie jednak są zwykłymi,przeciętnymi konsumentami. Jak się tu choćby "luzacko"prowadzą to inni gotowi są uznać że to reguła i że co bogaty z zachodu to i "szalony",skłonny to jakichś ekscesów towarzyskich itd itp To są zwykłe normalni przeciętni ludzie. Ja miałem okazje będąc na zachodzie zaobserwować zachowanie naprawdę bogatych osób. Paradoksalnie w odróżnieniu od "krezusów"ze wschodu chociażby z Ukrainy czy Rosji są to ludzie jacy mogą wszystko a mimo to zachowują się zwykłe bardzo powściągliwie i normalnie. Są wyjątki od tej reguły.Ale tak właśnie jest.